Zanim przyjdzie potop recenzja

Zanim przyjdzie potop- recenzja

Autor: @ksiazka_w_kwiatach ·1 minuta
2023-07-04
Skomentuj
3 Polubienia
W latach 1968 – 1969 morderca zwany Biblijnym Johnem zabił w Glasgow trzy młode kobiety. Policja do dnia dzisiejszego nie trafiła na żaden ślad, morderca nie został zidentyfikowany i sprawa wciąż pozostaje nierozwiązana.
Dolores Redondo na podstawie tej historii stworzyła niezwykle intrygującą, pełną napięcia opowieść o polowaniu na seryjnego mordercę.

Noah Scott Sherrington, szkocki śledczy, całe swoje życie podąża tropem seryjnego mordercy zwanego Biblijnym Johnem. Kiedy nadchodzi najbardziej wyczekiwana chwila w jego życiu, Noah dostaje ataku serca, który jest wynikiem niezdiagnozowanej, wcześniej, poważnej choroby.
Wbrew zakazom lekarzy i przełożonych, Noah nie daje za wygraną i na własną rękę kontynuuje poszukiwania Biblijnego Johna. Trop prowadzi go do Bilbao.
Czy Noah dopnie swego i schwyta mordercę?

Powieść, którą przelała na papier Dolores Redondo wciąga czytelnika od pierwszych stron. Pomimo objętości, czyta się ją zadziwiająco szybko. Autorka, łącząc true crime z fikcją literacką, stworzyła niesamowicie intrygującą, mroczną i klimatyczną powieść. Smaczku tej historii dodają wątki dotyczące powodzi, która nawiedziła Bilbao w 1983 roku.

Oprócz świetnie poprowadzonej fabuły, w której mnóstwo ciekawych zwrotów akcji, na uwagę zasługują przede wszystkim bohaterowie. Są tak dobrze wykreowani, tacy prawdziwi. Każdy z nich zmaga się z własnymi problemami, lękami. Jestem pod ogromnym wrażeniem ich kreacji, autorka pozwoliła nam ich poznać niemal od „podszewki”.

„Zanim przyjdzie potop” to historia, która pomimo wolno toczącej się akcji, trzyma czytelnika w niesamowitym napięciu i nie pozwala na chwilę znużenia. Przyznaję, że początek troszeczkę mi się dłużył, być może sięgnęłam po tę powieść w nieodpowiednim momencie, przez chwilę biłam się z myślami czy nie odłożyć jej na bok i nie wrócić do lektury za jakiś czas. Nie zrobiłam tego, brnęłam w tę historię i z każdym kolejnym zdaniem, każdym kolejnym rozdziałem wciągałam się w nią całą sobą i z niecierpliwością wyczekiwałam zakończenia.

Podsumowując, „Zanim przyjdzie potop” to historia, która z pewnością znajdzie się w moim podsumowaniu rocznym. To jeden z lepszych thrillerów, jakie ostatnio czytałam. Lektura tej książki dostarczyła mi mnóstwo emocji, bo oprócz wątku kryminalego autorka nakreśliła nam również piękną historię o życiu, miłości, śmierci. Polecam!

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zanim przyjdzie potop
Zanim przyjdzie potop
Dolores Redondo
7.6/10

Morderca zwany Biblijnym Johnem w latach 1968–1969 zabił w Glasgow trzy młode kobiety. Nigdy nie został zidentyfikowany, a sprawa pozostaje nierozwiązana do dziś. Na podstawie tej prawdziwej historii...

Komentarze
Zanim przyjdzie potop
Zanim przyjdzie potop
Dolores Redondo
7.6/10
Morderca zwany Biblijnym Johnem w latach 1968–1969 zabił w Glasgow trzy młode kobiety. Nigdy nie został zidentyfikowany, a sprawa pozostaje nierozwiązana do dziś. Na podstawie tej prawdziwej historii...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Noah Scott Sherrington od lat próbuje dorwać seryjnego mordercę kobiet, które mają menstruację, okrzykniętego przez prasę Biblijnym Johnem. Podczas próby jego zatrzymania dochodzi do znacznego pogors...

@martamalgorzata1407 @martamalgorzata1407

Bardzo lubię sięgać po hiszpańską literaturę, a zwłaszcza z regionów autonomicznych, to często bardzo fascynujące wspólnoty, o których można się więcej dowiedzieć i lepiej zrozumieć ich ludność, dzię...

@sanaecozy @sanaecozy

Pozostałe recenzje @ksiazka_w_kwiatach

Wilczyca
Wilczyca – recenzja

Na liście moich ulubionych twórców literackich znajduje się wielu polskich autorów, a jednym z nich jest Mieczysław Gorzka. Po książki jego autorstwa sięgam z ogromną pr...

Recenzja książki Wilczyca
Morderstwo na Wyspie Szczęścia
Morderstwo na wyspie szczescia – recenzja

Uwielbiam skandynawskie kryminały, choć nie trafiają one w moje ręce zbyt często. W ostatnim czasie trafiła do mnie debiutancka powieść Eevy Louko „Morderstwo na wyspie ...

Recenzja książki Morderstwo na Wyspie Szczęścia

Nowe recenzje

Bóg nie jest wielki
Powstawanie nowej religii
@almos:

Powróciłem po latach do książki jednego z apostołów Nowego Ateizmu i muszę powiedzieć, że jest to trudna lektura. Rzecz...

Recenzja książki Bóg nie jest wielki
Wojna i miłość. Wiktor i Hanka
Wiktor i Hanka
@gulinka:

Marzec. Na drzewach pojawiają się pierwsze pączki. W powietrzu czuć nadchodzącą wiosnę. Świeże kolory zaczynają zastępo...

Recenzja książki Wojna i miłość. Wiktor i Hanka
Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
© 2007 - 2024 nakanapie.pl