Takashi wciąż rozpamiętuje Idę. Uczucia do tej kobiety są nadal żywe, a w połączeniu z żalem i złością, że wybrała innego sprawiają, że coraz częściej szuka zapomnienia w alkoholu i adrenalinie. To drugie niejednokrotnie stawia go na krawędzi życia, ale jako żołnierz yakuzy przywykł do niebezpieczeństw, ba, one są czymś co go ekscytuje, napędza, wprowadza w stan, od którego zdążył się uzależnić.
Podczas kolejnej akcji Takashi trafia na miejsce, w którym przetrzymywane są kobiety przeznaczone na handel i choć ich los powinien być mu absolutnie obojętny to jedna z dziewczyn, mocno pokaleczona, wzbudza w nim instynkt opiekuńczy. W chwili słabości odsyła ją do swojej znajomej, która ma opatrzyć jej rany.
Jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy, ale decyzja ta sprowadzi na niego i niemowę, którą postanowił ocalić ogromne kłopoty…
Kim tak naprawdę jest ocalona dziewczyna? Jakie czekają Takashiego konsekwencje za podjęte decyzje? Czy tym razem uda mu się wyjść cało z opresji?
Jestem zachwycona. K.M. Dyga tą książką pozamiatała. Widać, że doskonale przemyślała całą fabułę. Powkładała w nią wiele szczegółów dotyczących kultury japońskiej, które mnie, totalnego laika w tym temacie niesamowicie zaintrygowały. Na przykład składanie swoich palców w ofierze lub obcinanie ich za karę.
W tekst „Zatraconego w tobie” wplątanych zostało mnóstwo japońskich słów, które w połączeniu z dokładnymi opisami wprowadzają czytelnika w odpowiedni klimat utrzymujący się przez całą książkę. Aż zapragnęłam odwiedzić ten kraj.
Takashi to postać, która zaintrygowała mnie od pierwszego spotkania. Choć sam o sobie mówi, że samurajem nie jest, to w mojej wyobraźni tak właśnie wygląda. W odróżnieniu od innych członków yakuzy nie nosi na sobie ani jednego tatuażu. Perfekcyjnie posługuje się bronią białą, a swoje daisho traktuje z ogromną czcią. Ale to charakter Takashiego sprawia, że wkrada się w serca czytelników. Bezwzględny i brutalny jak na członka japońskiej mafii przystało. Niesamowicie opanowany kryjący wszystkie emocje pod zimną maską obojętności, a jednak skłonny do miłości. Kochał Idę i bardzo długo nie potrafił się z tego uczucia wyleczyć. Kochał Akihiko, który był dla niego jak przyjaciel ojciec. Obdarował uczuciem również Yuki, choć bronił się przed tym rękoma i nogami. Takashi to postać, której nie zapomnę chyba nigdy.
„Zatracony w tobie” to wspaniałe zwieńczenie trylogii. Książka, która zabierze was w niezapomnianą podróż do krainy kwitnącej wiśni. Powieść, która zachwyci was barwnymi postaciami i fabułą, od której nie będziecie w stanie się oderwać. Bardzo dziękuję K. M. Dyga za tę historię.
Polecam gorąco.