Traumatyczne przeżycia z dzieciństwa dwóch młodych kobiet połączyły ich losy w bolesny i nierozerwalny węzeł. Ewa prowadzi sklep z drogą odzieżą sportową. Jest w szczęśliwym związku z młodszym chłopakiem, Iwem. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że wiedzie spokojne, zrównoważone i bezproblemowe życie. Ale tak nie jest. Pola to zatwardziała reprezentantka kultury hip-hopu. Na co dzień uczy dość nietypowego tańca - pole dance oraz dorabia sobie w małej knajpce. Jest rozpuszczoną buntowniczką mającą racje we wszystkim. Takie sprawia wrażenie. Kobiety maja wspólną tajemnicę wiążącą się z pewnym mężczyzną, który bardzo je skrzywdził. Pola i Ewa walczą z własnymi demonami oraz potworem z dzieciństwa o którym nigdy tak naprawdę nie zapomną. Strach na wróble naznaczył je bólem, smutkiem i ... nienawiścią, która musi znaleźć swoje ujście. Kiedy Ewa przypadkowo trafia na trop potwora rozpoczyna się pościg, którego wynik nie może być dla nikogo zwycięski.
Historia jedna z wielu podobnych. Na co dzień nie czytam thrillerów, ale widząc nową książkę Adriana Bednarka musiałam po nią sięgnąć. Jakiś czas temu poznałam bliżej jego "Pasażera na gapę" - książka rozłożyła mnie na łopatki i uznaję ją za jeden z lepszych kryminałów jakie czytałam do tej pory. Co do "Córeczek" miałam sporo oczekiwań, które w gorszym bądź lepszym razie zostały zaspokojone. Nie rozczarowała mnie fabuła, główne bohaterki i wszyscy uczestnicy wydarzeń mają niezwykle rozbudowane charakterystyki, dzięki czemu są mocno realistyczne. Zachowania postaci nie są irracjonalne ( jedynie Poli 😌), mają pewną przewidywalność, ale nie przeszkadzało mi to. Czytałam z zapartym tchem, słowa dosłownie przeskakiwały mi przed oczami, akcja fajnie pochłonęła - z małym wyjątkiem - początek był jak dla mnie za bardzo zamotany. Troszkę pogubiłam się w tragedii dziewczyn, ale szybko odnalazłam. Napięcie rosło a tajemnica pęczniała i przesłaniała mi widok. To plusy. Co do minusów, które - jednak pojawiły się - ale zabawy nie zepsuły. To przede wszystkim postać Stracha na Wróble. Jego zachowania miejscami przeczyły same sobie, tak bardzo, że zastanawiałam się co tak naprawdę przeoczyłam. No i Pola. Ależ ja tej dziewuchy nie lubię! Prawda jest taka, że nawet chwilowo zniesmaczyła mi lekturę. Miałam ochotę ją ukatrupić. Po prostu bardzo nie lubię takich ludzi w życiu codziennym i w książce nie mogło być inaczej. Intryga jaką wymalował nam autor mnie kupiła. Tajemnica i tragedia dziewczyn ruszyła moje serduszko i faktycznie im współczułam i dopingowałam w pościgu. Nie nudziłam się, co jest w sumie najważniejsze. Książkę pomimo tak wielu stron czyta się rekordowo szybko. Mój mąż nie dowierzał, że tak prędko przeczytałam tak grubą lekturę!
Podsumowując. Mocno. Brutalnie. Szpanersko. Pióro autora w sumie stało się dla mnie charakterystyczne. 😉 Podobnie pomysły. Wiedziałam, że Pan Bednarek mnie zaskoczy... i rozbawi... i przestraszy... Nie zawiodłam się. Bardzo dobra historia z dreszczykiem. Fani autora potupią z zadowolenia po lekturze "Córeczek". Ci którzy jakimś cudem nie czytali jeszcze nic tego Pana mają to zrobić teraz, natychmiast i zaręczam, że pokiwają z zadowoleniem głową. Zemsta w cale nie jest słodka. To bardzo gorzka tabletka, która często szkodzi bardziej niż pomaga. Czy pomogła Ewie i Poli? Tego musicie dowiedzieć się sami. Pan Bednarek po raz kolejny zafundował nam niezły kalejdoskop emocji i skutecznie zamieszał w głowie. Wspólny cel zawsze jednoczy. W doli i niedoli. Czasem jest lekarstwem, czasem trucizną. Jednak największa siła drzemie we wspólnym działaniu. Bo chyba najsmutniejszym losem jest właśnie samotność.
Wspólna tajemnica jednoczy bardziej niż więzy krwi. Ewa jest niedoszłą policjantką, która prowadzi butik w centrum Częstochowy. Pola zrezygnowała ze studiów medycznych i ledwie wiąże koniec z koń...
Nie znam jeszcze twórczości tego autora, ale wiele dobrego o nim słyszałam. Sama jestem bardzo ciekawa jego książek, dlatego też już zamówiłam w bibliotece właśnie "Córeczki". Teraz tylko czekać.
Wspólna tajemnica jednoczy bardziej niż więzy krwi. Ewa jest niedoszłą policjantką, która prowadzi butik w centrum Częstochowy. Pola zrezygnowała ze studiów medycznych i ledwie wiąże koniec z koń...
„Córeczki” Adriana Bednarka wybraliśmy z mężem na synchroniczne czytanie w czasie urlopu. Dla mnie książki tego autora to nie pierwszyzna, mąż jest zdecydowanie początkujący. Tytułowe „Córeczki” ...
Adrian ma nieprawdopodobną zdolność tworzenia historii kompletnie od siebie różnych, a jednocześnie czytelnik za każdym razem dostaje to, co w Bednarku lubi najbardziej. Mnie porwał, zachwycił i ocza...
@zaczytanaangie
Pozostałe recenzje @Nigrum
Dolina pełna potworów.
W Wilczej Dolinie w tajemniczych okolicznościach ginie człowiek. Cała społeczność drży ze strachu, czy aby zagubiony mężczyzna nie powróci jako demon. W lasach otaczając...
Maciek i jego tata wybierają się do lasu na wyprawę. Kiedy obaj wracają do domu, mama malca zauważa, że z dzieckiem jest coś nie tak. Co takiego wydarzyło się podczas ic...