Zawsze byłaś moja recenzja

Zawsze byłaś moja...

Autor: @ewelina.czyta ·2 minuty
2024-07-15
Skomentuj
10 Polubień
Ostatnio mam to (nie)szczęście, że trafiam na kontynuacje serii, których totalnie nie znam. Ne inaczej jest w tym przypadku, bo przygodę z twórczością pani Zaleckiej zaczynam od tomu trzeciego, na swoje szczęście doczytałam, że każda z dwóch poprzednich części opowiada inną historię, więc uspokojona zasiadłam do lektury i zupełnie zatraciłam się w tej historii już od pierwszej strony.
"Zawsze byłaś moja" to historia opowiadająca o miłości, w której spora różnica wieku gra główną rolę, ale nie jest ona jedynym wątkiem- autorka porusza tu również tak ważne tematy jak niepełnosprawność, z którą zmaga się główny bohater, niebezpieczny stalker, którego ofiarą pada główna bohaterka, destrukcyjna zazdrość, tajemnica i intryga, która prowadzi do skrajnych zachowań.
Niech Was, tak jak mnie, nie zwiedzie piękna okładka, nie myślcie, że będzie lekko i przyjemnie, to opowieść o prawdziwym życiu, o poświęceniu, do bólu autentyczna, szczera, pokazująca jak łatwo, można urządzić drugiemu człowiekowi piekło na ziemi, chcąc mieć go tylko dla siebie...
Nie będę opisywać i streszczać ponownie fabuły, bo w opisie wydawcy dostajemy już mnóstwo informacji, a nie chciałabym odebrać Wam przyjemności poznania tej historii, zasugeruję jednak, byście przygotowali sobie zapas chusteczek, bo poznając historię związku, który od początku miał "pod górkę" będziecie ich bardzo potrzebować, tymbardziej gdy rozszyfrujecie intrygę, którą utkała tu autorka, zapędzając bohaterów w przysłowiowy kozi róg.
Jest to równocześnie opowieść o nadziei i o tym, że nic w naszym życiu nic nie dzieje się bez przyczyny, o dobru które w sobie nosimy. Autorka pięknie pisze o empatii i wybaczeniu, o drugiej, a nawet i trzeciej szansie. Naprzemienna narracja bohaterów, pozwala zrozumieć ich uczucia, emocje i motywy, którymi się kierują na co dzień, poznać oczekiwania od przyszłości, i traumy przeszłości.
Książkę przeczytałam dosłownie w jeden dzień, losy bohaterów są niezwykle wciągające i zaskakujące, choć sama akcja powieści nie płynie jakoś szybko.
Bohaterowie są wyraźni i każdy z nich wnosi wiele do tej historii, nikt tu nie jest zbędny.
Choć fabuła przesiąknięta jest trudnymi tematami, barwny język nadaje całości lekkości i wyrazistości. Wszystkie wątki łączą się piękną i poruszającą całość.
Autorce gratuluję z całego serca stworzenia przepięknej, głębokiej i zmuszającej do refleksji powieści. Z całego serca życzę, by ta historia trafiła do jak najszerszego grona czytelników, a ja z wielką ciekawością sięgnę po poprzednie historie.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Bardzo przyjemna, choć momentami trudna odskocznia od szarej rzeczywistości. Doskonała na jedno popołudnie, choć zmuszająca również do refleksji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-15
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zawsze byłaś moja
Zawsze byłaś moja
Paulina Zalecka
9/10
Cykl: Fulfillment, tom 3

Uważaj, do kogo wyciągasz rękę z pomocą. Pewnego dnia, może zechcieć ciebie całej… Tom miał przed sobą świetlaną przyszłość. Wypadek samochodowy sprawił, że musiał pożegnać marzenia, a powitać wózek...

Komentarze
Zawsze byłaś moja
Zawsze byłaś moja
Paulina Zalecka
9/10
Cykl: Fulfillment, tom 3
Uważaj, do kogo wyciągasz rękę z pomocą. Pewnego dnia, może zechcieć ciebie całej… Tom miał przed sobą świetlaną przyszłość. Wypadek samochodowy sprawił, że musiał pożegnać marzenia, a powitać wózek...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tak się zastanawiam... Lubicie sięgać po twórczość Autorów, których dotąd nie znaliście? Bo ja muszę powiedzieć, że lubię i to nawet bardzo :) Dzięki temu mam okazję poznać twórczość nowej dla mnie A...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

"Zawsze byłaś moja" to trzeci tom cykluFulfillment. Jednak bez obaw każdą z części można czytać niezależnie od siebie. To historia, w której jest miejsce na romantyzm, ale i gorzką rzeczywistość. Z ...

@iza.81 @iza.81

Pozostałe recenzje @ewelina.czyta

(Nie)odnalezione
(Nie)odnalezione

Dzień dobry serdeczne! Dziś przychodzę do Was z kolejnym bardzo ciekawym i wciągającym kryminałem, który nie pozwolił mi się odłożyć na bok bez poznania zakończenia. Jeś...

Recenzja książki (Nie)odnalezione
Dziadek
Kiedy przeszłość wpływa na przyszłość

Dziś przychodzę do Was z kolejnym niezwykłym debiutem, który totalnie mnie zaskoczył i zburzył wszystkie założenia, które miałam wobec tej historii. Spodziewałam się zwy...

Recenzja książki Dziadek

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl