Ścieżki północy recenzja

"Zawsze jest ciężko, kiedy człowiek chce czegoś, czego nie może mieć"

Autor: @Betsy ·2 minuty
2015-11-04
1 komentarz
1 Polubienie
Można pięknie pisać o miłości. Ale czy da się pięknie napisać o… śmierci? Richard Flanagan długo pracował nad swoją powieścią. Dopytywał, dopracowywał, aż w końcu powstała: treściwa, trudna, prawdziwa. Z pewnością dobra, bo świadczą o tym pozytywne słowa czytelników i zdobyta przez autora nagroda Bookera. Ja miałam z nią niebywały problem, bowiem z jednej strony czułam się niesamowicie zauroczona językiem i to, w jaki sposób opowiedział mi tę historię. Z drugiej natomiast opisywany byt jeńców stawał się z każdą stroną coraz bardziej przytłaczający. Nie mogłam jednak odpuścić. Bo „Ścieżki północy” to taka książka, którą trzeba przeczytać. Przeczytać i poczuć na własnej skórze, jak autentyczna i piękna może być historia o wojnie, o obozie, o jeńcach dotkniętych śmiertelną chorobą…

Dorrigo Evans to młody chirurg, który trafia do japońskiego obozu, gdzie jeńcy są wykorzystywani do budowy Linii Kolejowej w Birmie. Razem z innymi internowanymi walczy z głodem, chorobami, biciem i trudami pracy, jaki nakładają na nich Japończycy. Uwięziony w dżungli desperacko walczy o przetrwanie i ocalenie podlegających mu żołnierzy. Jedyną rzeczą, jaka pozwala mu choć na chwilę zapomnieć o tym, gdzie się znajduje, jest wspomnienie romansu z żoną swego wuja. Jednak później, kiedy niespodziewanie dowie się prawdy, jego świat zmieni się na zawsze.

„Szczęśliwy człowiek nie ma przeszłości, a nieszczęśliwy nie ma nic poza nią.” [str. 11]

W pewnych momentach lektury czułam, że coraz ciężej mi się ją czyta. Jednak za każdym razem, kiedy ją odkładałam, znowu musiałam do niej szybko wrócić. I tak za każdym razem, do ostatniej kartki. Wielu czytelnikom z pewnością sprawi ona trudność – autor opowiada o wszystkim wprost, nie koloryzuje, stawia na autentyczność. Pokazuje prawdziwość uczuć, jakie człowiek odczuwa nie tylko przy miłosnym uniesieniu, ale też wtedy, gdy w oczy zagląda mu śmierć. Spodobało mi się to, że chociaż uczucia, tak dosadne w każdym calu, nie wychodzą poza granicę dobrego smaku. Pozostawia niedopowiedzenia, pobudza czytelniczą wyobraźnię. Nawet przerzucając akcję do rzeczywistości łagrowej Flanagan nie szczędzi słów opisujących głód, bicie, choroby. A jednak nie mamy ochoty pominąć tych fragmentów lub, co gorsza, odłożyć książkę. Umiejętnie stworzył historię, która bez względu na treść fascynuje. I w dodatku głęboko zapada w pamięć.

„[…]opuścić jednego ze swoich towarzyszy to tak, jak gdyby opuścić samego siebie.” [str. 203]

„Ścieżki północy” to mocno wartościowa powieść. Nie warto uprzedzać się do niej przez realia obozu czy po prostu stwierdzeniem, że nie pasuje do naszego gustu czytelnika. Książka Richarda Flanagana to ten rodzaj historii, którą trzeba poznać. Świetnie się ją czyta mimo lekko przytłaczającego tekstu (a to też dopiero we fragmencie o przetrwaniu jeńców), a opowieść w niej zawarta naprawdę daje do myślenia. Fascynujący obraz człowieka, który w wędrówce przez życie dostrzega to, co jest ważne i ważniejsze, a finał tej wędrówki pokazuje mu prawdę o nim samym. Niebywale autentyczna powieść.

Serdecznie polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-11-04
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ścieżki północy
2 wydania
Ścieżki północy
Richard Flanagan
7.4/10

Australijska Wojna i pokój. Nagroda Bookera 2014 Osadzony w japońskim obozie, którego jeńcy są wykorzystywani do pracy przy budowie Kolei Śmierci w Birmie, chirurg Dorrigo Evans nie może przestać myśl...

Komentarze
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Mnie zachwycił ten autor, a szczególnie zestawienie potrzeby sztuki z okrucieństwem życia. Wydaje mi się, że nie ma tego w literaturze europejskiej.
Ścieżki północy
2 wydania
Ścieżki północy
Richard Flanagan
7.4/10
Australijska Wojna i pokój. Nagroda Bookera 2014 Osadzony w japońskim obozie, którego jeńcy są wykorzystywani do pracy przy budowie Kolei Śmierci w Birmie, chirurg Dorrigo Evans nie może przestać myśl...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wydawało mi się początkowo, że to będzie coś w rodzaju „Króla szczurów” Jamesa Clavella, ale szybko okazało się, że ta powieść jest zupełnie odmienna. Podobieństwo zaczyna się i kończy na japońskim o...

@Meszuge @Meszuge

Richard Flanagan, australijski pisarz, za książkę „Ścieżki Północy” według mnie bardzo zasłużenie dostał Man Booker Prize, za tematykę książki. Dość rzadko w literaturze poruszany jest temat udziału ...

@jatymyoni @jatymyoni

Pozostałe recenzje @Betsy

Druga runda
Warto dać sobie drugą szansę.

Stracić bliską osobę w najmniej oczekiwanym momencie to jedno. Ale jak poradzić sobie później? Czy żałoba ma trwać wiecznie? Jak zrobić krok do przodu, by znów żyć jak...

Recenzja książki Druga runda
Ostatnia prowokacja
Coś zawsze może pójść nie tak...

Powieść detektywistyczna i humor? Takie klimaty uwielbiam. Zwłaszcza, jeśli wątek detektywistyczny jest dobrze rozwinięty – za idealną zagadkę właśnie pokochałam czyta...

Recenzja książki Ostatnia prowokacja

Nowe recenzje

Grzechy chodzą po ludziach
Kawałek codziennej historii PRL-u
@almos:

Zanim Jerzy Urban został niesławnym rzecznikiem rządu Jaruzelskiego, był świetnym dziennikarzem opisującym rzeczywistoś...

Recenzja książki Grzechy chodzą po ludziach
W proch się przewrócisz
Z matką w koszyku
@Danuta_Chod...:

@ObrazekMonika Wawrzyńska zachwyciła mnie absolutnie swoją "Trylogią funeralną", napisaną i "z przytupem", i z dużą i...

Recenzja książki W proch się przewrócisz
Kozucha Kłamczucha
Pamiętamy o Kozusze!
@beatazet:

"Kozucha Kłamczucha" Janiny Porazińskiej to klasyczna polska opowieść, która bawi i uczy kolejne pokolenia czytelników....

Recenzja książki Kozucha Kłamczucha
© 2007 - 2024 nakanapie.pl