Gdy zamknę oczy recenzja

„Zamknij oczy. Tylko tak ujrzysz prawdziwego mnie...”

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2024-06-07
Skomentuj
3 Polubienia
Marcel Moss to autor, który zdążył przyzwyczaić swoich czytelników do mocnych emocji i wciągających fabuł. Tym razem wraca z poruszającą powieścią „Gdy zamknę oczy”, która wprowadza nas w świat new adult, pełen skomplikowanych emocji i tajemnic. Czy historia Beverly i Viana zdołała sprostać oczekiwaniom? O tym za chwilkę ;)

Tragiczny wypadek i śmierć siostry całkowicie burzą uporządkowane życie nastoletniej Beverly. Dziewczyna zmaga się z poczuciem winy i traumą, która nie pozwala jej spać – każdej nocy słyszy pisk opon i krzyki swojej siostry. Cztery lata później Beverly rozpoczyna studia na Harvardzie, licząc, że zmiana otoczenia pomoże jej zacząć wszystko od nowa. Jednakże bezsenność i bolesne wspomnienia nie opuszczają jej.

Na Harvardzie Beverly poznaje tajemniczego Viana, który oferuje jej pomoc. Przy nim dziewczyna doświadcza rzeczy, o których wcześniej nawet nie śniła. Wierzy, że dzięki Vianowi uda jej się wreszcie uwolnić od przeszłości i znaleźć spokój. Beverly coraz bardziej angażuje się w tę znajomość, ale wkrótce odkrywa, że Vian nie jest tym, za kogo się podaje. Jego świat pełen jest zagrożeń, a Beverly może być już za głęboko zaangażowana, by się wycofać.

„Gdy zamknę oczy” to powieść, która wciąga od pierwszych stron, choć początek może wydawać się nieco sztampowy – Beverly zaczyna studia, poznaje nowych ludzi, imprezuje. Jednak wprowadzenie postaci Viana wprowadza zupełnie nową dynamikę do fabuły. Tajemniczość i nieprzewidywalność tej postaci dodają historii pazura i sprawiają, że książka staje się wręcz nieodkładalna.

Główna bohaterka, Beverly, momentami może irytować swoim niezdecydowaniem i zagubieniem, jednak jej walka z traumą i poczuciem winy budzi współczucie i sprawia, że czytelnik kibicuje jej w poszukiwaniu szczęścia. Vian, z kolei, to postać pełna sprzeczności – jego tajemniczość i skomplikowana natura przyciągają, ale jednocześnie budzi niepokój.

Jednym z najbardziej zaskakujących elementów książki jest wątek świadomego snu, który wprowadza dodatkową warstwę do historii. Widać, że autor włożył sporo pracy w research, co dodaje wiarygodności i głębi całej opowieści.

„Gdy zamknę oczy” to kolejna książka Marcela Mossa, która wciąga, zaskakuje i zmusza do refleksji. Choć początek może nie wydawać się szczególnie wyjątkowy, to dalszy rozwój fabuły i postać Viana sprawiają, że książka nabiera tempa i staje się niezwykle intrygująca. Jeśli lubisz powieści pełne emocji, tajemnic i skomplikowanych relacji, „Gdy zamknę oczy” z pewnością przypadnie Ci do gustu.

Czy książkę polecam? Pomimo pewnych drobnych mankamentów, historia Beverly i Viana to poruszająca opowieść o walce z przeszłością, poszukiwaniu spokoju i odkrywaniu prawdy. Zdecydowanie polecam tę książkę wszystkim, którzy szukają czegoś więcej niż tylko typowego romansu czy thrillera – to powieść, która zostaje w pamięci na długo po przeczytaniu.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-05
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gdy zamknę oczy
Gdy zamknę oczy
"Marcel Moss"
7.5/10

Tragiczny wypadek i śmierć siostry burzą uporządkowane życie nastoletniej Beverly. Dziewczyna walczy nie tylko z poczuciem winy, ale i z traumą, która wywołuje u niej bezsenność. Gdy tylko zamyka noc...

Komentarze
Gdy zamknę oczy
Gdy zamknę oczy
"Marcel Moss"
7.5/10
Tragiczny wypadek i śmierć siostry burzą uporządkowane życie nastoletniej Beverly. Dziewczyna walczy nie tylko z poczuciem winy, ale i z traumą, która wywołuje u niej bezsenność. Gdy tylko zamyka noc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czytam od zawsze i przechodziłam przez najróżniejsze fazy, z większości po prostu wyrastałam, po czym ostatecznie jasno sprecyzowałam swój gust. Lubię jednak czasami wracać do tego, co kręciło mnie w...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Wyspaliście się dziś ? Pamiętacie swoje sny po przebudzeniu ? Mało jest książek z wątkiem świadomego snu. Przynajmniej niewiele takich trafiło w moje ręce. Dlatego też z zaciekawieniem sięgnęłam ...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Czas nadziei
Czas nadziei

„Dla ludzi, których się kocha, warto zrobić wszystko...” Magdalena Kordel po raz kolejny przenosi nas do Wilczego Dworu, gdzie rozgrywają się losy bohaterów spleciony...

Recenzja książki Czas nadziei
Czas pokory
Czas pokory

Finałowa część sagi „Dziewczyna z kamienicy” to opowieść, która chwyta za serce i zostawia czytelnika z refleksją o ludzkiej odwadze, determinacji i nadziei w najczarnie...

Recenzja książki Czas pokory

Nowe recenzje

BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Kiedy sen staje się rzeczywistością
@Zaczytanabl...:

Bobek. Poważny królik o niepoważnym imieniu - Zuzanna Samsel Billi to chłopiec, który jest bardzo wrażliwy i empa...

Recenzja książki BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl