Zdemaskowana. Dziewczyna, której jedno w głowie recenzja

Zdemaskowana blogerka

Autor: @Tenshi ·2 minuty
2013-08-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Internet to taki twór, o którym można powiedzieć wszystko, tylko nie to, że jest anonimowy. Prędzej czy później wszystko wychodzi na jaw: każda tajemnica i każda informacja, którą chcemy zachować dla siebie. Tak było z autorką seksbloga, kryjącą się pod pseudnonimem Abby Lee - z dnia na dzień jej tożsamość została odkryta, a cały świat dowiedział się o tym, że najpopularniejszy blog erotyczny to w istocie dzieło jej autorstwa.

"Zdemaskowana" to swoista spowiedź blogera - dowiadujemy się z niej wielu faktów, wśród których z pewnością warto zwrócić uwagę na opowieść dotyczącą bloga i tematów dotyczących jego tworzenia. Jeśli chodzi o temat przewodni, a więc upodobania seksualne autorki, to w moim odczuciu nie jest już tak kolorowo - i nie pomaga nawet świetny język książki.

Seks przejadł się, odkąd "Pięćdziesiąt twarzy Greya" niesłusznie zyskało sławę i rozpromowało literaturę erotyczną. Książki traktujące o tych jakże intymnych sprawach zaczęły się mnożyć jak grzyby po deszczu - dziwne, że przed E.L. James nikt jakoś nie kwapił się do pisania tego typu powieści. Nie zrozumcie mnie źle - Abby Lee nie wypłynęła na tej fali, bo jej blog istnieje od bardzo dawna i nie mam podstaw do twierdzenia, iż wylansowała się na tej popularnej ostatnio tematyce. Kiedy seksblogerka opisywała swoje pierwsze fantazje erotyczne, autorka historii Anny i Christiana nie była jeszcze nikim znanym.

Problemem "Zdemaskowanej" jest to, że treść książki jest nader wulgarna. Autorka zupełnie niepotrzebnie opisuje te tematy w taki, a nie innym sposób. Nie podobało mi się to i przyznaję, że książkę przeczytałam z wielkim trudem, choć była ciekawa i dobrze napisana. Z pewnością znajdzie się wielu entuzjastów pieprznej erotyki, jednak dla mnie było to wyjątkowo niesmaczne i nie mogę powiedzieć, bym z jej lektury była w pełni usatysfakcjonowana.

Powiem Wam za to, co jest ogromną zaletą tej powieści, choć pewnie uznacie, że mi odbiło. Otóż najbardziej podobało mi się w niej to, że nie miała fabuły. Nie dążyła do niczego. Był to po prostu spis myśli kobiety świadomej swojej seksualności. Jakby nie patrzeć, jest to blog spisany na kartki książki - złośliwi mogliby uznać to za odgrzewanie kotletów, ale w moim mniemaniu jest to poszerzanie horyzontów i docieranie do kolejnych czytelników. Mówiąc krótko: szczerze podziwiam Abby Lee za odwagę, by przyznać się do pisania bloga tak kontrowersyjnego, jakim jest blog o tematyce wybitnie erotycznej. Nieważne, że w sumie nie miało już wyjścia, skoro prawda wyszła na jaw. "Zdemaskowana" to bardzo dobrze napisana książka, która spodoba się fanom literatury erotycznej i osobom, które są ciekawe jak to jest, kiedy bloger przestaje być anonimowy i staje się rozpoznawalny. Dla mnie była to z pewnością inspirująca lektura z pewnymi wadami i zaletami.

Jeśli chcecie przekonać się o tym jak bardzo pikantna jest lektura "Zdemskowanej" Abby Lee, to nie wahajcie się i sięgnijcie po nią. Zdecydowanie warto po nią sięgnąć dla urozmaicenia. Polecam!

Ocena: 4,5/6

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-08-19
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zdemaskowana. Dziewczyna, której jedno w głowie
Zdemaskowana. Dziewczyna, której jedno w głowie
Abby Lee
6/10

„Potrzebowałam przestrzeni do nieskrępowanego wyrażania myśli, gdzie mogłabym być całkowicie szczera i otwarta, gdzie jako kobieta mogłabym mówić o seksie bez narażania się na osąd ze względu na moją ...

Komentarze
Zdemaskowana. Dziewczyna, której jedno w głowie
Zdemaskowana. Dziewczyna, której jedno w głowie
Abby Lee
6/10
„Potrzebowałam przestrzeni do nieskrępowanego wyrażania myśli, gdzie mogłabym być całkowicie szczera i otwarta, gdzie jako kobieta mogłabym mówić o seksie bez narażania się na osąd ze względu na moją ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Abby Lee a właściwie Zoe Margolis to jedna z najpopularniejszych londyńskich a nawet światowych seksblogerek. Jej blog skupia uwagę 7 milionów czytelników i znalazł się na liście 50 najbardziej wpływ...

@aleksnadra @aleksnadra

Pozostałe recenzje @Tenshi

Wszechświaty
Teoria wieloświatów

Nic dziwnego, że Leonardo Patrignani napisał Wszechświaty - książkę z fabułą opartą na teorii wieloświatów. Sam jest przecież człowiekiem-orkiestrą: pisarzem, aktorem d...

Recenzja książki Wszechświaty
Król, królowa i królewska faworyta
Z ekranu telewizora na kart książki

Tudorowie na stałe wpisali się na karty historii jako dynastia niezwykle barwna i kontrowersyjna. Na poczynania jej członków oczy zwracała cała Wielka Brytania. Po dziś...

Recenzja książki Król, królowa i królewska faworyta

Nowe recenzje

Smugi
Smugi
@book_matula:

Pod hasłem „superprodukcja” z pewnością warto zwrócić uwagę na nowość Małgosi Starosty – „Smugi”. Nie przesadzam, a po ...

Recenzja książki Smugi
Przerwa świąteczna
Ktoś chce nieprzesłodzoną opowieść świąteczną?
@kkozina:

❓️Czy w dzisiejszych zabieganych czasach wierzycie jesz­cze w magię Bożego Narodzenia? W pewnym parku, przy alejce pro...

Recenzja książki Przerwa świąteczna
Zło w ciemności
W ciemności wszystko jest straszniejsze.
@florenka:

“Zło w ciemności” to kolejna książka Alex Kavy, w której pierwsze skrzypce odgrywają agentka FBI Maggie O’Dell, Ryder C...

Recenzja książki Zło w ciemności
© 2007 - 2024 nakanapie.pl