Zanim umrę recenzja

"Nie chcę teraz umierać, pragnę najpierw dobrze pożyć. Nagle wszystko staje się jasne i oczywiste. Niemal budzi się we mnie nadzieja. To czysty obłęd. Chcę doświadczyć życia, zanim umrę. Tylko to ma sens."

Fabuła książki jest dość prosta, a jednak wstrząsa i chwyta za serce. Tessa Scott jest szesnastoletnią dziewczyną. Ma białaczkę i jej los jest już przesądzony. Wie, że zostało jej tylko kilka miesięcy życia. Chce ten czas wykorzystać jak najlepiej. Jej chęć do życia sprawia, że tworzy listę rzeczy, które chciałaby zrobić/osiągnąć przed śmiercią. Na liście umieszcza rzeczy, które mogą wydawać się absurdalne, takie jak np. narkotyki i łamanie prawa. Ale są także rzeczy całkiem przyziemne, których chciałaby doświadczyć każda nastolatka.

"Nie chcę umierać. Za krótko byłam kochana."

Tessa zachowuje się jak zwykła nastolatka. Buntuje się i kłóci z rodzicami. Choroba jednak na wiele rzeczy jej nie pozwala. Z racji tego, iż nie ma już nic do stracenia, tworzy listę rzeczy, których chciałaby doświadczyć przed śmiercią. W realizacji listy pomaga jej przyjaciółka, Zoey. Kilka punktów na liście jest nielegalnych, przy niektórych punktach pomagają jej rodzice. Pierwszym punktem na liście jest seks, dzięki któremu Tessa ma poczuć się silniejsza i bardziej żywa. A przede wszystkim normalna. Pierwsze doświadczenia seksualne nie przynoszą oczekiwanego odczucia.

Oczywiście można było się spodziewać, że na takiej liście znajdzie się także miłość.Tak oto Tessa poznaje Adama, osiemnastoletniego chłopaka z sąsiedztwa. Uczucie między nimi rodzi się powoli. Bliskość chłopaka sprawia, że główna bohaterka czuje się szczęśliwa. Miłość ta jest piękna, aczkolwiek trudna, ponieważ Tessa ma świadomość tego, że umiera, a Adam ma przed sobą świetlaną przyszłość.

Wiele rzeczy w tej książce pokochałam - narrację, tragizm z odrobiną humoru, a w szczególności historię miłosną, jedną z najlepszych jakie kiedykolwiek czytałam. Dzięki takiej lekturze można także nauczyć się doceniać własne życie, jego prostotę, czas spędzany z rodziną. Książka Jenny Downham została zekranizowana. Film polecam tak samo gorąco jak książkę.