Królewskie serce recenzja

‘Królewskie Serce’ to niepozornie wyglądający romans historyczny, który zabiera czytelnika w niesamowicie wykreowany świat pełen intryg, wzruszeń, zaskoczenia oraz namiętności. Ta książka pobudza ciekawość, trzyma w napięciu by na końcu zostawić czytelnika z szeroko otwartymi ustami. Jedno Wam zdradzę, w tej książce niczego nie możecie być pewni.

Na ogromne uznanie zasługuje styl w jaki została napisana ta opowieść oraz klimat jaki stworzyła autorka. Zacznijmy od tego drugiego, gdyż jest on fenomenalnie przedstawiony. Wszytko jest tak realnie przedstawione, że miałam wrażenie jak bym sama spacerowała po zamku. Strony są przesiąknięte emocjami oraz rozterkami bohaterów, a całość opisana w sposób lekki i bardzo przyjemy. Mimo iż jest to historia o dawnych czasach, nie uświadczymy tutaj języka tamtej ery. Autorka postawiła na bardziej przystępny, nowoczesny język, dzięki czemu bardzo łatwo odbiera się całą historię. Jestem zaskoczona iż mimo współczesnego stylu, autorce udało się zachować klimat tamtej epoki. Będąc przy klimacie, nie mogę nie zaznaczyć iż Charlotte Mils nie przedstawia nam tylko bajkowej historii pełnej pięknych sukien i książąt. Nie, autorka skupia się na tej mroczniejszym i bardziej rzeczywistym obrazie dworu. Tym sposobem mamy do czynienia z intrygami, konsekwencjami decyzji, walką o względy króla jaki i brutalnym obliczem wojny.

W moim odczuciu największym atutem tej historii są fenomenalnie wykreowane postacie, w szczególności obraz Madeline. Jest to bardzo złożona postać, z jednej strony dobra i współczująca, bardzo wyczulona na krzywdy innych oraz walcząca o lepszą pozycję kobiet w królestwie. Z drugiej strony mamy do czynienia z obrazem kobiety, która aby osiągnąć swój cel i zawalczyć o szczęście jak i miłość jest w stanie zrobić wszystko. Będzie knuć, kłamać oraz z pełną świadomością wykorzystywać swoje atuty. Kolejnym walorem jest to w jaki sposób autorka przybliża czytelnikom rozterki z jakimi zmaga się bohaterka. Niesamowitym doświadczeniem dla mnie była możliwość obserwowania Madeline walczącej z rodzący się w niej uczuciem. W tej książce cudownie zostało pokazane jak uczy się rozróżniać zauroczenie od miłości oraz jak zmaga się z tymi uczuciami.

„Królewskie Serce’ to książka, która zostanie ze mną bardzo długo. O takie pozycji nie da się od tak zapomnieć. Jest napisana rewelacyjnie, ma wspaniały klimat a przede wszystkim wciągającą fabułę. No i na barwa zasługuje również jej zakończenie, którego jestem pewna nie będziecie w stanie przewidzieć. Mi się nie udało, co więcej, długo patrzyłam się na nie i zbierałam myśli do kupy. Autorce z całego serca gratuluję stworzenia takiego wspaniałego dzieła a Was, zachęcam do sięgnięcia po nie, gdyż tak dobrze napisanych historii jest mało.