Skazany na zło recenzja

Źle nie jest, ale drugi raz nie sięgnę

Autor: @arcytwory ·1 minuta
2019-10-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Co byście zrobili, gdyby Wasz największy sekret miał wyjść na jaw? Do czego bylibyście zdolni, aby zapobiec jego ujawnieniu?
Przed takimi pytaniami zostaje postawiony Wiktor. Przez jedną nieprzemyślaną decyzję staje się on niewolnikiem spełniającym zachcianki niejakiego Reżysera. Jeśli nie będzie posłuszny, to jego życie legnie w gruzach. Zostaje on skazany na zło...
Od czego by tu zacząć? Pierwsze, co powiem, to to, że ten thriller był dziwny. Nie wiem, jak pomysł na nią zrodził się w głowie autora (i szczerze powiedziawszy to raczej wolałabym nie wiedzieć!). Historia przedstawiona w powieści należy raczej do tych mało realnych, co należy uznać na minus. Czasem brakowało też w tym wszystkim spójności. Sam przebieg fabuły też nie był równy. Pierwsza część książki mnie nie porwała. Fakt, już na samym początku zostajemy wrzuceni w wir akcji. Już od pierwszych stron dużo się dzieje. Ale to nie wystarczyło, by mnie zainteresować. Może to przez to, że czytelnik nie potrafi zidentyfikować się z żadną z postaci? Nie wiem, lecz za to wiem, że druga część powieści bardziej przypadła mi do gustu. Tam to nastąpił istny rollercoaster! Ile tam się zadziało! Ile tam było emocji!
Najbardziej w „Skazanym na zło” urzekła mnie kreacja oraz przemiana głównego bohatera. To, jak z nudnego faceta zmienił się w rasowego socjopatę. Nastąpiła ona wprawdzie trochę za szybko, ale opisana została fenomenalnie. Byłam pod wrażeniem. Nie tylko kreacja tej postaci zasługuje na uznanie. Intrygującą osobą był też Reżyser. Za tych dwóch bohaterów autorowi należą się brawa! Skoro już przy tych dwóch bohaterach jesteśmy, to aż do końca zastanawiałam się, czy ich dosięgnie sprawiedliwość za czyny, których się dopuścili. Już myślałam, że ujdzie im na sucho, a wtedy wchodzi zakończenie, które zostaje w głowie na długo.
W trakcie czytania zastanawiałam się też nad tym, jak inni postąpiliby w sytuacji Wiktora. Ilu z nas postąpiłoby tak samo? Czy każdy z nas ma w sobie złą naturę? Ile potrzeba, by wyzwolić w człowieku zło?
Drugi raz po „Skazanego na zło” nie sięgnę. Nie uznaje jednak czasu spędzonego z książką za stracony. Przez mało realną fabułę polecam tylko zainteresowanym.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-02-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skazany na zło
Skazany na zło
Adrian Bednarek
7.4/10

Jedno wydarzenie. Jedna decyzja. Jeden błąd. I twoje życie już nigdy nie będzie takie samo. Dom na kredyt, skromna firma i kochająca żona – oto życie niespełna trzydziestoletniego Wiktora Hauke. Ale p...

Komentarze
Skazany na zło
Skazany na zło
Adrian Bednarek
7.4/10
Jedno wydarzenie. Jedna decyzja. Jeden błąd. I twoje życie już nigdy nie będzie takie samo. Dom na kredyt, skromna firma i kochająca żona – oto życie niespełna trzydziestoletniego Wiktora Hauke. Ale p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

" Skazany na zło" Adriana Bednarka to thriller przedstawiający historię niespełna trzydziestoletniego Wiktora Hauke. Facet przeciętny jakich wielu, trochę nawet nudny. Ma piękną żonę, własną firmę, w...

@Malwi @Malwi

Adrian Bednarek - o tym pisarzu usłyszałam całkiem niedawno i sama postanowiłam sprawdzić, co w trawie piszczy. Na początek poszedł specyficzny "Pamiętnik diabła", po którym nadal mam mocno mieszane...

@Wiejska_biblioteczka @Wiejska_biblioteczka

Pozostałe recenzje @arcytwory

Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Książka czy serial?

„Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach” to książka Gary'ego Susmana, Jeannine Dillon oraz Bryana Cairnsa na temat najpopularniejszego serialu w his...

Recenzja książki Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Upiorne święta
Nietypowe podejście do świąt

W tym pokręconym roku Gwiazda przyszła do nas wcześniej, a wszystko za sprawą „Upiornych Świąt”. Czy odechciało mi się świętować? Niekoniecznie, ale o tym od początku. „...

Recenzja książki Upiorne święta

Nowe recenzje

Świąteczna mozaika
(Nie) Świąteczna układanka
@Mirka:

@Obrazek „Tajemnice tworzą w głowach brzydkie dziury, które chce się koniecznie wypełnić.” Często przy wyborze k...

Recenzja książki Świąteczna mozaika
Stasiek, jeszcze chwilkę
Stasiek, poczekaj!
@patrycja.lu...:

W "Stasiek, jeszcze chwilkę" poznajemy Henię - ekscentryczną, barwną staruszkę, która po cichu czyni dobre uczynki dzię...

Recenzja książki Stasiek, jeszcze chwilkę
Duchowe Labolatorium
Dramat
@aniabruchal89:

- [..] trzeba wierzyć. Wierzyć. Cóż innego nam pozostaje? - W co? - W Boga. I w dobro, które tkwi w ludziach. ...

Recenzja książki Duchowe Labolatorium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl