Bursztynowa czarownica recenzja

Mistyfikacja

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
1 dzień temu
Skomentuj
6 Polubień
Czym jest magia? Czyż nie rodzajem mistyfikacji? A czy literatura też mistyfikacją nie jest i przez to jest magiczna? Opowiem wam o mistyfikacji szytej tak grubymi nićmi, tak doskonałej, że jej autor musiał upominać się o prawa do swojego dzieła. Ludzie nie wierzyli, że fikcja jest fikcją. Mowa o książce „Bursztynowa czarownica” Wilhelma Meinholda. Pisarz sugerował, że jest to przerobiony rękopis, który znalazł w probostwie, jakie objął. On go tylko zredagował i wydał. Losy tego dzieła kreśli tłumaczka Barbara Grunwald-Hajdasz w posłowiu do wydania z 2024 roku [wyd. Zysk i s-ka] i tam was odsyłam.. Ja natomiast podzielę się wami wrażeniami z lektury.

Przenosimy się do Europy splądrowanej, zmęczonej wojną trzydziestoletnią. A dokładniej na wyspę Uznam. Ludzie biedują, nie mają co jeść, chowają się po lasach. Maria, córka pastora, znajduje bursztyn. Dziewczynie udaje się go sprzedać i chce pomóc potrzebującym. Jednak ktoś ma powód się na niej mścić. Starosta, którego zaloty zostają odrzucone, zmawia się z lokalną wiedźmą i rozpuszczają plotki jakoby Maria weszła w konszachty z diabłem.

Procesy czarownic rozpalają wyobraźnię. To wielka mistyfikacja, tym razem procesu sądowego. Niszczycielskie narzędzie, będące pastiszem prawa. Niszczycielską moc ma też plotka. Kolejna mistyfikacja tworzona z zazdrości, z nienawiści, z chęci zemsty. Plotka, która może przynieść straszne skutki. Trudne, a czasami niemożliwe do naprawienia. I te wszystkie mistyfikacje autor zawiera w swoje własnej literackiej. „Bursztynowa czarownica” to stylizowany na kronikę opis wojennych zniszczeń, ludzkiej zawiści, a także mistyczny powiew magii.

Do tej książki pasuje mi powiedzonko „coś za coś”. Im coś jest bardziej realistyczne, stylizowane na epokę, tym bardziej archaiczne, trudniejsze w odbiorze. Musicie być świadomi, że „Bursztynowa czarownica” to nie prosta, rozpalająca wyobraźnię powiastka. To literackie przedsięwzięcie. Autor chciał, aby powieść wyglądała, jak zapiski pastora, uczestnika tamtych wydarzeń i osiągnął to w mistrzowski sposób. Długie akapity i zdania o nietypowym szyku, język przeplatany łacińskimi sformułowaniami, a także tendencja narratora do gawędziarstwa i odbiegania od tematu. Dzięki temu Meinhold stworzył iluzję, doskonały falsyfikat.

Skłamałabym, gdybym napisała, że „Bursztynową czarownicę” dobrze się czyta. Nie, to jest ogromny wysiłek. Natomiast bywa tak, że wysiłek jest wart podjęcia. W tym przypadku nie sposób nie docenić literackiej kreacji. Myślę, że tę książkę docenią czytelnicy, którzy lubią sobie realizm. Oni nie przejmą się językowymi trudnościami, a będą się nimi rozkoszować.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bursztynowa czarownica
Bursztynowa czarownica
Wilhelm Meinhold
7.4/10

Poruszająca historia dziewczyny, oskarżonej o czary. Akcja tej powieści rozgrywa się podczas wojny trzydziestoletniej. Maria Schweidler, córka pastora, pragnąc uśmierzyć ból i nędzę dotkniętych wo...

Komentarze
Bursztynowa czarownica
Bursztynowa czarownica
Wilhelm Meinhold
7.4/10
Poruszająca historia dziewczyny, oskarżonej o czary. Akcja tej powieści rozgrywa się podczas wojny trzydziestoletniej. Maria Schweidler, córka pastora, pragnąc uśmierzyć ból i nędzę dotkniętych wo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🔸🔹🔸🔹🔸🔹 „Bursztynowa czarownica” Wilhelma Meinholda to literacki portret mrocznych realiów XVII wieku, który wciąga czytelnika w świat przepełniony mistycyzmem i okrucieństwem tamtych czasów. Powieść...

@ksiazkioczamimezczyzny @ksiazkioczamimezczyzny

“Kiedy jednak to usłyszałem, wydałem z siebie przeraźliwy krzyk, tak, że cała piwnica zadudniła, na co moje umierające ze strachu dziecko, ponieważ rozpoznało mój głos, zaczęło teraz dopiero szarpa...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Dziadka nie ma
Nie o dziadku, a o wnuku

Pisanie jest formą ekspresji. Dzięki niemu możemy uwolnić emocje, jakie w nas drzemią, wylać na papier żale i radości. Taki sposób wybrał Michał Turowski. Napisał on ksi...

Recenzja książki Dziadka nie ma
Medea z wyspy ognia
Ciąg dalszy losów breslawskiej Medei

W recenzji książki „Medea z Wyspy Wisielców” napisałam, że jest to raczej luźny retelling mitu o Medei. A zapowiedzi drugiej części skwitowałam stwierdzeniem, że nie jes...

Recenzja książki Medea z wyspy ognia

Nowe recenzje

Demon luster
Niepamięć to wybawienie
@Nastka_diy_...:

Znacie Martynę Raduchowską? Uwielbiam jej twórczość, a najbardziej lubię trylogię Szamanki od umarlaków. Wydawnic...

Recenzja książki Demon luster
Jak zrozumieć kota
Kot i jego niezwykłość...
@maciejek7:

Odkąd pamiętam, w moim domu zawsze był kot (a czasem nawet kilka jednocześnie), być może dlatego stałam się ich miłośni...

Recenzja książki Jak zrozumieć kota
Pudełko pełne starych spraw
"Pudełko pełne starych spraw" Anna Janiak
@Wiejska_bib...:

Tytuł: „Pudełko pełne starych spraw” Autor: Anna Janiak Gatunek literacki: powieść obyczajowa, romans Wydawnictwo: Prós...

Recenzja książki Pudełko pełne starych spraw
© 2007 - 2025 nakanapie.pl