Zaklinaczka recenzja

Zaklinaczka

Autor: @poczytajzemna ·2 minuty
5 dni temu
1 komentarz
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po „Zaklinaczkę” sięgnęłam bez wahania, zachwycona pierwszą częścią serii Zagrodzie. Magdalena Starosta stworzyła świat, który urzeka atmosferą tajemniczości i magii, a jednocześnie jest pełen emocji i ludzkich dramatów. Jej styl pisania sprawia, że opowieść pochłania bez reszty – czuć w nim lekkość, ale i głębię. Po pierwszym tomie wiedziałam, że historia nie została jeszcze w pełni opowiedziana, a losy bohaterów skrywają wiele sekretów. Dlatego z niecierpliwością czekałam na kontynuację i nie zawiodłam się.

W tej części powracamy do magicznego Zagrodzia, które już nie jest spokojną, sielską przystanią. Kora, główna bohaterka, wyczuwa nadciągający chaos i nie myli się – miasteczko pogrąża się w kryzysie. Problemy zdrowotne Grzegorza, trudności w relacji Leny i Igora oraz nieoczekiwane pojawienie się nowych osób zapowiadają dramatyczne wydarzenia. Na domiar złego uczucia, które przez lata były tłumione, nagle dochodzą do głosu, komplikując wszystko jeszcze bardziej.

Kora nie tylko musi zmierzyć się z własnymi emocjami, ale także przywrócić równowagę w Zagrodziu. Choć nie chce tego robić, w końcu przypomina sobie o swojej prawdziwej naturze. To, co początkowo wydaje się nieuchronnym upadkiem, może stać się początkiem czegoś nowego – ale czy wystarczy sił i magii, by uratować to, co ważne?

„Zaklinaczka” to powieść, która łączy w sobie realizm i nutę mistycyzmu. Autorka umiejętnie splata codzienne troski bohaterów z magią, która nie jest tu jedynie ozdobnikiem, ale pełnoprawnym elementem fabuły. Książka porusza wiele istotnych tematów – miłość, straty, walkę o szczęście i własną tożsamość. To opowieść pełna emocji, która momentami wzrusza, a innym razem trzyma w napięciu.

Podobało mi się to, jak Magdalena Starosta ukazuje różne odcienie miłości – tej, która uzdrawia, ale i tej, która potrafi zranić. Wartością dodaną są także świetnie wykreowani bohaterowie – prawdziwi, złożeni i pełni sprzeczności, co sprawia, że ich losy angażują czytelnika do ostatniej strony.

Jeśli lubicie książki, w których magia subtelnie przeplata się z rzeczywistością, a emocje bohaterów wydają się niemal namacalne, „Zaklinaczka” jest pozycją obowiązkową. To powieść o miłości, oddaniu, stracie i poszukiwaniu własnej drogi – idealna dla tych, którzy lubią historie pełne magii i życiowej mądrości.

Ja już czekam na kolejną część tej serii, bo wiem, że przed nami jeszcze wiele nierozstrzygniętych spraw i sekretów, które mogą odmienić losy bohaterów. Zagrodzie wciąż kryje wiele tajemnic – a ja chcę je odkryć!

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaklinaczka
Zaklinaczka
Małgorzata Starosta
7.7/10

Czasem, by coś powstało, potrzebny jest chaos... Kora wraca do Zagrodzia, przeczuwając, że dzieje się coś złego. Jej obawy zdają się potwierdzać, gdy dowiaduje się o kłopotach ze zdrowiem Grzegorz...

Komentarze
@poczytajzemna
@poczytajzemna · 5 dni temu
Po „Zaklinaczkę” sięgnęłam bez wahania, zachwycona pierwszą częścią serii Zagrodzie. Magdalena Starosta stworzyła świat, który urzeka atmosferą tajemniczości i magii, a jednocześnie jest pełen emocji i ludzkich dramatów. Jej styl pisania sprawia, że opowieść pochłania bez reszty – czuć w nim lekkość, ale i głębię. Po pierwszym tomie wiedziałam, że historia nie została jeszcze w pełni opowiedziana, a losy bohaterów skrywają wiele sekretów. Dlatego z niecierpliwością czekałam na kontynuację i nie zawiodłam się.

W tej części powracamy do magicznego Zagrodzia, które już nie jest spokojną, sielską przystanią. Kora, główna bohaterka, wyczuwa nadciągający chaos i nie myli się – miasteczko pogrąża się w kryzysie. Problemy zdrowotne Grzegorza, trudności w relacji Leny i Igora oraz nieoczekiwane pojawienie się nowych osób zapowiadają dramatyczne wydarzenia. Na domiar złego uczucia, które przez lata były tłumione, nagle dochodzą do głosu, komplikując wszystko jeszcze bardziej.

Kora nie tylko musi zmierzyć się z własnymi emocjami, ale także przywrócić równowagę w Zagrodziu. Choć nie chce tego robić, w końcu przypomina sobie o swojej prawdziwej naturze. To, co początkowo wydaje się nieuchronnym upadkiem, może stać się początkiem czegoś nowego – ale czy wystarczy sił i magii, by uratować to, co ważne?

„Zaklinaczka” to powieść, która łączy w sobie realizm i nutę mistycyzmu. Autorka umiejętnie splata codzienne troski bohaterów z magią, która nie jest tu jedynie ozdobnikiem, ale pełnoprawnym elementem fabuły. Książka porusza wiele istotnych tematów – miłość, straty, walkę o szczęście i własną tożsamość. To opowieść pełna emocji, która momentami wzrusza, a innym razem trzyma w napięciu.

Podobało mi się to, jak Magdalena Starosta ukazuje różne odcienie miłości – tej, która uzdrawia, ale i tej, która potrafi zranić. Wartością dodaną są także świetnie wykreowani bohaterowie – prawdziwi, złożeni i pełni sprzeczności, co sprawia, że ich losy angażują czytelnika do ostatniej strony.

Jeśli lubicie książki, w których magia subtelnie przeplata się z rzeczywistością, a emocje bohaterów wydają się niemal namacalne, „Zaklinaczka” jest pozycją obowiązkową. To powieść o miłości, oddaniu, stracie i poszukiwaniu własnej drogi – idealna dla tych, którzy lubią historie pełne magii i życiowej mądrości.

Ja już czekam na kolejną część tej serii, bo wiem, że przed nami jeszcze wiele nierozstrzygniętych spraw i sekretów, które mogą odmienić losy bohaterów. Zagrodzie wciąż kryje wiele tajemnic – a ja chcę je odkryć!
Zaklinaczka
Zaklinaczka
Małgorzata Starosta
7.7/10
Czasem, by coś powstało, potrzebny jest chaos... Kora wraca do Zagrodzia, przeczuwając, że dzieje się coś złego. Jej obawy zdają się potwierdzać, gdy dowiaduje się o kłopotach ze zdrowiem Grzegorz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W tej powieści poznajemy dalsze losy barwnych mieszkańców Zagrodzia, ale tym razem na prowadzenie wysuwa się dwójka: Kora, tytułowa zaklinaczka, która wraca z zagranicy, po tym, jak złe przeczucia wz...

@ksiazkiagi @ksiazkiagi

Pozostałe recenzje @poczytajzemna

Jak cień
Jak Cień

Jestem fanką Marzeny Hryniszak – mam przeczytane wszystkie jej książki i każdą wyczekuję, wiedząc, że będzie niesamowitym przeżyciem. Autorka po raz kolejny udowadnia, ż...

Recenzja książki Jak cień
Zbrodniarz i dziewczyna
Zbrodniarz i dziewczyna

Czym zachęciła mnie książka Zbrodniarz i dziewczyna Michała Witkowskiego? Przede wszystkim niezwykłym połączeniem gatunków – klasycznego kryminału i czarnej komedii. Uwi...

Recenzja książki Zbrodniarz i dziewczyna

Nowe recenzje

Stres. Jak zrozumieć swoje reakcje i odzyskać równowagę
Stres, jako przenikające się procesy fizjologic...
@roksana.rok523:

Ciało człowieka można porównać do niezwykle zaawansowanej technologicznie maszyny, z wbudowanym systemem zarządzania, k...

Recenzja książki Stres. Jak zrozumieć swoje reakcje i odzyskać równowagę
Zamek po drugiej stronie lustra
Czytajcie
@Radosna:

Wilk w kulturze i popkulturze przedstawiany jest jako, inteligentne i bezwzględne ucieleśnienie zła. Przekaz ten spopul...

Recenzja książki Zamek po drugiej stronie lustra
Wiosna w Zapomnianym Schronisku
Wiosna w Zapomnianym Schronisku
@kasiasowa1:

„Wiosna w Zapomnianym Schronisku” – opowieść o nowych początkach „Wiosna w Zapomnianym Schronisku” Julii Furmaniak to ...

Recenzja książki Wiosna w Zapomnianym Schronisku