*współpraca reklamowa z Nikolą Czerwińską i Wydawnictwem NieZwykłym*
To kolejna autorka, którą odkryłam w tym roku, i z którą raczej zostanę na dłużej. Książka to romans, w którym doszukamy się toksycznych relacji, trudnej przeszłości czy motywu amnezji, który jak nigdy mi nie przeszkadzał.
Roxy w wieku dwunastu lat straciła rodziców, a w wyniku wypadku także część swoich wspomnień. Nastolatka trafia pod opiekę przyjaciółki rodziców, a swojej przyszywanej ciotki. Dorasta pod czujnym okiem Timothy'ego, który już od nastoletnich lat ma na jej punkcie obsesję. Roxy dorasta, sytuacja w domu jest napięta, a ona coraz bardziej angażuje się w związek, który z dnia na dzień ją niszczy. Roxy dostrzega jednak, że jej związek ma problemy, ale nie potrafi się z niego wycofać. Zdeterminowana zaczyna jednak walczyć, co skutkuje podjęciem pierwszej pracy, a tam poznaje Mike'a, a ten mężczyzna nie tylko otworzy jej oczy na przyszłość, ale przede wszystkim na przeszłość.
Osobiście uważam, że takich książek powinno być więcej. Zwracają one uwagę na toksyczne relacje, w których na co dzień żyje bardzo dużo osób. Autorka w przystępny sposób opisuje jak łatwo wejść w taką relację, jak ją rozpoznać, ale także jak trudno jest z niej wyjść, ale najważniejsze pokazuje, że można a nawet trzeba. Roxy jest bardzo skomplikowaną osobą, oczywiście na jej charakter i nastawienie do życia ogromny wpływ miała przeszłość, jednak co ważne jest ona świadoma swojego położenia i toksyczności swojego związku, jednak pozostawiona sama sobie nie umie, nawet nie chce próbować czegoś zmieniać, bo po prostu się boi. Jednak gdy dostrzega możliwość poprawy swojego losu korzysta z nich, choć i tutaj popełnia błędy. Jej postawa może się wydawać irytująca i można jej nie rozumieć, ale jeżeli ktoś nie miał nigdy do czynienia z toksycznymi osobami, czy relacjami nie będzie umiał tego zrozumieć.
W fabule dość dużo się dzieje, jest ona ciekawa, choć mam delikatne wrażenie, że nico zbyt ogólna. Bardzo mi się podobało, jak autorka przeskakiwała w liniach czasowych i pokazywała jak Roxy wchodziła w relację z Timem, jednak po kilku takich rozdziałach zrezygnowała z tego, a bardzo szkoda, bo tam było ogromne pole do popisu i wprowadzenie wielu szczegółów, żeby jeszcze lepiej zrozumieć mechanizm takich relacji, a w efekcie ich konsekwencji. Kolejna bardzo fajna rzecz to wplątanie motywu częściowej amnezji, choć osobiście nie przepadam za tym motywem to tutaj wyjątkowo mi się to podobało, Roxy nie pamięta tylko niewielkiej części, aczkolwiek bardzo ważnej dla siebie części wspomnień, które zaczynają o sobie przypominać, tym bardziej, że były one dla niej bardzo ważne. Kolejnym genialnym posunięciem autorki było niemal zatoczenie koła w tej opowieści, dla mnie to był dosłownie szok, bo choć wiele udało mi się przewidzieć, to takiego obrotu spraw całkowicie się nie spodziewałam. Zabrakło mi tutaj większej ilości szczegółów, takiego dopracowania niektórych wątków, oraz głębi uczucia pomiędzy Roxy a Mikem, jakoś ja nie czułam pomiędzy mini chemii i przyciągania, co troszkę popsuło mi romantyczny wątek.
Książka napisana jest bardzo lekkim językiem, sprzyja to swobodnemu i bardzo szybkiemu czytaniu, ja lekturę przeczytałam za jednym podejściem, bo naprawdę się wciągnęłam i zaangażowałam emocjonalnie. Poruszone tematy są kontrowersyjne i dość ciężkie, dla niektórych może być to za dużo, bo mamy tutaj sporą dawkę przemocy w szerokim tego słowa znaczeniu, dotyczącej niemal każdego aspektu życia. Historia na pewno nie jest dla każdego, jednak jeżeli ktoś gustuje w trudnych tematach, plot twistach i niebanalnych historiach nie powinien się zawieść. Lektura zwracająca uwagę na ważne rzeczy i wbrew pozorom wartościowa, ja zachęcam do przeczytania.