Sekretna kolacja recenzja

,,Sekretna kolacja" to opowieść o pierwotnych instynktach, którymi kierują się ludzie i nieustannym dążeniu do władzy, nawet po trupach. Raphael Montes wykreował przerażającą wizję świata, w którym ludzie nie mają przed niczym zahamowań.

Czterech przyjaciół, postanawiając zmienić swoje życie, wynajmuje mieszkanie w Rio de Janeiro. Niestety po pewnym czasie wpadają w długi i nie mają pieniędzy na ich spłatę. Hugo wysnuwa pomysł organizowania w ich mieszkaniu wystawnych kolacji. Wszyscy się zgadzają i zaczynają przygotowania. Okazuje się, że jeden z nich dla żartu zamieścił różniące się od pierwotnego pomysłu ogłoszenie. Od tego wydarzenia rozpoczyna się spirala obłędu.

Mimo iż autor opowiada tutaj o strasznych i często obrzydliwych rzeczach, to poprzez dodanie namiastki czarnego humoru, książkę czyta się jednym tchem. Na pewnie nie będzie to pozycja dla ludzi o słabych nerwach, bo nawet ja (która nie boi się tego typu książek), chwilami czułam odrazę. Wątek kanibalizmu jest tutaj wątkiem głównym i został w świetny sposób przedstawiony przez autora.

Nasi bohaterowie chcąc osiągnąć coś większego w swoim życiu podejmują katastrofalne w skutkach decyzje. Bezustannie walczą o ciągłe bogacenie się i zaspokajanie swoich niespełnionych ambicji. Bardzo podobał mi się sposób, w jaki zostali wykreowani przez autora. Każdy z nich był inny, a mimo to, wiele ich łączyło. Na przełomie całej książki możemy obserwować zmianę bohaterów i ich sposobu myślenia. Aspekt psychologiczny odgrywa tutaj ważną rolę i stanowi wartość dodaną książki.

Od pierwszych stron miałam swój pogląd na tę historię i obawiałam się, że może ona pójść tylko w jedną stronę. Natomiast bardzo pozytywnie się zaskoczyłam, bo moim zdaniem, autor wybrał najlepsze możliwe zakończenie tej powieści. Płynie z niej wiele ważnych wniosków, które stanowią drugie dno książki. Natomiast rozwiązanie, które autor przedstawił w epilogu, wbiło mnie w fotel, bo kompletnie się go nie spodziewałam!

Odrażająca, brutalna, obrzydliwa, ale i wartościowa historia, polecam!