Zanim zostaliśmy potworami recenzja

🤍 Q: Gdybyście mieli stracić którykolwiek ze zmysłów, który byście poświęcili?

🤍 Ze wszystkich pięciu zmysłów to właśnie węch wydaje się najmniej istotny. Wielu ludzi wybierając, który z nich hipotetycznie miałoby stracić, często wybiera właśnie ten. Nikt nie zwraca uwagi na to, jak duży wpływ na nasze życie wywierają konkretne zapachy. Zapach matki, który dziecku kojarzy się z poczuciem bezpieczeństwa... Zapach pierwszej miłości, który zostaje z nami na całe życie... To zapachy, których nie zapominamy. Zostają one głęboko w nas i czekają aż znowu staną się bodźcem do aktywacji konkretnych uczuć i emocji.

🤍 "Niektóre potwory da się pokonać, tylko samemu stając się potworem."

🤍 Ning to młoda dziewczyna, która wykonuje dość nietuzinkową, a dla innych nawet odrażającą, pracę- sprząta lokale po zmarłych ludziach oraz miejsca zbrodni. To właśnie tam jej zmysł węchu osiąga swoje pełne możliwości, pozwalając jej wyczuć to, czego nikt obok nie jest w stanie zauważyć. Przez to, że Ning straciła węch wskutek przebytej traumy, tylko zapach śmierci, jest w stanie choć na chwilę go przywrócić. Nadchodzi jednak dzień, w którym dziewczyna nieświadomie usuwa ślady morderstwa, stając się przy tym główną podejrzaną. Do czego będzie w stanie się posunąć, aby udowodnić swoją niewinność? Czy będzie umiała odnaleźć mordercę, tylko po samym zapachu?

🤍 „Ten, który walczy z potworami, powinien zadbać, by sam nie stał się potworem. Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas.” ~ Friedrich Nietzsche

🤍 Muszę przyznać, że fabuła tej książki jest naprawdę oryginalna. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z podobnym zamysłem, i nie chodzi tylko o ciąg wydarzeń, ale sposób ich ukazania czytelnikowi oraz różnorodność postaci, które są tutaj po prostu niepowtarzalne. Autorka zagłębia się w naturę seryjnych morderców, stara się odnaleźć ich motywacje oraz zrozumieć sens ich działania. Momentami wydaje się to aż straszne, że tak dobrze jest w stanie wejść w umysł kogoś, kto posunął się do wielu okropnych rzeczy. Ona rozkłada myśli tych wszystkich ludzi na czynniki pierwsze oraz wielokrotnie wraca do wydarzeń sprzed wielu lat, które miały niezaprzeczalny wpływ na to, co zadziało się w przyszłości.

🤍 Główna bohaterka to dziewczyna, która wbrew swojej woli zostaje uwikłana w zamieszanie, które wydaje się być tak bardzo poplątane, że nie sposób zobaczyć w nim końca. Gdy tylko wydaje jej się, że odnajduje jakaś poszlakę, za chwilę okazuje się, że tak w ogóle, to wcale nie miała racji. Ta książka jest tak poplątana i pokręcona, że aż sama na moment się zagubiłam. Ciekawe jest jednak to, że całe to poplątanie wraz z biegiem historii, zdaje się coraz bardziej nabierać sensu. Autorka skacze po tematach, postaciach i ich motywacjach w bardzo zręczny sposób, ukazując czytelnikowi coraz więcej puzzli z całej układanki, która powoli zaczyna nabierać kształtów.




Ig: @_readmyheart_

[współpraca barterowa]