Chwast recenzja

Zbrodniarz w czterech ścianach

Autor: @zanetagutowska1984 ·3 minuty
2024-10-23
3 komentarze
9 Polubień
Brakuje mi tchu i słów. Niezgoda. Bunt na opisaną rzeczywistość. Na wszystko, co widoczne a czego nie chcę widzieć. Na co dzień, od święta, w chwilach ludzkich tragedii. Przemoc. W domu. Cztery ściany, w których powinno być bezpieczeństwo a jest… piekło. Tak, istnieje piekło na Ziemi. Iwona Banach w swojej powieści „Chwast” sięga do tych cieni, z których nie zdajemy sobie sprawy, że w nas są, że są w innych... Zabić człowieka? Jak można? Jak można o tym myśleć… a co dopiero to zrobić… Co jest dobrem a co złem? Zaburzona perspektywa, bo przez lata mąż władca, bóg, dyktator mówił swoją prawdę. A ona uwierzyła… bo powtarzane sekwencje po sto, milion razy stają się prawdą objawioną, a ona… taka głupia. Ta żona, bo nie pracuje, nie ma pieniędzy. Czy nie ma? Hanna dochodzi do swojej własnej ściany i ucieka od męża z Lublina do Zakopanego: „Już się nie boję. Na dole zostawiłam wszystkie problemy, wszystkie tęsknoty i nadzieje”. Kradnie mężowi 25 tysięcy złotych… Już słyszę ten głos: „jak mogła?”. Mogła i nawet zgodnie z literą prawa, bo pieniądze po ślubie są wspólne o ile rozdzielności majątkowej nie ma (tu nie było). I nie, nie ukradła, wzięła co jej. Czy każda żona o tym wie? Ja uważam, że i tak za mało tych pieniędzy zabrała :) Ucieka z córką Agatką, od urodzenia niepełnosprawną umysłowo, która dla biologicznego ojca jest chwastem, gównem. O tak, tak, nie przesłyszeliście się! Och znów głos: „że tak nie można? Że jak? Własne dziecko”. Ach to tylko słowa… nic wielkiego, ona nie zrozumie. Czy rozumie? Rozumie, widzi, słyszy więcej niż „normalni”, jest unikatowa. Ale brzydzi jej ojca, babkę (o zgrozo), bo inna, dziwna… Brzydzi ludzi, bo ich pojęcie estetyki jest inne… normalne?

Hanna planuje zbrodnię, skok z dachu jakiegoś bloku. Wybiera… być może pierwszy raz w życiu… Czy ma prawo? Ma? Nie ma? A kto ma? Sprawy się komplikują i kiedy nadzieja zaczyna świecić coraz jaśniej… ona się boi, wycofuje. Zrozumiałe, nie umie inaczej… Nie wie, jak to jest mieć spokój, żyć w ciszy, bez darcia mordy, bez zakazów, miota się jak tygrys w klatce. Że może iść do łazienki po 22 zrobić siku? Niebywałe, że to takie proste. Że może kupić cukierki dla córki? W ogóle coś, bez opierdolu? Że za drogo, że nie kupiła tam, gdzie szanowna (?) teściowa sobie życzyła. Niemożliwe… Matrix, inna rzeczywistość, tak inna od zasad w domu jej męża. Janusz, brat właścicielki pensjonatu, choć ślepy widzi zagubienie, bezradność, potrzask, w którym znalazła się Hanna… Po prostu jest, nie pyta ale działa, pomaga dostrzec Hannie rozwiązania, że wszystko jest takie proste… i kolejne drzwi się otwierają… strach ma coraz mniejsze oczy. I to życie takie piękne… śnieg pod stopami, kolorowa choinka, zwykły spacer, uśmiech na twarzy jej córki, którego prawie nigdy nie było… To wszystko jest takie proste… wystarczy odrobina serdeczności, życzliwości, pomocna dłoń… Wystarczy patrzeć, by zobaczyć. Tyle i AŻ tyle… Hanna skoczy czy nie skoczy? „Oto jest pytanie”...

Iwona Banach w powieści „Chwast” przedstawia studium natury i psychiki człowieka. Roztrząsa pojęcia: człowieczeństwo, dobro i zło, normalny i nienormalny, niepełnosprawność dziecka i jego wpływ na rodzinę, przemoc w rodzinie, rodzina w kontekście zagrożenia i szansy, dom jako więzienie, ludzkie wewnętrzne cienie – czy istnieją w każdym z nas? Fenomenalnie pokazuje mechanizmy współuzależnienia, manipulacji, efekt kuli śnieżnej i toksyczne, narcystyczne osobowości.

„Chwast” odziera nas ludzi ze wszystkich masek. Zobaczmy przemoc tak, żeby ją zauważyć. Przyjrzyjmy się otaczającemu światu. Bo kiedy przyjdzie fotoreporter i zapyta: „co myśli Pani o tej kobiecie, taka tragedia… na pewno było jakieś wyjście...” będzie już za późno… bo ta kobieta widziała czarną plamę i ścianę, do której dotarła, ona nie wiedziała, że za nią jest wyjście…

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-22
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Chwast
Chwast
Iwona Banach
7.8/10
Seria: Polski Kameleon

Pełna nadziei, jednocześnie smutna i tragiczna opowieść o poszukiwaniu samej siebie. Choroba paradoksalnie wyzwala siłę do buntu i ucieczki od \"normalnego\" męża i teściowej. Decyzja, której skutki u...

Komentarze
@karolak.iwona1
@karolak.iwona1 · 30 dni temu
Wspaniała recenzja tej książki Żanetko 👏👏👏 Dziękuję, bo narobiłaś mi apetytu na jej przeczytanie.
× 2
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · 30 dni temu
dziękuję Iwonko, jest mi serdecznie miło. Pięknego dnia ;)
× 2
@Czytajka93
@Czytajka93 · 30 dni temu
Niesamowicie napisałaś o tej pozycji czytelniczej 🔥❤️
× 2
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · 30 dni temu
dziękuję Saro ;) jest mi miło. Serdeczności.
× 2
@gala26
@gala26 · 30 dni temu
Żanetko... brak mi słów, wspaniała recenzja. 👏🏻👌❤
× 1
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · 29 dni temu
bardzo dziękuję Halinko :) Jestem z siebie dumna z tego tekstu ;) Serdeczności :)
× 1
Chwast
Chwast
Iwona Banach
7.8/10
Seria: Polski Kameleon
Pełna nadziei, jednocześnie smutna i tragiczna opowieść o poszukiwaniu samej siebie. Choroba paradoksalnie wyzwala siłę do buntu i ucieczki od \"normalnego\" męża i teściowej. Decyzja, której skutki u...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy zastanawialiście się kiedyś co by było gdyby urodziło wam się upośledzone dziecko ? Gdybyście z tym dzieckiem zostali całkowicie samotni , chociaż nie sami ? bez żadnej pomocy ze strony tak '' ro...

@Siostra_Kopciuszka @Siostra_Kopciuszka

Pozostałe recenzje @zanetagutowska1984

Miasto mgieł
"Od Wisły nadciągała mgła, a to nigdy nie wróżyło niczego dobrego"

Michał Śmielak należy do moich ulubionych pisarzy kryminałów. Pierwszą powieść, którą czytałam jakiś czas temu była "Osada", która została w maju tego roku nagrodzona Vi...

Recenzja książki Miasto mgieł
Noc cudów
Czynione dobro powraca w dwójnasób

Panią Anię Stryjewską poznałam osobiście na targach książki Vivelo w Warszawie w maju tego roku. Ciepła, serdeczna i bardzo uśmiechnięta kobieta :) Jakie cuda wydarzyły ...

Recenzja książki Noc cudów

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem