Znak i Omen recenzja

Znak i omen

Autor: @guzemilia2 ·2 minuty
2024-02-23
Skomentuj
7 Polubień
Miłego weekendu kochani ❤️

✨współpraca recenzencka wydawnictwo Jaguar✨

Znacie książki Marah Woolf? W Polsce wydane mamy już 14 książek autorki, a ja wcześniej nic od niej nie czytałam! "Znak i omen" to moje pierwsze spotkanie i na pewno nie ostatnie.

Mamy tutaj klątwy, czarownice, strzygi, wierzenia, ale nie tylko! Trafiamy do świata pełnego zagadek, klątw, mamy też zapowiedź powtórnej wojny.

Nasza główna bohaterka jest mocno wyklęta, pomimo swoich magicznych zdolności musi żyć między ludźmi. Musi mieszkać w bardzo obskurnych warunkach, a pracuje w jeszcze gorszych miejscach, dla kobiet często taka praca jest niebezpieczna, jej też przytrafia się kilka nieprzyjemnych sytuacji. Podczas jednego z okropnych zdarzeń poznaje strzygę, mężczyznę, który pojawia się znikąd i zmienia jej życie.

Valea jest wiccanką (łączą oni wiarę w boginię płodności z różnymi rytuałami, z reguły nie są groźni i źle usposobieni), która została zesłana do świata ludzi z dala od domu i rodziny tylko po to, aby być bezpieczna.
Nasza docelowa fabuła zaczyna się w momencie kiedy bohaterka wraca do rodzinnego miasta, jednocześnie niejako podpisując na siebie wyrok.

Uważam, że to pierwsze spotkanie z autorką było bardzo udane. Byłam zaangażowana w to, co robią bohaterowie i w to jakie decyzje przychodzi im podjąć. Wykreowani byli tak realnie, że jednym bardzo kibicowałam, za to innych nienawidziłam z całego serca.

Sama historia zawiera w sobie bardzo dużo magii i intryg. Wykreowany świat i wierzenia też mnie bardzo interesowały. Może nie jest to fantastyka, która ma niepowtarzalny świat, czy unikatowych bohaterów, ale czyta się do bardzo dobrze i szybko. Jesteśmy ciekawi, co wydarzy się dalej, czekamy na następne tomy.

To, co jednak mi się nie do końca podobało, to ten slow burn, który nim nie był. Przyzwyczajona do powolnych relacji byłam bardzo zdziwiona relacją erotyczną, już na samym początku książki. Jednak muszę przyznać, że czujemy to napięcie między nimi.

Czy polecam? Jasne, że tak! Ja ją oceniłam 4/5 ⭐️. Jednak mam świadomość, że nie jest to książka dla każdego. Mamy tu dużo motywów, bohaterów, którym nie ufamy, mocno skomplikowaną relację polityczną i system magiczny, którego nawet ja nie do końca rozumiem. Mamy tu też bardzo dużo imion, nazw, przyznam, że sama się gubiłam. Na plus jednak mamy to, że są one tak stopniowane i dosyć lekko wchodzimy do tego świata.

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Znak i Omen
Znak i Omen
Marah Woolf
8.4/10
Cykl: Wiccańskie kredo, tom 1

NIE PRÓBUJ ZAKUĆ MAGII W KAJDANY, BO ZNIKNIE! Przed kilkunastu laty rodzice Valei zostali brutalnie zamordowani. By chronić dziedziczkę znamienitego wiccańskiego rodu, dziadek wysyła ją za mur, do...

Komentarze
Znak i Omen
Znak i Omen
Marah Woolf
8.4/10
Cykl: Wiccańskie kredo, tom 1
NIE PRÓBUJ ZAKUĆ MAGII W KAJDANY, BO ZNIKNIE! Przed kilkunastu laty rodzice Valei zostali brutalnie zamordowani. By chronić dziedziczkę znamienitego wiccańskiego rodu, dziadek wysyła ją za mur, do...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"- Wróciłaś –wyszlochał, a jego łzy kapały mi na policzki. - Już myślałem, że cię straciłem. Znowu" Valea to młoda wiccanka, która zamieszkuje wśród ludzi. Po tym jak jej rodzice zostali brutalnie z...

@daria.ilovebooks26 @daria.ilovebooks26

Marah Woolf to autorka kilkunastu książek. Miałam okazją poznać się z nią przy pierwszym tomie Iskry bogów — Nie Kochaj mnie. Do książki przekonał mnie opis, który zwiastował ciekawą powieść fantasy....

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @guzemilia2

Rapsodia
Negocjacje

Macie czasem takie nieuzasadnione przekonanie co do książki, że na pewno ona wam się spodoba? Ja staram się nie mieć żadnych oczekiwań względem książki jeżeli nie znam ...

Recenzja książki Rapsodia
A potem nie było już niczego
Biblioteka i mag

Lubicie otwarte zakończenia czy jednak wolicie kiedy historia jest zamknięta? Ja zdecydowanie nienawidzę otwartych zakończeń albo takich, w których dzieje się bardzo du...

Recenzja książki A potem nie było już niczego

Nowe recenzje

Wildfire
wildfire
@agnban9:

"Wildfire" to kolejna książka Hannah Grace, jaką miałam okazję przeczytać. Nawet nie macie pojęcia jaką to książka jest...

Recenzja książki Wildfire
Blady świt
KAŻDEMU BĘDZIE DANE TO, W CO WIERZY
@Rudolfina:

Bardzo żałuję, że Grzegorzowi Dziedzicowi się nie udało. Skąd ten śmiały wniosek? „Blady świt” miał premierę cztery tyg...

Recenzja książki Blady świt
Dobranoc, Tokio
"Dobranoc, Tokio"
@Bibliotekar...:

Rzadko mam okazję sięgać po literaturę japońską. Dlatego gdy nadarzyła się okazja, to bardzo chętnie z niej skorzystała...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
© 2007 - 2024 nakanapie.pl