Matnia recenzja

Ze ślepym o kolorach

Autor: @Wilczex ·2 minuty
2013-07-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Mamusi znów nie ma w domu. Mamusia dużo pracuje, często wychodzi wieczorami i bardzo długo nie wraca. Zawsze na nią czekamy, ja i mój braciszek. Czasami strasznie długo. Kiedyś nie było jej przez trzy dni, ale my byliśmy dzielni. Ciężko tak czekać we dwójkę, bo chce nam się jeść. Ja umiem już posmarować chleb masłem, ale często nie ma ani chleba, ani masła. Wtedy pijemy wodę z cukrem. A jak nie ma cukru to samą wodę, wtedy nie jesteśmy tak bardzo głodni. Ale mamusia zawsze wraca. Trochę brzydko pachnie i jest bardzo zmęczona, dlatego od razu kładzie się do łóżka. Chyba jest chora, bo czasami wymiotuje do umywalki. Wtedy muszę odgarnąć jej włosy, żeby sobie ich nie pobrudziła, a potem biorę ją za rączkę i prowadzę do sypialni. To chyba jakaś poważna choroba...

Lubię trudne książki. Poza oczywistą funkcją ukazania konkretnego problemu, rozwijają empatię i ogólną wrażliwość. Igrają z uczuciami jakby były zabawkami z Kinder Niespodzianki. Muszą spełnić tylko jeden, jedyny warunek: autentyzm.Tym razem się nie udało.

"Matnia" jest jak pączek bez nadzienia. Od pierwszego kęsa wiesz, że coś jest nie tak. Równie dobrze niewidomy mógłby napisać książkę o kolorach. Jeśli ktoś nigdy nie zetknął się z problemem alkoholu w jakikolwiek sposób, nie powinien pisać o nim książek.To, że temat jest autorce obcy czuje się od pierwszej strony. W posłowiu dowiadujemy się, że przeczucie nas nie zawiodło. Jeśli miałabym pójść w ślady Anny Piecyk, napisałabym książkę o narkomanach. Przecież czytałam o nich tak wiele! To wcale nie takie trudne - wstęp do recenzji napisałam sama. I wierzcie mi, niezbyt odbiega od książki - brak im tego samego. Gdyby to było takie proste, każdy mógłby napisać książkę o nałogach.

Trudne tematy są trudne między innymi dlatego, że nie każdy może i nie każdy potrafi o nich mówić. Problem "trudnych książek" komplikuje się jeszcze bardziej, bo dodatkowo nie każdy powinien je pisać. Niestety, trzeba to przeżyć na własnej skórze, w najgorszym wypadku pośrednio. W przeciwnym razie nic z tego nie będzie. Tak jak w tutaj. Ta książka nie ma duszy.

Na szczęście jest krótka. Ot, czytadło na jedno popołudnie. Sprawdzi się w tramwaju lub na plaży. A potem można ją komuś oddać. Bez obciachu, ale i bez żalu. "Matnię" da się czytać, ale nic poza tym. Spodobała mi się okładka, pomimo, że ma w sobie coś z treści: jest zbyt dosłowna. Mimo to podoba mi się, bo wizualnie trafia w mój gust estetyczny zarówno kompozycją, jak i kolorystyką.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Matnia
Matnia
Anna Piecyk
10/10

Grażyna, Ryszard, Agata, Tadeusz, Filip, Alicja i ten najważniejszy bohater ich życia – alkohol. Od niego się wszystko zaczęło. Poznajemy bohaterów książki Anny Piecyk w ich najtrudniejszych chwilach:...

Komentarze
Matnia
Matnia
Anna Piecyk
10/10
Grażyna, Ryszard, Agata, Tadeusz, Filip, Alicja i ten najważniejszy bohater ich życia – alkohol. Od niego się wszystko zaczęło. Poznajemy bohaterów książki Anny Piecyk w ich najtrudniejszych chwilach:...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Słodka okładka, prawda? Pewnie wielu z was pomyślało sobie, że to książka dla dzieci. Nic bardziej mylnego! Pewnie Was zszokuję, ale jest to książka o alkoholizmie, o dzieciach, które żyją w tych smut...

@SemperFidelis @SemperFidelis

W tych najmłodszych latach kim są dla nas rodzice? To oni zapewniają nam ciepło rodzinne, opiekę , miłość. Dzięki nim rozwijamy się i w tych najmłodszych latach możemy przeżyć, by później móc normalni...

@ansomia @ansomia

Pozostałe recenzje @Wilczex

Ojciec chrzestny
Niewielka cena za szczęście

Pomyśl o tym, co Cię najbardziej wnerwia w otaczającej rzeczywistości. Brak empatii i miłość do samego siebie, porządnie doprawiona samolubstwem i skrajnym egoizmem. Wyśc...

Recenzja książki Ojciec chrzestny
Skandaliści w koronach. Łajdacy, rozpustnicy i głupcy na polskim tronie
Dlaczego czasem nie warto grać w statki?

Historia. To jedno słowo już niejednego wyleczyło z bezsenności. Na żadnej innej lekcji nie grało się tak w statki... Lista dat i dziwnych nazwisk jest dłuższa niż moje ...

Recenzja książki Skandaliści w koronach. Łajdacy, rozpustnicy i głupcy na polskim tronie

Nowe recenzje

Pan Błysk
"Pan Błysk"
@Darek:

Nowe wydanie książki "Pan Błysk" J.R.R. Tolkiena to prawdziwa perełka, która łączy w sobie literacką prostotę z artysty...

Recenzja książki Pan Błysk
Powrót króla
Piekny świat, słaba hisotria
@boberw89:

"Powrót Króla" J.R.R. Tolkiena to książka, która budzi we mnie sprzeczne odczucia. Z jednej strony, nie sposób nie doce...

Recenzja książki Powrót króla
Bagno Zgnilizny
Współczesne wampiry
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Katarzyną Jankowiak i Wydawnictwem Papierowy Smok* Książka jest debiutancką powieścią autorki,...

Recenzja książki Bagno Zgnilizny
© 2007 - 2024 nakanapie.pl