W obronie honoru recenzja

Żal, że to już koniec!

Autor: @ewelina.czyta ·3 minuty
4 dni temu
Skomentuj
14 Polubień
Z twórczością Karen Witemeyer w przekładzie pani Magdaleny Peterson spotykam się po raz czwarty, i po raz czwarty jestem zauroczona stylem zarówno autorki jak i tłumaczki. Dziś przyszła pora opowiedzieć o trzecim i niestety ostatnim tomie serii "Jeźdźcy Hagera"- przypominam, że jest to romans historyczny osadzony w XIX wieku gdzieś w środkowym Teksasie, a w tej części bliżej poznamy ostatniego członka legendarnej grupy, która stoi na straży prawa i porządku, czyli Luka Davenporta, dla którego honor jest ważniejszy niż życie, a ciągła pogoń za adrenaliną i nieustanna ucieczka przed demonami przeszłości nie pozwalają mu osiąść w jednym miejscu i pozwalają tylko marzyć o założeniu rodziny... do momentu, w którym na jego drodze stanie młoda kobieta i jej bratanek...

Chciałabym ponownie zaznaczyć (jak przy każdej poprzedniej części), że nie jest to jednak byle jaki romans gdzie wszystko toczy się według ściśle określonego, znanego wszystkim schematu. Nie będę streszczać fabuły, wydawca wiele już zdradza w opisie i nie chciałabym zepsuć Wam przyjemności z odkrywania tej historii. Zaznaczę, tylko byście byli przygotowani na zaskakujące zwroty akcji dużą dawkę olbrzymich emocji.
Fabułę odkrywa się powoli, ale systematycznie, wiele wątków od początkowych stron jest osnutych tajemnicą i niedopowiedzeniem- dlatego nie będę zdradzać więcej szczegółów.
Powiem tylko jeszcze, że jest ona przemyślana w najdrobniejszym szczególe i genialnie poprowadzona, a mocny wątek rodzącego się powoli zaufania między bohaterami, tylko tę wartość podbija i nadaje dodatkowego smaku.
Nie znajdziecie tu urwanych wątków, wszystko jest wyjaśnione, wszystko współgra, tworząc piękną i emocjonalną całość.
Jest to opowieść niezwykle porywająca i emocjonująca, zaskakująca, przepełniona akcją, nieoczekiwanymi i zaskakującymi zwrotami, brutalnymi walkami i pościgami, jednocześnie potrafi zmrozić krew, rozbawić, ale i potężnie wzruszyć.
Jest to także przypomnienie o tym, że rodzina zawsze powinna się trzymać razem, piękna opowieść o parciu do przodu w świecie nieprzychylnym kobiecie, o walce z demonami przeszłości, jest to także opowieść o głęboko zakorzenionej wierze, zaufaniu i powierzeniu siebie i swojego życia Bogu, o tym, że prawdziwa miłość i człowiek, który jest nam pisany, zawsze nas odnajdzie, może czasami idzie okrężną drogą, ale zawsze trafi...
Autorka za każdym razem genialnie oddaje klimat tego okresu, barwne i działające na wyobraźnię opisy przywołują we wspomnieniach filmowe westerny, gdzie akcja nie zwalnia nawet na moment, wywołuje skrajne emocje, dosadnie zaznacza, kto tu jest dobry, a kto nie.
Wszyscy bohaterowie są cudowni (oczywiście złoczyńcy nie, coby nie było), obdarzeni mnóstwem sprzecznych uczuć i emocji. Ich charaktery odzwierciedlają lata doświadczeń, zarówno tych dobrych jak i tych złych. Są twardzi, ale gdzieś głęboko, skrywa się jednak dobre serce i tęsknota za tym co było kiedyś, a wydawałoby się, że przeminęło na zawsze. Łatwo wywołują w czytelniku sympatię i poczucie więzi.
Poruszone tu tematy wywołują refleksję, każą się zastanowić, jak ja bym się zachował/zachowała w takiej sytuacji, czy zawierzyłabym/ zawierzył swoje życie temu, komu wierzę i ufam.
W książce znajduje się mnóstwo odniesień do Biblii, ale zostały one pięknie wplecione w fabułę, przez co stają się kierunkowskazem, ale absolutnie nie narzucają się swoim przesłaniem.

Jest to już trzeci i ostatni tom serii, ale jeśli nie znacie dwóch poprzednich, to przygodę z odkrywaniem tej historii można śmiało zacząć od "W obronie honoru" jednak poznając "W porywie serca" i "Na rozkaz miłości" dostrzeżecie jak piękna i mądra jest to historia.
Ja jestem absolutnie w niej zakochana, bo niesie w sobie uniwersalne wartości, pokazuje, że warto żyć i to życie celebrować każdego dnia, kochać i być kochanym, a dobro zawsze zwycięży nad złem.

Bardzo się cieszę, że mogłam poznać tę historię, jestem już pewna an sto procent, że zdecydowanie wpisuje się ona w moje czytelnicze gusta. Z radością będę sięgać po inne.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Karen Witemeyer opowiada emocjonującą historię, w której każdy odnajdzie w tej historii coś innego, i dla każdego to będzie wyjątkowa przygoda. Książka doskonała dla fanów romansu jak i pełnokrwistego westernu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-02-24
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W obronie honoru
W obronie honoru
Karen Witemeyer
9/10
Cykl: Jeźdźcy Hangera, tom 3

Na polu walki stawił czoła wielu niebezpieczeństwom, ale nie ma nic bardziej niebezpiecznego niż zakochanie się. Luke Davenport dotąd poświęcał się walce – w obronie kraju, godności, a także tych, ...

Komentarze
W obronie honoru
W obronie honoru
Karen Witemeyer
9/10
Cykl: Jeźdźcy Hangera, tom 3
Na polu walki stawił czoła wielu niebezpieczeństwom, ale nie ma nic bardziej niebezpiecznego niż zakochanie się. Luke Davenport dotąd poświęcał się walce – w obronie kraju, godności, a także tych, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

[Współpraca barterowa z @dreams_wydawnictwo ] 🐎Książka „W obronie honoru” opowiada historię Damaris, która po śmierci brata przeprowadza się do Teksasu, by zaopiekować się bratankiem. W tym samym cz...

@joanna.s1998 @joanna.s1998

Pozostałe recenzje @ewelina.czyta

Mężczyzna z dołeczkiem w brodzie zwiastuje kłopoty
Ach ci mężczyźni z dołeczkami w brodzie...

**PATRONAT MEDIALNY** Dziś przyszła pora napisać kilka słów o kolejnej porywającej książce, której mam olbrzymi zaszczyt patronować. Nie będę Wam tym razem opisywać fabu...

Recenzja książki Mężczyzna z dołeczkiem w brodzie zwiastuje kłopoty
Złote godziny
Kochać i być kochanym...w każdym wieku!

**PATRONAT MEDIALNY** Dziś przychodzę do Was z opinią o kolejnej niezwykłej historii, która trafiła ostatnio pod moje patronackie skrzydła. "Złote godziny" to wielowątko...

Recenzja książki Złote godziny

Nowe recenzje

Stres. Jak zrozumieć swoje reakcje i odzyskać równowagę
Stres, jako przenikające się procesy fizjologic...
@roksana.rok523:

Ciało człowieka można porównać do niezwykle zaawansowanej technologicznie maszyny, z wbudowanym systemem zarządzania, k...

Recenzja książki Stres. Jak zrozumieć swoje reakcje i odzyskać równowagę
Zamek po drugiej stronie lustra
Czytajcie
@Radosna:

Wilk w kulturze i popkulturze przedstawiany jest jako, inteligentne i bezwzględne ucieleśnienie zła. Przekaz ten spopul...

Recenzja książki Zamek po drugiej stronie lustra
Wiosna w Zapomnianym Schronisku
Wiosna w Zapomnianym Schronisku
@kasiasowa1:

„Wiosna w Zapomnianym Schronisku” – opowieść o nowych początkach „Wiosna w Zapomnianym Schronisku” Julii Furmaniak to ...

Recenzja książki Wiosna w Zapomnianym Schronisku