Zatracony w tobie recenzja

Zatracony w Tobie

Autor: @Za_czy_ta_na ·2 minuty
2023-01-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Takashi wciąż rozpamiętuje Idę. Uczucia do tej kobiety są nadal żywe, a w połączeniu z żalem i złością, że wybrała innego sprawiają, że coraz częściej szuka zapomnienia w alkoholu i adrenalinie. To drugie niejednokrotnie stawia go na krawędzi życia, ale jako żołnierz yakuzy przywykł do niebezpieczeństw, ba, one są czymś co go ekscytuje, napędza, wprowadza w stan, od którego zdążył się uzależnić.
Podczas kolejnej akcji Takashi trafia na miejsce, w którym przetrzymywane są kobiety przeznaczone na handel i choć ich los powinien być mu absolutnie obojętny to jedna z dziewczyn, mocno pokaleczona, wzbudza w nim instynkt opiekuńczy. W chwili słabości odsyła ją do swojej znajomej, która ma opatrzyć jej rany.
Jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy, ale decyzja ta sprowadzi na niego i niemowę, którą postanowił ocalić ogromne kłopoty…

Kim tak naprawdę jest ocalona dziewczyna? Jakie czekają Takashiego konsekwencje za podjęte decyzje? Czy tym razem uda mu się wyjść cało z opresji?

Jestem zachwycona. K.M. Dyga tą książką pozamiatała. Widać, że doskonale przemyślała całą fabułę. Powkładała w nią wiele szczegółów dotyczących kultury japońskiej, które mnie, totalnego laika w tym temacie niesamowicie zaintrygowały. Na przykład składanie swoich palców w ofierze lub obcinanie ich za karę.
W tekst „Zatraconego w tobie” wplątanych zostało mnóstwo japońskich słów, które w połączeniu z dokładnymi opisami wprowadzają czytelnika w odpowiedni klimat utrzymujący się przez całą książkę. Aż zapragnęłam odwiedzić ten kraj.

Takashi to postać, która zaintrygowała mnie od pierwszego spotkania. Choć sam o sobie mówi, że samurajem nie jest, to w mojej wyobraźni tak właśnie wygląda. W odróżnieniu od innych członków yakuzy nie nosi na sobie ani jednego tatuażu. Perfekcyjnie posługuje się bronią białą, a swoje daisho traktuje z ogromną czcią. Ale to charakter Takashiego sprawia, że wkrada się w serca czytelników. Bezwzględny i brutalny jak na członka japońskiej mafii przystało. Niesamowicie opanowany kryjący wszystkie emocje pod zimną maską obojętności, a jednak skłonny do miłości. Kochał Idę i bardzo długo nie potrafił się z tego uczucia wyleczyć. Kochał Akihiko, który był dla niego jak przyjaciel ojciec. Obdarował uczuciem również Yuki, choć bronił się przed tym rękoma i nogami. Takashi to postać, której nie zapomnę chyba nigdy.

„Zatracony w tobie” to wspaniałe zwieńczenie trylogii. Książka, która zabierze was w niezapomnianą podróż do krainy kwitnącej wiśni. Powieść, która zachwyci was barwnymi postaciami i fabułą, od której nie będziecie w stanie się oderwać. Bardzo dziękuję K. M. Dyga za tę historię.

Polecam gorąco.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zatracony w tobie
Zatracony w tobie
K.M. Dyga
8.6/10
Cykl: Zatraceni, tom 3

Nowa historia ze świata Zatraconych. Nieodwzajemniona miłość stała się jego obsesją. Lojalność i honor będą jego zgubą. W świecie Takashiego króluje przemoc, ale nie ma w tym nic dziwnego – ...

Komentarze
Zatracony w tobie
Zatracony w tobie
K.M. Dyga
8.6/10
Cykl: Zatraceni, tom 3
Nowa historia ze świata Zatraconych. Nieodwzajemniona miłość stała się jego obsesją. Lojalność i honor będą jego zgubą. W świecie Takashiego króluje przemoc, ale nie ma w tym nic dziwnego – ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zdarza się, że czytając zwykłą obyczajową książkę, wynosimy z niej trochę więcej niż tylko uśmiech na twarzy. Oprócz historii bohaterów trafiamy też do obcej kultury, która od naszej różni się bardzi...

@wiki820 @wiki820

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Dopóki oddycham. Lovro
Dopóki oddycham. Lovro

Uwielbiam debiuty, które są w stanie wywołać u mnie totalne osłupienie i niedowierzanie, że to, co czytam to pierwsze dzieło autora. Dokładnie to czułam, śledząc losy La...

Recenzja książki Dopóki oddycham. Lovro
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość

„- Powiedziałem coś zabawnego?– naburmuszył się jak dziecko. – W sumie cały jesteś zabawny– oświadczyłam wesoło. – Zabawny? – Zmarszczył czoło. – Tak. Mówisz o wyjeźd...

Recenzja książki Pseudonim miłość

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl