I że Cię nie opuszczę... recenzja

Od zawsze przy wyborze książki , którą kupię do przeczytania kieruję się może dziecinnie ale okładką i adekwatnym niezbyt oczywistym tytułem. Po prostu musi mnie to zaciekawić , wtedy to jest mój numer jeden przed innymi oczywistymi tytułami , które mam do przeczytania i ich mało zaskakującymi zakończeniami danej historii . Nie było inaczej i przy tym wyborze " I ŻE CIĘ NIE OPUSZCZĘ " M. Richmond . Jest to również moje pierwsze spotkanie z tą autorką . Zostałam miło zaskoczona . Od pierwszych wersów książki nie mogłam się od niej oderwać . Wartka akcja. Nieoklepana historia, chociaż początek może świadczyć o czymś zupełnie innym . Młoda para Alice i Jake planująca ślub. Po całej ceremonii zaślubin młoda para dostaje od państwa Finneganów prezent. Jest on inny niż wszystkie oklepane kartki i pieniądze. Niezwykle elegancka drewniana skrzynka ze złotym kluczykiem i długim złotym piórem , fascynuje młode małżeństwo . W środku skrzynki znajduje się umowa do przystąpienia do " Paktu".

Pakt jest gwarancją dla każdego z małżonków , że będą ze sobą do końca życia .Przecież nie ma nic w tym złego ,że każdy tak chce ,a jak jeszcze możemy mieć 100% pewność. Cała książka związana jest z instytucją małżeństwa.
Podpisując zobowiązanie wkroczenia do Paktu Alice i Jake otrzymują Podręcznik – kodeks szczegółowo regulujący obowiązki małżonków oraz… sankcje za ich niewypełnianie. Członkowie paktu mają obowiązek wspierać Alice i Jaka aby udało im się mieć udane małżeństwo . Brzmi dobrze i bezpiecznie ale czy tak będzie? Czy za wszelką cenę będą razem?
Będziecie zdumieni do czego będą zdolni członkowie Paktu , za nie wywiązywania się z podręcznika...
Książka świetna, trafiła w mój gust, więc przeczytałam z przyjemnością. Przeczytałam przez weekend, żałuję tylko że tak szybko mi poszło, ale z drugiej strony ta ciekawość.. Czasami dobrze jest sięgnąć po tego rodzaju książkę, niezobowiązującą i nie za ciężką. Osobiście polecam tą książkę , jednak to moje zdanie.

Polecam