Zapach śmierci recenzja

Zapach śmierci

Autor: @MichalL ·1 minuta
2020-06-16
Skomentuj
8 Polubień
"Zapach śmierci" to już szósta odsłona cyklu, którego głównym bohaterem jest londyński antropolog sądowy - Dr David Hunter. Najnowsza część, podobnie jak poprzednia ujrzała światło dzienne dzięki Wydawnictwu Czarna Owca, które sukcesywnie wznawia poprzednie tomy w odświeżonej szacie graficznej.

Najnowsza historia rozpoczyna się standardowo - Dr Hunter zostaje poproszony o pomoc w zbadaniu ciała znalezionego w przeznaczonym do rozbiórki szpitalu Świętego Judy. Znając charakter pracy naszego bohatera i jego lekkość przyciągania kłopotów, łatwo można się domyślić, że znalezione ciało to zaledwie szczyt góry lodowej. Że z pozoru łatwa sprawa stanie się walką z demonami przeszłości nie tylko tego miejsca.

Na szczególną uwagę zasługuje sposób w jaki Simon Beckett przedstawia procedury identyfikacji ludzkich szczątków w zależności od ofiar przestępstwa czy też katastrofy. Za każdym razem jestem pod wrażeniem jak sprawnie porusza się w medycznym nazewnictwie i procesie badawczym, który zamiast przytłaczać staje się lekki i przede wszystkim ciekawy w odbiorze. Momentami, aż chciałoby się podejść bliżej albo przesunąć bohatera by samemu zobaczyć to o czym już wie, a o czym nie raczy jeszcze głośno powiedzieć.

Simon Beckett zawsze potrafił zaskakiwać. Stopniowo podnosił napięcie i szybko zrywał kontakt. Często kończył rozdziały krótkim zdaniem, które wbijało się w sam środek potylicy i wierciło się na boki rozbudzając ciekawość i niecierpliwość następnego. W taki właśnie sposób łatwo można było zniknąć na bardzo długo w świecie Dr Huntera. Niestety autor przestał być tak bezwzględny dla czytelnika jak w pierwszych częściach cyklu i przejścia pomiędzy rozdziałami stały się nieco spokojniejsze. Wspomnianych wierceń nie doświadczyłem zbyt wiele w najnowszej odsłonie, przez co miałem wrażenie jakbyśmy nieuchronnie zbliżali się do jakiegoś większego końca.

Jeśli chodzi o ciągłość historii to warto znać wydarzenia z poprzednich części, które co jakiś czas wracają w postaci wspomnień czy też drobnych wtrąceń. Część z nich, również tutaj ma swoje pięć minut gdzie jako poboczne wątki rozwijają się i powodują, że decyzje bohatera kierują go na nowe tory. Ciągle tli się więc nadzieja.

"Zapach śmierci" to udane spotkanie ze starym znajomym. To jedna z niewielu serii, która na dobre rozgościła się na domowej półce zyskując uznanie mimo różnicy względem preferowanych przeze mnie gatunków. Bardzo przyjemna odskocznia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-16
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zapach śmierci
4 wydania
Zapach śmierci
Simon Beckett
7.3/10
Cykl: Dr David Hunter, tom 6

Szósta część bestsellerowej serii thrillerów z antropologiem sądowym Davidem Hunterem w roli głównej. Pewnego letniego wieczoru David Hunter – antropolog sądowy – odbiera telefon od dawnej znajomej z...

Komentarze
Zapach śmierci
4 wydania
Zapach śmierci
Simon Beckett
7.3/10
Cykl: Dr David Hunter, tom 6
Szósta część bestsellerowej serii thrillerów z antropologiem sądowym Davidem Hunterem w roli głównej. Pewnego letniego wieczoru David Hunter – antropolog sądowy – odbiera telefon od dawnej znajomej z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

,,Zapach śmierci” to szósta opowieść Simona Becketta z doktorem Davidem Hunterem w roli głównej. Kiedy zabierałem się za tę książkę, muszę przyznać szczerze, że miałem pewne wątpliwości czy ta część ...

MA
@maciejo0520

Przyszedł czas na dokończenie rozpoczętej przeze mnie kilka miesięcy temu serii o słynnym antropologu sądowym, jakim jest David Hunter. I tym właśnie sposobem mam dla was do zaprezentowania ostatnią ...

@martyna748 @martyna748

Pozostałe recenzje @MichalL

Powtórka
Gdybym znowu miał dwadzieścia lat

Gdyby ktoś dał mi szansę, bym mógł zmienić swoje życiowe decyzje i przeżył ten czas jeszcze raz, to z czego bym zrezygnował? O co powalczył? Kim byłbym dzisiaj? Czasem s...

Recenzja książki Powtórka
Zabić Ukrainę. Alfabet rosyjskiej agresji
Nie czy słusznie, ale dlaczego?

Czy można opisać wojnę w postaci alfabetu? Tak i to nie pierwszy raz, bo Marcin Odgowski w 2011 roku w podobny sposób dokonał podobnej analizy zbrojnego konfliktu, w któ...

Recenzja książki Zabić Ukrainę. Alfabet rosyjskiej agresji

Nowe recenzje

Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Mroczne sigile
@Nastka_diy_...:

Znacie Annę Benning? Moja pierwszą myślą, jaka miałam po zobaczeniu tego nazwiska, było “gdzieś już słyszałam to naz...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Profilerka
Skomplikowane śledztwo
@angela_czyta_:

Małomiasteczkowy klimat i zbrodnie? Ja jestem zdecydowanie na tak! ''Profilerka'' autorstwa Grażyny Molskiej to książka...

Recenzja książki Profilerka
Wildfire
wildfire
@agnban9:

"Wildfire" to kolejna książka Hannah Grace, jaką miałam okazję przeczytać. Nawet nie macie pojęcia jaką to książka jest...

Recenzja książki Wildfire
© 2007 - 2024 nakanapie.pl