Mortalista recenzja

,,Mortalista" Maxa Czornyja to początek nowej serii z niezwykle intrygującym Honoriuszem Mondem. Jest on byłym kierownikiem katedry mortalistyki, który postanowił zatrudnić się w ... firmie sprzątającej! Któż by pomyślał, że specjalista od umierania skończy przy dezynfekcji i innych dezynsekcjach. Nieoczekiwanie, podczas sprzątania pewnego domu, w mężczyźnie obudza się zmysł wyczuwania śmierci i odkrywa w piwnicy zwłoki dzieci. Stawia sobie za cel, odkryć, kto stoi za tą zbrodnią.

Autor, kreując bohaterów, postanowił nam nie ułatwiać sprawy i dobrał bardzo ciekawe i niespotykane imiona. Dzięki temu, postacie zdecydowanie łatwiej zostają nam w pamięci. Honoriusz należy do bardzo tajemniczych wielbicieli absyntu, natomiast Allegra vel Felicja jest zabawną i szaloną właścicielką firmy sprzątającej. Już po tym tomie mogę powiedzieć, że zostałam fanką dialogów i dynamiki pomiędzy nimi. Bardzo polubiłam się z naszym głównym bohaterem, mimo że był skryty i jeszcze nie dostaliśmy o nim zbyt wielu informacji. Natomiast należę do bardzo nielicznej grupy osób, która nie do końca polubiła się z Allegrą. Jej styl bycia i ciągłe nawiązania religijne nie były moimi ulubionymi, ale liczę na to, że moje podejście zmieni się w kolejnych tomach.

Historie pisane przez Maxa Czornyja, bardzo często, ruszają z kopyta od pierwszych stron i utrzymują szybkie tempo, serwując nam przy tym sporo brutalnych sytuacji. Otóż nie tym razem. W tej powieści początkowo akcja biegnie dość wolno i głównie poznajemy bohaterów. Pomimo tak brutalnego morderstwa, nie dostajemy wielu jego szczegółów. W zamian za to, autor podsuwa nam wiele informacji o tym, co dzieje się z ciałem człowieka po śmierci. Bardzo podobało mi się nawiązanie do Trupiej Farmy.

Popełniona zbrodnia okazała się mocno skomplikowana, a podsuwane przez autora mylne tropy, wprowadzały kolejne niewiadome i odwracały nasze postrzeganie historii. Prowadziły one do zaskakującego i świetnie przemyślanego zakończenia. Polecam, zarówno dla osób, które nie miały styczności z autorem, jak i fanów jego twórczości!