Żelazna Kraina recenzja

Żelazna kraina

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2021-05-31
Skomentuj
1 Polubienie
Twórczość Holly Black bardzo lubię (choć nadal nie mogę zdzierżyć Królowej niczego...), więc z ogromnymi oczekiwaniami podeszłam do lektury ostatniej części serii Elfy Ziemi i Powietrza. Miałam nadzieję na to, że tym razem autorka zakończy swoją trylogię dobrze, a przynajmniej w sposób satysfakcjonujący. Czy tak się wydarzyło? O tym w dalszej części recenzji.

W Pałacu Termitów, w najciemniejszym dniu zimy, odbywa się koronacja Roibena. Kaye nie chce odpuścić tej uroczystości. Zagadką pozostaje fakt czy rozejm pomiędzy tronami nocy i światłości zostanie ponownie nawiązany. Bo co, jeżeli wybuchnie wojna? Wśród tej niepewności i atmosfery nerwowości Kaye próbuje zwrócić życie swojej siostrze, które wcześniej sama jej ukradła. Składa też przysięgę, z której będzie musiała tak czy w inny sposób się wywiązać...

Poprzedni tom czytałam już kilka miesięcy temu, więc przyznaję się bez bicia, że zdążyłam zapomnieć kilku szczegółów. Jednak i tak pamiętam tyle, że Serce trolla mnie nie zachwyciło. Kiedy w moje ręce wpadła Żelazna kraina, uznałam, że mimo wszystko muszę dowiedzieć się, jakie będzie zakończenie tej historii. Kogo Holly zepchnie z piedestału, a kogo oszczędzi? Na już potrzebowałam tych odpowiedzi. W końcu przyszła pora, bym mogła na spokojnie zagłębić się w tę powieść i... okej, przyznaję. To było dobre zakończenie. Nawet bardzo.

Kaye polubiłam o dziwo jeszcze mocniej niż w pierwszym tomie, w którym występowała. Jej determinacja w dążeniu do celu oraz świadomość popełnionych błędów i próby ich rozwiązania - coś genialnego. Uważam, że autorka wykonała świetną robotę, jeśli chodzi o kreację tej postaci. Podczas lektury czułam się niemal tak, jakby Kaye znajdowała się naprzeciw mnie i pokazywała to, co robiła w danym fragmencie tej historii.

Jak zawsze zachwyciłam się piórem Holly Black, które jest na tyle dobre, że lektura tej pozycji jest lekkie, przyjemne i sprawia, że nie chcę się jej odkładać - no chyba, że senność zacznie już dawać o sobie znać. Mimo moich zachwytów czuję jednak, że czegoś mi tutaj zabrakło, takiej wisienki na torcie. Świetnie bawiłam się podczas czytania tej książki, jednak po jej skończeniu czuję taki niedosyt. Mam wrażenie, że zakończenie pojawiło się nagle, a ja nie zdążyłam przyzwyczaić się do myśli, że to już naprawdę koniec. Myślę, że rozumiecie, co mam na myśli. 😉

Niemniej jednak - jeżeli lubicie fantastykę, elfy, magiczne krainy i mściwe postaci oraz po prostu świetne przygody w “nieludzkim” świecie - Elfy Ziemi i Powietrza mogą zawładnąć Waszymi sercami i wciągnąć do swojego okrutnego świata. Cieszę się, że poznałam tę serię i z pewnością będę polecać ją dalej. No i w końcu dostałam satysfakcjonujące zakończenie - a to muszę docenić.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-31
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żelazna Kraina
Żelazna Kraina
Holly Black
7.2/10
Cykl: Elfy ziemi i powietrza, tom 3

Roiben, jako nowy władca Dworu Termitów, musi zmierzyć się z Królową Silarial – swą dawną ukochaną. Czy stanie do walki i pozostanie wierny swoim ideałom? Kaye wciąż jeszcze próbuje nauczyć si...

Komentarze
Żelazna Kraina
Żelazna Kraina
Holly Black
7.2/10
Cykl: Elfy ziemi i powietrza, tom 3
Roiben, jako nowy władca Dworu Termitów, musi zmierzyć się z Królową Silarial – swą dawną ukochaną. Czy stanie do walki i pozostanie wierny swoim ideałom? Kaye wciąż jeszcze próbuje nauczyć si...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Podczas pisania recenzji książki Holly Black “Serce trolla” czułam frustrację, ponieważ znając twórczość autorki dziwił mnie to jak bardzo można zepsuć dobrze zapowiadająca się historię. Raz czy dw...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Holly Black to bardzo kapryśna autorka. Potrafi napisać powieść, od której ciężko się oderwać, ale też pisze takie, których czytanie męczy. Sięgając po kolejne jej książki, zastanawiam się, co czeka ...

@Banshee22 @Banshee22

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Węże na ziemi, węże na niebie
Węże na ziemi, węże na niebie

Trzeci tom cyklu o komisarzu Bondysie w końcu doczekał się swojej wielkiej chwili — postanowiłam zabrać się za lekturę tej książki głównie ze względu na sympatię względe...

Recenzja książki Węże na ziemi, węże na niebie
Doktor Jekyll i pan Hyde
Doktor Jekyll i pan Hyde

Lektura powieści Roberta Louisa Stevensona musiała czekać na swoją kolej dłuższy czas, co przyznaję ze smutkiem i pewnym wstydem. W końcu przyszła jednak pora i na tę po...

Recenzja książki Doktor Jekyll i pan Hyde

Nowe recenzje

Skok na milion
„Prawdziwa miłość jest tak droga, że nawet najw...
@zaczytana.a...:

Krystyna Mirek w swojej najnowszej książce - „Skok na milion” zaprasza nas do świata pełnego napięcia, humoru i ref...

Recenzja książki Skok na milion
Krzyk rzeki
Nauka kontra ludowe wierzenia
@whitedove8:

Kamil zostaje zmuszony przez ojca do wyprowadzki na prowincję, gdzie mężczyzna ma prowadzić badania w wiosce, w której ...

Recenzja książki Krzyk rzeki
Fake
fake
@sylwiak801:

„Ktoś taki jak ty nigdy tego nie zrozumie. Nie znacie biedy, strachu ani poczucia winy, dlatego nie wiecie, jak wygl...

Recenzja książki Fake
© 2007 - 2024 nakanapie.pl