Trzynaście opowiadań i trzynaście różnych kobiet, a hasło tylko jedno:
Groza jest kobietą!
Przypadkiem zainicjowana akcja zaobfitowała w zbiór opowieści grozy, wydanych przez IX.
Przyjrzyjmy się bliżej, czy rzeczywiście powiało grozą.
Niektóre mocne, inne ciekawe, ale na pewno wszystkie mają wspólną cechę. Zabawki. Zgadzam się z autorkami, że niektóre zabawki naprawdę potrafią wzbudzić strach i grozę i właśnie takie zostały przedstawione w tej antologii.
Bardzo spodobało mi się opowiadanie Agaty Suchockiej, która w znakomity sposób poprowadziła swoją historię, aż żałowałam, że nie jest dłuższa.
Na pewno każdy z czytelników znajdzie coś, co trafi do jego wyobraźni.
Dla mnie ważne w tej antologii jest to, iż historie w niej opowiedziane, nie są oklepane i schematyczne, a nowe i odświeżające. Autorki zaprezentowały ciekawe spojrzenie na grozę, przez pryzmat uwielbianych przez większość zabawek.
Dobra i inspirująca lektura, mam nadzieję, że będzie więcej takich inicjatyw.
Na pierwszy ogień rusza do boju
Agata Suchocka z opowiadaniem „Barbie Girl”.
Komendant Ferrel i lekarz z miejscowego szpitala będą mieli twardy orzech do zgryzienia, gdyż okaleczeni pacjenci, pojawiający się co rusz na izbie przyjęć, wydają się wstrząśnięci tym, co im się przydarzyło. Co opętało niewinnie wyglądającą lalkę Barbie?
Po przeczytaniu tej opowieści muszę powiedzieć, że bardzo żałowałam iż nie była dłuższa. Może Agata skusi się na jakąś powieść w tym klimacie? Ja trzymam za to kciuki.
Kolejne opowiadania przybliżają nam przeróżne mordercze zabawki.
Kalejdoskop, miś, czy sympatyczny lalkarz, okazują się być czymś i kimś zupełnie innym.
Serdecznie polecam Wam tą antologię, gdyż groza połączona z czymś, co wszyscy znamy, a kojarzy nam się wyłącznie z przyjemnością i relaksem, może Was mocno zaskoczyć.
Jeśli ktoś jest zainteresowany, to poniżej umieszczam po jednym zdaniu o każdym z opowiadań.
Anna Musiałowicz „Niegrzeczna”
Dalila nigdy nie pogodzi się z utratą ukochanej. Co zrobi mężczyźnie, który sądząc po sposobie patrzenia na nią, z pewnością na swój chory i pokręcony sposób ją kocha?
Agnieszka Kwiatkowska „Chodź ze mną”
Gdy w tajemniczych okolicznościach z przedszkola znikają dzieci, przerażone nauczycielki dostrzegają dziwną zabawkę. Do kogo należy i kto ją tam przyniósł?
Izabela Szolc „Policzek do policzka”
Jak wizyta w sex-shopie połączyła Marię z dziewczyną o złotych oczach i co może wyniknąć z takiej znajomosci?
Dagmara Adwentowska „Odłamek”
Gdy mały Kazio zanosi się od płaczu, mężczyzna obsługujący karuzelę wręcza mu prezent. Długa drewniana tuba, przypominająca lunetę w całości ozdobiona kolorowymi gwiazdkami.
Mama tłumaczy mu, że ta zabawka nazywa się kalejdoskop.
Sylwia Błach „Dom lalek”
Wakacje w Miastkowie miały być dla Marysi cudownie spędzonym czasem wśród babcinych lalek, ale czy nic nie zakłóci tej idylli?
Aleksandra Mora „Zguba”
Znudzona sześcioletnia Natalka znajduje na pobliskim cmentarzu szmacianą lalkę. Do kogo należała i czemu od momentu przyniesienia jej do domu, zaczynają się dziać dziwne rzeczy?
Carla Mori „Powiedz przecie...”
Bardzo chciała poznać i zapisać jego historię, aby przekazać ją dalej. Dlatego skrzętnie wszystko zapisywała, a wywiad z tajemniczym „P” zaczął przypominać przesłuchanie. O czym była ta opowieść?
Anna Maria Wybraniec „Król Kasztanów”
Gdy Kaja weszła do cichego mieszkania, w którym kiedyś mieszkała, okazało się, że telegram, który dostała od rodziców, był prawdziwy. Nie było ich, wyjechali, a ją przywitała cisza.
Joanna Pypłacz „Pozytywka”
Damian i Anka przez dziurę w płocie, przedostali się na teren neogotyckiego, opuszczonego Pałacu w Piekarach. Nie była to ich pierwsza tego typu wyprawa. Czy ta będzie równie udana, co poprzednie?
Agnieszka Pruska „Sanatorium”
Co roku czwórka przyjaciół wybierała kolejny obiekt do eksploracji. W tym roku padło na opuszczone sanatorium, w którym leczono chorych na gruźlicę. Jak potoczy się ta wyprawa?
Flora Woźnica „Inna marionetka”
Adam był lalkarzem. Jeździł od miejsca do miejsca i występował ze swoimi podopiecznymi. Ludzie mówili, że traktuje te kukiełki, jakby były jego dziećmi. Jednak on tak tego nie traktował. Po prostu uwielbiał z nimi przebywać, głaskać je i czesać. Jak potoczy się kolejny występ?
Karolina „Mangusta” Kaczkowska „Boogeyman”
Kamila przetrząsnęła strych w poszukiwaniu starego miśka, którego dostała od ojca. Gdy zeszła z nim do salonu, na pytanie matki, po co jej ten relikt przeszłości, beztrosko odpowiedziała, że w ten sposób znajdzie drogę do siedziby Boogeymana i odzyska tatę. Czy taka misja ma prawo się zakończyć szczęśliwie?
#wydawnictwoIX
#nakanapie
#renibook