Zielarka z Doliny Pustelnika recenzja

Zielarka z Doliny Pustelnika

Autor: @iza.81 ·2 minuty
2 dni temu
Skomentuj
4 Polubienia
"Zielarka z Doliny Pustelnika" jest drugim tomem sagiSandomierskiewzgórzaz akcją osadzoną w okresie dwudziestolecia międzywojennego w Sandomierzu i Górach Pieprzowych.

W tej części miałam możliwość lepiej poznać bolesną przeszłość Eustachego, którego tajemnicza postać tak bardzo mnie zaintrygowała w pierwszym tomie. Dużo więcej zrozumiałam, a mężczyzna jeszcze bardziej zyskał w moich oczach. Fajnie obserwowało się jego przełamywanie dystansu, choć w tej materii ma jeszcze sporo do zrobienia. No, a przeszłość... z nią trzeba się rozliczyć, by móc w spokoju ducha tworzyć teraźniejszość. Na końcu ponownie pojawiła się niepewność i niewiadoma, którą trzeba zgłębić... Edyta Świętek udowadnia, że potrafi zaskakiwać.

"Miałeś rację, Ambroży. - Eustachy wspomniał nieżyjącego przyjaciela. - Przeszłość mnie dogoniła. Nie zdołałem się przed nią ukryć, a teraz po prostu muszę stawić jej czoła."

W Alinie, żonie Eustachego także zachodzą zmiany. Kobieta odkrywa w sobie talent do ziołolecznictwa (stąd też i tytuł książki). Ale to nie wszystko. Często pochopnie rzucamy słowa do bliskich nam osób, a potem ich żałujemy. Czy jest szansa, że Alinie uda się to odkręcić?

Sprawdzamy również, co nowego dzieje się u bohaterów tych dobrych, ale także i tych złych. Wszak trzeba wiedzieć, czy spotka ich należyta kara za występki, kłamstwa i intrygi, a może się wywiną, prawda?

"Niektórzy ludzie już tak mają, że nie mogą przeżyć dnia, jeśli nie wbiją szpilki drugiemu człowiekowi. Ta prawidłowość dotyczy wyłącznie małych zapyziałych gnojków, którzy dyszą nienawiścią do wszystkich i wszystkiego naokoło właśnie dlatego, że sami są nieudacznikami. Daje im to, przynajmniej przez moment, złudzenie, że nie są lepsi. Tak naprawdę jednak są bezwartościowi i żyją sami dla siebie, bo takich ludzi nie sposób kochać."

Bohaterom przyjdzie mierzyć się z wieloma trudnościami, troskami, słabościami, tajemnicami, podejmowaniem trudnych wyborów i próbą wybaczenia. Lecz są takie błędy i winy, których nie sposób wybaczyć. Oczywiście pojawią się też radości (choć niekiedy chwilowe, ulotne), miłosne uniesienia i nadzieja. A obok tego zazdrość, mściwość, chęć zemsty, żądze i intrygi.

Autorka jak zwykle należycie zadbała o realia historyczne. Równie pięknie ukazała surową naturę opisywanych terenów. Wszystko w tej książce jest spójne, dopracowane i pełne zwrotów akcji.

"Zielarka z Doliny Pustelnika" to pełna emocji historia o różnych odcieniach życia, próbie naprawy błędów, wybaczeniu, tęsknocie i pragnieniu bycia szczęśliwym. To powieść o miłości, która może stopić nawet najtwardsze serce. I wreszcie to także książka o miejscu i roli kobiety u boku mężczyzny. Polecam bardzo!


Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-26
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zielarka z Doliny Pustelnika
Zielarka z Doliny Pustelnika
Edyta Świętek
9.2/10
Cykl: Sandomierskie wzgórza, tom 2

Trudna przeszłość, nieoczekiwane uczucia i płochliwe serca Alina traci grunt pod nogami, gdy Eustachy znika w tajemniczych okolicznościach. Zrozpaczona ze zdziwieniem odkrywa, jak bardzo zależy je...

Komentarze
Zielarka z Doliny Pustelnika
Zielarka z Doliny Pustelnika
Edyta Świętek
9.2/10
Cykl: Sandomierskie wzgórza, tom 2
Trudna przeszłość, nieoczekiwane uczucia i płochliwe serca Alina traci grunt pod nogami, gdy Eustachy znika w tajemniczych okolicznościach. Zrozpaczona ze zdziwieniem odkrywa, jak bardzo zależy je...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Los płata ludziom różne figle”. Sandomierz i piękne góry Pieprzowe, jest rok 1925. Od razu zostajemy w niepokojący wir wydarzeń. Eustachy zniknął bez śladu, Alicja jest zrozpaczona. Sama przed sobą...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Kolejny raz wracamy do Sandomierza i w Góry Pieprzowe, aby towarzyszyć bohaterom cyklu „Sandomierskie wzgórza” w ich codzienności. Edyta Świętek, jak to ma w zwyczaju, oczarowuje czytelnika słowem, s...

@dzagulka @dzagulka

Pozostałe recenzje @iza.81

Żona gangstera
Żona gangstera

NELA, po pamiętnej i traumatycznej w skutkach nocy, próbuje zapomnieć o Kostku, którego obwinia za całe zło, jakie ją spotkało. Żeby uchronić się przed kalectwem, opuszc...

Recenzja książki Żona gangstera
Sekrety pachnące lawendą
Sekrety pachnące lawendą

"Sekrety pachnące lawendą" są drugim tomemLawendowejdylogii. Pierwszy tom oczarował mnie wszystkim tym, z czym na co dzień mamy styczność, a niejednokrotnie nie zauważam...

Recenzja książki Sekrety pachnące lawendą

Nowe recenzje

Podopieczna
Podopieczna
@monika.sado...:

Niezauważalna i niewinna. W białych rękawiczkach. W wielu domach. Czai się pod przykrywką troski. Tłumaczona porywczośc...

Recenzja książki Podopieczna
Zabijesz mnie?
Zabijesz mnie?
@Malwi:

Czy książka może jednocześnie fascynować i niepokoić, budzić zachwyt, a zarazem kazać spojrzeć w mrok ludzkiej duszy? T...

Recenzja książki Zabijesz mnie?
Jak adoptowałem Antona
Dać dziecku dom
@Remma:

Niemal każdy zdaje sobie sprawę, że adopcja dziecka wiąże się z różnymi procedurami, ograniczeniami, przepisami, wymaga...

Recenzja książki Jak adoptowałem Antona
© 2007 - 2025 nakanapie.pl