Zachowaj to dla siebie recenzja

Zachowam to dla siebie

Autor: @mysilicielka ·1 minuta
2021-03-13
1 komentarz
6 Polubień
Adam dostaje tajemniczego mejla i musi spotkać się z pewnym mężczyzną, choć wie, że to może zmienić całe jego życie. Po obiecujących paru pierwszych stronach już myślałam, że to będzie coś mocnego. Krótkie rozdziały równają się szybkiej lekturze, sekret rodzinny zaintrygował, a w dodatku akcja dzieje się w znanym mi mieście. Niestety ten pociąg wykoleił się równie szybko, co ruszył.

Chciałabym napisać cokolwiek dobrego o tej powieści, ale naprawdę nie wiem, co by to mogło być. Nie podoba mi się styl autorki, od razu można wyczuć, że to debiut. Nie ma jeszcze lekkiego pióra, nie zatapiałam się w lekturze, tylko bardziej czułam, jakbym czytała poprawną szkolną rozprawkę. W thrillerze czytelnik powinien mieć cały czas uwagę przykutą do historii, a tutaj wielokrotnie zdarzało mi się uciekać myślami gdzie indziej. Wiele treści wydało mi się kompletnie niepotrzebnych, np. szczegółowe opisy dojazdu z punktu A do punktu B albo wymienianie po kolei, jakie czynności bohater wykonał po powrocie do domu, co nijak nie wpływało na fabułę. Po co?

Tak jak pisałam, na początku czułam jeszcze zaciekawienie, które po 1/3 książki przeszło w totalne znużenie, żeby pod koniec wręcz rozbawić. Ostatnie rozdziały to nagromadzenie zbyt dużej ilości zwrotów akcji. Czasem wręcz na jednej stronie można znaleźć dwa plot twisty. Wypadło to nierealnie, a bohaterami to miałam ochotę aż potrząsnąć z pytaniem "co wy wyprawiacie?". Nawet po rozwiązaniu głównej intrygi (która mimo zagmatwania i tak jest łatwa do przewidzenia) postacie nie potrafią się zmienić, dalej brną w kłamstwa.

Książka jest pięknie wydana, okładka przyciąga wzrok, a opis obiecuje świetne przeżycia w stylu domestic noir. Jak dla mnie ta obietnica jest bez pokrycia, ale gorąco zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie własnego zdania. Może ktoś, kto nie często sięga po taki gatunek, bardziej ją doceni? Ja w pamięci mam inne thrillery, które po prostu zrobiły to lepiej, więc w porównaniu "Zachowaj to dla siebie" wypada bardzo słabo.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-13
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zachowaj to dla siebie
Zachowaj to dla siebie
Monika Dworak
6.5/10

Do czego można się posunąć, aby zataić prawdę przed najbliższymi, i jak wiele poświęcić, by nigdy jej nie odkryli? Porywająca powieść domestic noir o najgłębszych tajemnicach rodzinnych. Trzydziest...

Komentarze
@Mirka
@Mirka · ponad 3 lata temu
Książka nie jest zła. Ma oczywiście swoje wady, nieco pokręcone rozwiązanie ale w sumie czytało mi się ją dobrze :)
× 1
@mysilicielka
@mysilicielka · ponad 3 lata temu
Ilu czytelników, tyle opinii, dlatego zawsze warto samemu spróbować i ocenić ❤️
Zachowaj to dla siebie
Zachowaj to dla siebie
Monika Dworak
6.5/10
Do czego można się posunąć, aby zataić prawdę przed najbliższymi, i jak wiele poświęcić, by nigdy jej nie odkryli? Porywająca powieść domestic noir o najgłębszych tajemnicach rodzinnych. Trzydziest...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W założeniu thriller, w mojej ocenie dramat z przykrą historią rodzinną postawioną na pierwszym miejscu. Jako debiutująca autorka pani Monika zabrała się za trudny kawałek opowieści o utraconych wię...

@ksiazka_w_pigulce @ksiazka_w_pigulce

Ponoć każda rodzina ma swoje tajemnice. Zapewne tylko część z nich zostaje odkryta. Jak będzie w tej książce? Na pewno zaskakująco. Pomimo, że jakoś nie miałam problemu dość wcześnie dodać dwa do dw...

@ogrod.ksiazek @ogrod.ksiazek

Pozostałe recenzje @mysilicielka

Awaria prądu
Elektryzujący zbiór opowiadań

"Moja nadzieja" Dagmara Adwentowska - bardzo dobry początek zbioru! Ukłon w stronę klasycznych historii grozy. „Nowy blask” Aleksandra Bednarska - azjatycki horror z...

Recenzja książki Awaria prądu
Zakład psychiatryczny Arkham
Koniec może być początkiem

Przywitajcie się z bohaterami dzisiejszego mrożącego krew w żyłach spektaklu! W rolach głównych występują m.in. doktor Francis Alexander, godny zaufania (czy aby na pewn...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham

Nowe recenzje

Pierwszy krok w chmurach
Marek Hłasko - kaskader literatury
@Strusiowata:

Pretekstem do ponownego sięgnięcia po prozę Marka Hłaski był udział w wyzwaniu czytelniczym: 20 książek na rok 2024. Je...

Recenzja książki Pierwszy krok w chmurach
Miłość pod choinką
Czy niebezpieczny wypadek może przynieść coś do...
@anettaros.74:

Pachnąca świerkowym aromatem, przepełniona rodzinną atmosferą i zasypana śniegową pierzynką. Jednak pod płaszczykiem św...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Pieśń królowej lodu
Syreni śpiew
@podrugiejst...:

Lubicie skandynawski klimat? A jak do tego dodamy siedemnastowieczne księstwo w Dani i retelling królowej śniegu? Jeśl...

Recenzja książki Pieśń królowej lodu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl