"(…) kiedy pojawiają się uczucia, ciężko jest je zignorować czy też w sobie zwalczyć. One po prostu są, a człowiek bardzo często przegrywa z nimi bitwę."
Na swoje uczucia nie mamy wpływu. Często rozum podpowiada nam coś innego, a jednak to serce wygrywa tę odwieczną walkę. Początkowa fascynacja drugim człowiekiem może zamydlić nam jego prawdziwy obraz, stając się ogniwem zapalnym do wielu problemów. Paradoksalnie taka lekcja życia może nas wiele nauczyć.
Julia Deja znana blogowej społeczności jako Aivalar to dziewiętnastoletnia, debiutująca autorka, która swoją przygodę z pisaniem zaczynała od opowiadań zatytułowanych "Pośród złudzeń". Opowiadania, które z czasem nabrały kształtu powieści, początkowo zamieszczała na platformie blogowej Oneta. Autorka zadebiutowała jednak innym, wydanym na własną rękę w 2012 r. opowiadaniem pt. "Anioł Stróż". Młoda pisarka obecnie pracuje nad powieścią fantasy.
Mia to mieszkająca w małym angielskim miasteczku Cliverwood, siedemnastoletnia uczennica liceum. Nastolatka otacza się w kręgu znanych od wielu lat przyjaciół – Austina, Alyssy, Lindsay, Connera oraz Dylana. Początek nowego roku szkolnego, przynosi ze sobą niespodziewane zmiany. W gronie pedagogicznym pojawia się bowiem nowy, przystojny i czarujący, trzydziestoletni nauczyciel matematyki – Robert. Mia zafascynowana pociągającym mężczyzną, powoli wpada w pułapkę własnych uczuć, nauczyciel bowiem nie jest wobec niej obojętny. Do tego wszystkiego przyjaciółka bohaterki – Lindsay, zaczyna mieć problem z uzależnieniem narkotykowym. Mia, początkowo wierząca w uczucie jakie łączy ją ze starszym od siebie mężczyzną, z czasem zdaje sobie sprawę kim tak naprawdę jest Robert. Prawda okaże się dla niej bardzo okrutna.
"Pośród złudzeń" jest bezsprzecznie powieścią kierowaną do młodzieży. Julia Deja porusza w niej wiele aktualnych tematów, dotyczących młodych ludzi. Na pierwszy plan oczywiście wysuwa się zakazany owoc w postaci miłości do nauczyciela. Bohaterka książki wysnuwa wiele argumentów, przemawiających za wolnością takiego uczucia. Jednocześnie inne postacie, przedstawiają całkiem odmienny punkt widzenia, powodując zderzenie dwóch stanowisk. Czytelnik podczas lektury, przygląda się temu, kreując swoją własną opinię w tej sprawie. Nie da się bowiem ukryć, iż takie uczucie jest mocno kontrowersyjne, naruszające zasady etyki. Powieść oprócz szeroko zakrojonego wątku miłosnego, zawiera również inne, trochę mniej eksponowane wątki. Mowa tutaj o uzależnieniu młodych ludzi od narkotyków, czego przykładem jest Lindsay. Z grzecznej i ułożonej uczennicy, w bardzo krótkim czasie staje się narkomanką, dbającą wyłącznie o zaspokojenie własnych potrzeb. Kreacja tej postaci, z pewnością przemówi do wyobraźni młodego czytelnika.
Nie można również pominąć najmniej wiarygodnego wątku fabularnego, jakim niewątpliwie jest przypadkowe spotkanie głównej bohaterki, będącej na szkolnej wycieczce z dziewczyną, która jak się później okaże będzie miała wielkie znaczenie w jej życiu. Wątek ten nie byłby zapewne banalny, gdyby autorka nie poszła na łatwiznę, upraszczając całą historię. Do pewnego momentu historia zakazanego uczucia między nauczycielem i jego uczennicą może być dla odbiorcy dość przewidywalna. Zaznaczyć jednak trzeba, iż w pewnym momencie następuje fabularny punkt zwrotny. Nie przypuszczałam, iż autorka skieruje fabułę powieści na zupełnie inne tory, skupiając odtąd moją uwagę do ostatniej strony.
Pierwszoosobowa narracja jaką posłużyła się Julia Deja, znakomicie wpasowała się w gatunek powieści młodzieżowej. Myślę, również że młodzi czytelnicy będą zachwyceni faktem, iż autorka akcję swojej książki umiejscowiła w Anglii. Dość zgrabnie poszło jej osadzenie wydarzeń w fikcyjnym miasteczku Cliverwood. Tym przykładem po raz kolejny udowodniono, że nasi rodzimi autorzy nie powinni mieć żadnych kompleksów w stosunku do swoich zagranicznych kolegów. Język jakim operuje autorka, nie wyróżnia się niczym nowym na tle gatunkowo podobnych książek. Prostota językowa i bazowanie na emocjach – tego na pewno nie zabraknie.
Wbrew pozorom "Pośród złudzeń" nie jest łatwą powieścią o miłości dla dzisiejszej młodzieży. To bowiem książka bazująca na wewnętrznych przekonaniach czytelnika. Julia Deja swoim utworem przestrzega również młodych ludzi przez pozorami, pod którymi często kryje się gorzka do przełknięcia prawda. Nie miejcie więc złudzeń, historia nastoletniej uczennicy wciągnie was do ostatniej strony. To debiut powieściowy, który zdecydowanie warto przeczytać.
"Złudzenia początkowo są rzeczami pięknymi. Dają nam szczęście, radość z życia, poczucie spełnienia. Wydaje się, że można góry przenosić, ale po pewnym czasie nadchodzi taki moment, w którym wszystko burzy się jak źle skonstruowany budynek."