Córki Klanu Jeleni recenzja

Ziemia zrewanżuje się człowiekowi

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2023-08-28
Skomentuj
8 Polubień
Indianin kontra biały człowiek. Dzikusy kontra cywilizacja. Patrząc z perspektywy czasu na to jak przebiegła kolonizacja możemy dyskutować kto był prawdziwym dzikusem. Biały człowiek wkroczył na te tereny z przekonaniem, że „istnieje tylko jeden właściwy sposób życia”[1] i w brutalny sposób zaczął go wprowadzać. Nie brał pod uwagę, że od Indian można również czegoś się nauczyć, że to oni znają najlepiej tę ziemię.

Jedną z takich zasad było przyjęcie wiary chrześcijańskiej. „W naszym plemieniu zwykle to mężczyźni godzą się na katolicyzm jako pierwsi. Może dlatego, że w walce i podczas polowań bardziej ocierają się o śmierć. A może przez to, że po zmianie wiary tracą mniej swobody niż kobiety”[2]. Danielle Daniel w powieści „Córki Klanu Jeleni” opowiada o kolonizacji z perspektywy kobiety. Jej bohaterka mów: „Nie dość, że musiałam przejść na katolicyzm i oddać duszę, muszę również oddać ciało”[3]. Marie kochała, ale straciła swoja rodzinę w wyniku walk z plemieniem Irokezów. Teraz, aby umocnić sojusz z Francuzami ma wyjść za mąż za jednego z nich. Jakie życie przy boku zagorzałego katolika czeka córę Ziemi?

Mam wrażenie, że do znudzenia powtarzam w swoich tekstach, jak bardzo lubię książki o silnych, myślących kobietach, ale właśnie po taką literaturę sięgam najchętniej. Marie to wspaniała bohaterka. Poddaje się woli wodza z szacunku do niego, ale też ma świadomość tego, że nie ma wyjścia. Biały człowiek upomniał się o nią. Kobieta musi przyjąć pewien sposób życia, ale nie zapomina o tym, żeby pielęgnować tradycję i przekazać ją dzieciom.

Nie byłoby to możliwe, gdyby jej mąż, Pierre, był bardziej surowy. Jest on dla mnie najciekawszą postacią z powieści Danielle Daniel. Na pierwszy rzut oka autorka krytykuje wartości chrześcijańskie prezentując je jako niezgodne z naturą ludzką. Księża, zakonnice, którzy mają nawracać „dzikusów” prezentowani są jako krótkowzroczni. Pierre to dobry człowiek i gorliwy katolik. Stara się żyć zgodnie z zasadami wiary, dużo się modli, zabiega, aby w jego osadzie powstał kościół. Ale w przeciwieństwie do duchownych słucha... Słucha tego, o czym opowiada mu żona. Traktuje ją – kobietę – jako równorzędnego partnera w decydowaniu o rodzinie. Jego wiara zostanie poddana próbie. I nie mogę tu napisać, że mężczyzna zwątpi w Boga. Raczej znacznie zastanawiać się nad naukami wpajanymi przez ludzi kościoła i władzę. Nie będzie mógł zrozumieć, że coś uznawanego przez niego za piękne i kochane w mniemaniu jego autorytetów jest obrzydliwe.

Danielle Daniel napisała wspaniałą książkę. Prostą i jasną w swoim wydźwięku, ale poruszającą istotę tego przed czym stoi nie tylko Kościół, ale też my, Polacy, jako społeczeństwo. Musimy się zastanowić, dlaczego uważamy, że coś jest złe. Dlaczego atakujemy osoby homoseksualne, śmiejemy się z ludzi transpłciowych, albo negujemy poczęcie dziecka w laboratorium? Dlaczego tak uparcie przeszkadzamy tym osobom, dla których samych są to często ogromne wyzwania, godnie żyć. Dlaczego komentujemy nie znając istoty ich problemów? Kochani, znam kilka osób, które mierząc się bezpośrednio z tak negowanymi przez kościół i część rządzących zjawiskami, odbyły wewnętrzną walkę. Podobnie jak Pierre, nie mogły zrozumieć, gdzie tu siedzi zło.

[1] Danielle Daniel, „Córki Klanu Jeleni”, przeł. Agnieszka Patrycja Wyszogrodzka-Gaik, wyd. Mova, Białystok 2023, s. 75.
[2] Tamże, s. 35.
[3] Tamże, s. 12.

Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córki Klanu Jeleni
Córki Klanu Jeleni
Danielle Daniel
7.9/10

„Córki Klanu Jeleni” to powieść zainspirowana rodzinną historią autorki. Rozgrywa się w XVII wieku w Nowej Francji, zagrabionym terytorium Kanady. Marie Miteouamegoukoue jest uzdrowicielką, należ...

Komentarze
Córki Klanu Jeleni
Córki Klanu Jeleni
Danielle Daniel
7.9/10
„Córki Klanu Jeleni” to powieść zainspirowana rodzinną historią autorki. Rozgrywa się w XVII wieku w Nowej Francji, zagrabionym terytorium Kanady. Marie Miteouamegoukoue jest uzdrowicielką, należ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Debiut pisarski. Najlepszy z możliwych. -*-*-*-* Kanada rok 1657. Chrześcijańscy osadnicy skrupulatnie wykonują swoją misję szerzenia wiary. Marie, Algonkinka, zostaje żoną Pierra, mężczyzny głęboko...

@sweet_emily_and_her_world @sweet_emily_and_her_world

Wielkim problemem współczesnych powieści historycznych – albo osadzonych w historycznym kontekście – jest język. Powieść jest wiarygodna i wciągająca nie tylko wtedy, gdy opowiada nam o wydarzeniach,...

@Chassefierre @Chassefierre

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Dziadka nie ma
Nie o dziadku, a o wnuku

Pisanie jest formą ekspresji. Dzięki niemu możemy uwolnić emocje, jakie w nas drzemią, wylać na papier żale i radości. Taki sposób wybrał Michał Turowski. Napisał on ksi...

Recenzja książki Dziadka nie ma
Bursztynowa czarownica
Mistyfikacja

Czym jest magia? Czyż nie rodzajem mistyfikacji? A czy literatura też mistyfikacją nie jest i przez to jest magiczna? Opowiem wam o mistyfikacji szytej tak grubymi nićmi...

Recenzja książki Bursztynowa czarownica

Nowe recenzje

Demon luster
Niepamięć to wybawienie
@Nastka_diy_...:

Znacie Martynę Raduchowską? Uwielbiam jej twórczość, a najbardziej lubię trylogię Szamanki od umarlaków. Wydawnic...

Recenzja książki Demon luster
Jak zrozumieć kota
Kot i jego niezwykłość...
@maciejek7:

Odkąd pamiętam, w moim domu zawsze był kot (a czasem nawet kilka jednocześnie), być może dlatego stałam się ich miłośni...

Recenzja książki Jak zrozumieć kota
Pudełko pełne starych spraw
"Pudełko pełne starych spraw" Anna Janiak
@Wiejska_bib...:

Tytuł: „Pudełko pełne starych spraw” Autor: Anna Janiak Gatunek literacki: powieść obyczajowa, romans Wydawnictwo: Prós...

Recenzja książki Pudełko pełne starych spraw
© 2007 - 2025 nakanapie.pl