Kruk (drugie wydanie) recenzja

Znakomita, komiksowa opowieść o zemście w imię miłości...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Uleczka448 ·4 minuty
2022-09-30
Skomentuj
6 Polubień
„KRUK”- zapewne większość z nas zna tę znakomitą, komiksową opowieść Jamesa O'Barra o zemście zza grobu, na postawie której powstała później głośna, filmowa adaptacja z tragicznym, śmiertelnym wypadkiem Brandona Lee na planie. Dziś mamy okazje poznać nowe, rozszerzone, autorskie wydanie tego komiksu, które ukazało się właśnie w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Planeta Komiksów.


Oto Eric Draven - niegdyś zwykły chłopak, poeta, szczęśliwie zakochany człowiek..., zaś dziś demoniczny mściciel zza grobu - KRUK, który wymierza zemstę i każe wszystkich tych, którzy krzywdzą innych. A czyni to z poczucia żalu, niesprawiedliwości i gniewu wobec śmierci ukochanej, gdy oto została ona zgwałcona i zamordowana przez bandę degeneratów, zaś on sam został (wydawałoby się), śmiertelnie ranny. Oto piekło zstąpiło na Ziemię pod postacią Kruka...


Geneza powstania tej opowieści jest niezwykłą i zarazem wielce poruszającą, gdyż oto James O'Barr napisał tę historię po śmierci swojej ukochanej dziewczyny, przelewając dręczące go emocje na papier. I w tym kontekście należy też odbierać tę komiksową opowieść, jako swoiste katharsis dla autora, które musiało być przeżyciem mocnym, odważnym, absolutnie bezkompromisowym. I takim jest... To komiks spod znaku mrocznej fantastyki, horroru i akcji, który jednocześnie oferuje sobą bardzo ambitne spojrzenie na poezję i sztukę, która to w niezwykły sposób kontrastuje z mrokiem, przemocą, złem...
 Konstrukcja fabuły tej opowieści przedstawia się nad wyraz interesująco, gdy oto poznajemy najpierw mroczną rzeczywistość Kruka z wypełnianiem zemsty i niesieniem śmierci tym, którzy na nią zasługują..., a następnie - w postaci swoistych przebłysków wspomnień, odkrywamy piękną przeszłość Erica i Shelly, zakończoną tak nagle dramatyczną na nich napaścią. To walka, poezja, szaleństwo, namiętność i niezwykle wzruszający finał, który ma o wiele mocniejszą wymowę, aniżeli w filmowej adaptacji.


Kruk vel Eric Draven, to postać niezwykle tajemnicza, enigmatyczna i z pewnością na wskroś tragiczna. Z jednej strony jest to bezlitosny zabójca, postrach winnych i swoisty demon o przerażającym obliczu..., z drugiej zaś wielki samotnik, który marzy tylko o jednym - ponownym spotkaniu, choćby i w tym innym świecie, z ukochaną. I oczywiście nie jest trudno polubić nam tę postać, ale gdzieś tam w tyle głowy pojawia się pytanie o to, czy na pewno jesteśmy w stanie ją zrozumieć...?
 Wielką siłą tego komiksu są z pewnością zawarte na jego stronach ilustracje, również autorstwa Jamesa O'Barra. To piękne pod każdym względem, niezwykle ekspresyjne i łączące w perfekcyjny sposób realizm scen z poetycką i mistyczną wymową, rysunki. I jakość ta objawia się nie tylko w surowej i charakternej kresce, ale też i doskonałym tuszowaniu, dobrym kadrowaniu oraz pięknej, wymownej, czarno-białej kolorystyce. To sztuka przez duże „S”.


To mocna i z pewnością przeznaczona dla dorosłego odbiorcy, pozycja. Przemawia za tym przede wszystkim pokaźna dawka scen pełnych przemocy, które znaczą ścieżkę Kruka..., ale też i emocjonalna wymowa tej historii, którą w mej ocenie mogą w pełni zrozumieć i docenić tylko dorośli czytelnicy. Otóż wbrew pozorem przewodnim motywem nie jest tu zemsta tytułowego bohatera, ale miłość ponad wszystko i na zawsze, która jest piękną, wyjątkową, do bólu prawdziwą. To widać w losach Kruka, w jego wspomnieniach i w tych wszystkich kadrach, ale by to dostrzec, trzeba być na to gotowym...


Czy nowe wydanie wnosi coś więcej do tej komiksowej opowieści...? Z pewnością tak, gdyż zaoferowane nam tutaj dodatkowe rozdziały, kadry, ale też i chociażby zmiany samego układu ilustracji, czynią tę historię - w mej ocenie, jeszcze bardziej spójną i mocną w emocjonalnym odbiorze. Pierwszy czytelnik być może tego nie zauważy i nie doceni, ale wierny miłośnik komiksowej sztuki na pewno dostrzeże te wcale nie tak bardzo subtelne różnice, które w jakiejś mierze dają nam coś innego, zapewne też i zaskakującego, a przez to piekielnie intrygującego.


To komiks, wobec którego nie można przejść obojętnym. Nie można z uwagi na jego fabularną ofertę, emocjonalny bagaż, ale też i znane okoliczności powstania tej pozycji. Prawdą jest bowiem to, że jeśli już zagłębimy się w lekturze tego tytułu, to nie mamy najmniejszej ochoty przerywać tego czytelniczego spotkania, gdzie realizm przeplata się tak bardzo z fantastyką, grozą, poezją i sztuką. I znów można powiedzieć, że jest w tym spotkaniu coś z filmu, tylko że w jeszcze efektowniejszej i bardziej emocjonalnej postaci.

Komiksowa opowieść pt. „Kruk”, to wielkie dzieło współczesnego komiksu, które w tym nowym wydaniu jawi się jeszcze bardziej spektakularnie. To intrygująca fabuła, barwne postacie, mocny kontrast krwawej zemsty z pięknem miłości, jak i wreszcie sztuka komiksowego ilustratorstwa z najwyższej półki. Jeśli zatem jeszcze tego nie zrobiliście, koniecznie sięgnijcie po ten tytuł – polecam, naprawdę warto.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kruk (drugie wydanie)
2 wydania
Kruk (drugie wydanie)
James O'Barr
8.3/10

Wydanie specjalne, rozszerzone. James O’Barr stworzył Kruka, przelewając własną rozpacz na karty komiksu. Jego trauma dała początek albumowi nasycone intensywnymi emocjami, wyrazistą kreską i deli...

Komentarze
Kruk (drugie wydanie)
2 wydania
Kruk (drugie wydanie)
James O'Barr
8.3/10
Wydanie specjalne, rozszerzone. James O’Barr stworzył Kruka, przelewając własną rozpacz na karty komiksu. Jego trauma dała początek albumowi nasycone intensywnymi emocjami, wyrazistą kreską i deli...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Miałam 13 lub 14 lat, gdy po raz pierwszy obejrzałam film ,,Kruk" w reżyserii Alex'a Proyas'a. Mroczna historia o śmierci narzeczeństwa - Erica Draven'a i Shelly Webser na swój sposób mnie oczarowała...

@opisujeksiazki @opisujeksiazki

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Dziedzictwo Rosette
Intrygująca, mroczna, zaskakująca wyprawa do świata magii, przygody i walki...

Zapewne znacie dobrze scenariusz koszmarnego snu, gdy oto budzimy się w nieznanym miejscu, gdy wszystko jest obce i przerażające i gdy musimy walczyć o życie... Taki sa...

Recenzja książki Dziedzictwo Rosette
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Mrok, przygoda, misja i Ty całkiem sam...

Kolejna porcja paragrafowych wyzwań w klimatach mrocznej twórczości H.P. Lovecrafta przed nami! Oto mamy przyjemność poznać grę pt. „Zew Cthulhu: Samotnie przeciwko cie...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu

Nowe recenzje

Kyle
Nowy świat i stare problemy
@Oliwia_Anto...:

@ObrazekKyle - T.M. Piro Egzemplarz otrzymałam za pośrednictwem klubu recenzenta z serwisu nakanapie.pl Już od jaki...

Recenzja książki Kyle
Babel. Pocałunek śmierci
Warszawska "Babel"
@mag-tur:

W tym roku obchodzimy stulecie powstania kobiecej policji. Przedstawienie tego tematu podjęła się Monika Raspen, której...

Recenzja książki Babel. Pocałunek śmierci
Był sobie pies
Świat z psiej perspektywy
@jedz.czytaj...:

W książce "Był sobie pies" autor przedstawia nam nietypowe rozwiązanie stylistyczne. Poznajemy świat oczami psa, jego p...

Recenzja książki Był sobie pies
© 2007 - 2025 nakanapie.pl