Zanim zostaliśmy potworami recenzja

Ning jest obdarzona ponadprzeciętnym węchem, który traci w wyniku tragicznym zdarzeń. Jedynie miejsca związane ze śmiercią potrafią pobudzić jej zmysł, dlatego decyduje się na pracę sprzątaczki miejsc zbrodni. Nie spodziewa się jednak, że sprzątając jedno z tych miejsc stanie się główną podejrzaną morderstwa i tylko smuga zapachu może ją naprowadzić na trop winnego

Z pewnością jest to jeden z bardziej oryginalnych thrillerów, jakie miałam ostatnio okazję przeczytać. Autorka wykreowała nietypową fabułę o ciężkim klimacie i niezwykle pomysłowym sposobie prowadzenia śledztwa

Umiejętności zapachowe głównej bohaterki przywodzą na myśl mocne skojarzenie z Grenouille z "Pachnidła", zresztą podobne nawiązanie znajduje się w treści. Ning ma węch absolutny, którego aktywator w postaci oddechu śmierci jest o tyle przerażającym, co fascynującym zjawiskiem. Nie spotkałam się do tej pory ze śledztwem tak ściśle opartym na pojedynczej nucie zapachowej i z dużym zaciekawieniem śledziłam kolejne pomysły i działania Ning

Nie tyle śledztwo jednak wysuwa się na pierwszy plan, co przeżycia wewnętrzne i myśli bohaterki. Jej ból utraty, trudności w przystosowaniu społecznym, czy obawy i potrzeby to warstwą momentami trudna do udźwignięcia i poruszająca. Dodając do tego bardzo naturalistyczne, organiczne opisy tego, co widzi Ning (jak dokładnie opisane wydzieliny z ciał),to tworzy się tu ciężki, momentami meczacy do dłuższego czytania klimat. Musiałam robić sobie przerwy w lekturze, zdecydowanie nie była to dla mnie historia na jedno-dwa podejścia, a znacznie dłużej

Aura tajemnicy i ciekawie zaprojektowana intryga, mieszające się ze światem wewnętrznym bohaterki to oryginalna lektura, choć zapewne nie dla każdego ze względu na swoją specyfikę. Myślę, że fani thrillerów mogą śmiało zrobić do niej podejście, mi się całkiem podobała, choć na dłuższą metę czułam się zmęczona psychicznie tym światem (i troche imionami bohaterów, wyjątkowo mocno mi się plątały). Niemniej doceniam kunszt i zamysł i z pewnością chętnie jeszcze sięgnę po azjatyckie thrillery😊