Znajdź mnie recenzja

"Znajdź mnie" - opinia

Autor: @Katarzyna_Wasowicz ·3 minuty
2020-03-30
Skomentuj
2 Polubienia
Na "Znajdź mnie" Andre Acimana czekałam od momentu ujrzenia zapowiedzi na stronie wydawnictwa. Tym bardziej iż na okładce wydawcy napisali: poznaj dalsze losy Elia i Olivera. Elio i Oliver, bohaterowie "Tamtych dni, tamtych nocy" jak i sama fabuła przypadły mi ogromnie do gustu, wywołując multum emocji. Tym większe miałam oczekiwania względem kontynuacji.


Powieść nie jest gruba, przeczytanie jej zajęło mi jedno popołudnie i już w trakcie miałam mieszane uczucia (ale o tym troszkę dalej). Treść podzielona jest na trzy części, z których początkowa jest najdłuższa. Ta otwierająca skupia się na ojcu Elia, Samuelu, który w pociągu spotyka intrygującą i interesującą młodszą o grubo ponad dwadzieścia lat Mirandę. Kolejna poświęcona jest Elio, ostatnia zaś Oliverowi. Śledząc poczynania tych trzech bohaterów poznajemy nieco wydarzeń mających miejsce po rozstaniu się Elio i Olivera z pierwszego tomu, ale i mamy możliwość bliżej przyjrzeć się postaci Samuela.

Fabuła toczy się niespiesznie, nie znajdziecie tutaj barwnych opisów otoczenia, autor opisuje tylko to co najważniejsze. Skupia się na mowie ciała postaci i przedstawieniu emocji. I tym właśnie dla mnie było "Znajdź mnie" - opowieścią o emocjach.

Zachęta pod postacią nawiązania do poznania dalszych losów Elia i Olivera jest nieco myląca. Owszem poznajemy dalsze losy tej dwójki, ale, przynajmniej w moim przypadku, odczuwam pewien niedosyt. W przypadku osoby Olivera wręcz ogromny. Autor poświęcił mu najmniej miejsca w "Znajdź mnie", ale i pomysł na jego "część" wydała mi się najmniej dopracowana i czytając o Oliverze. Jak wspomniałam wyżej, być może miałam zbyt wielkie oczekiwania względem tej książki, ale czytając o Oliverze kompletnie nic nie czułam.

Podobnie jak w "Tamtych dniach, tamtych nocach", tak i tutaj odnajdziemy nawiązanie do religii żydowskiej, zahaczymy także odrobinę o drugą wojnę światową. Sporo miejsca, we fragmentach poświęconych Elio, zajmuje muzyka. W sumie nie ma w tym nic dziwnego, wszakże dla tego bohatera muzyka jest ważną częścią życia, autor jednak pisze o niej w sposób kompletnie niewymuszony i naturalny, wnioskuję więc, że ta dziedzina sztuki nie jest mu obca.

Przede wszystkim podczas czytania miałam silne wrażenie, że najważniejsze w tej powieści są relacje z ojcem. Głównie to były relacje Mirandy i jej ojca, zaś później doszły, choć w mniejszym stopniu, relacje Samuela i Elio (wplecione w opowieść z Mirandą), później zaś Michela i jego ojca, choć ten wątek wymaga uważnego wczytywania się w treść i związany jest z wątkiem żydowskim.

Podobały mi się nawiązania do tamtego, pamiętnego lata we Włoszech oraz wspólnego wyjazdu Elio i Olivera do Rzymu i choć w ostatecznym rozrachunku odczuwam niedosyt i pewnego rodzaju rozczarowanie, to jednak obie powieści są ze sobą związane, nie tylko poprzez bohaterów, lecz właśnie przez to przywoływanie przeszłości.

Przepięknie o swoim ojcu mówi Elio: "To, kim dzisiaj jestem, w największym stopniu zawdzięczam tobie. To ty nauczyłeś mnie kochać - książki, muzykę, piękne idee, ludzi, a nawet siebie samego (...)". To naprawdę ważne słowa i myślę, że każdy ojciec chciałby takie słowa usłyszeć od swojego syna. Inna sprawa, to ilu ojców zasługuje na takie słowa.

"Znajdź mnie" to opowieść o poszukiwaniu miłości, o czekaniu na nią, o pozwoleniu sobie na jej przezywanie, nawet wtedy, gdy jest się już w kwiecie wieku. Część poświęcona Samuelowi i Mirandzie jest najlepsza, najpełniejsza i najbardziej przepełniona emocjami. Poznając fabułę w pewnym momencie odniosłam wrażenie jakby autor stracił pomysł na tę książkę. Podczas gdy części o Samuelu i jego synu były w porządku, tak Oliver został potraktowany dość ubogo. A zakończenie było... dziwne. Cokolwiek dziwne.


Niemniej jednak, jeśli chcecie poznać dalsze losy Elia i Olivera, bohaterów "Tamtych dni, tamtych nocy" oraz bliżej poznać Samuela - ojca Elia, lub jesteście fanami Andre Acimana powinniście sięgnąć po "Znajdź mnie".

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Znajdź mnie
Znajdź mnie
André Aciman
6.3/10
Cykl: Tamte dni, tamte noce, tom 2

Znajdź mnie to kontynuacja bestsellerowych Tamtych dni, tamtych nocy. W nowej powieści Andre Aciman przedstawia historię znanych już czytelnikom bohaterów, jednak po 20 latach od wydarzeń z pierwsz...

Komentarze
Znajdź mnie
Znajdź mnie
André Aciman
6.3/10
Cykl: Tamte dni, tamte noce, tom 2
Znajdź mnie to kontynuacja bestsellerowych Tamtych dni, tamtych nocy. W nowej powieści Andre Aciman przedstawia historię znanych już czytelnikom bohaterów, jednak po 20 latach od wydarzeń z pierwsz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Andre Aciman zasłynął dzięki swojej książce „Tamte dni, tamte noce”, która odbiła się głośnym echem w świecie współczesnej popkultury za sprawą jej ekranizacji kinowej, w której zagrali m. in. Timoth...

@book.lynn @book.lynn

"Znajdź mnie" Andre Acimana jest kontynuacją bestsellerowych "Tamtych dni, tamtych nocy". Ekranizacja pierwszej części przypomniała o książce i wzniosła ją na wyżyny popularności, dzięki czemu autor ...

@zgrajaksiazek @zgrajaksiazek

Pozostałe recenzje @Katarzyna_Wasowicz

Piąty akt
"Piąty akt" Wojciech Wójcik - opinia

Wojciech Wójcik zabiera nas do aktorskiego świata, jego niuansów, skomplikowanych relacji, zależności i mrocznych stron. Dodatkowo wybieramy się w podróż w czasie, do ok...

Recenzja książki Piąty akt
Final Girls. Ostatnie ocalałe
"Final girls. Ostatnie ocalałe" Grady Hendrix - opinia

„Final girls to dziewczyna, która jako jedyna pozostaje przy życiu, gdy pojawiają się końcowe napisy w horrorze. Zakrwawiona bohaterka, której udało się ocalić siebie, p...

Recenzja książki Final Girls. Ostatnie ocalałe

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Piłka Nożna w prawdziwym (...bo angielskim) wyd...
@konrad.mora...:

Jeżeli kochasz piłkę nożną, to urodziłeś się w Europie lub Ameryce Południowej. Jeśli piłka nożna to dla Ciebie soccer,...

Recenzja książki W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham
@dominika.na...:

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąba...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
© 2007 - 2024 nakanapie.pl