Za kamerami recenzja

Za kamerami

Autor: @unholy.confess ·4 minuty
2024-06-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
“Twoja gra­wi­ta­cja jest zbyt po­tęż­na, żebym nie czuł całym sobą pra­gnie­nia bycia z tobą”.

[ współpraca reklamowa: @wydawnictwokreatywne ]

Na wstępie chciałabym podziękować Oli oraz Wydawnictwu Kreatywnemu za możliwość towarzyszenia przy promocji tej cudownej książki. Ta przygoda na zawsze zapadnie mi w pamięci. Nigdy jeszcze nie czułam się tak bardzo zaopiekowana w podróży, mimo, że to ja miałam być wsparciem. Jesteście moim 𝐖𝐲𝐨𝐦𝐢𝐧𝐠.

Aleksandra Pilch to czarownica. Serio. Już od pierwszego rozdziału z perspektywy Jacoby’ego, wiedziałam, że ta książka mnie całkowicie pochłonie. Niemal od razu się w niej zatraciłam, całkowicie tracąc głowę. Dawno nie doświadczyłam tak dużego komfortu podczas czytania. Poczułam się zrozumiana i otulona kokonem, który był spleciony z miłości, dobrego humoru oraz szczypty bólu. Za każdym razem, gdy wracam do historii Theii i Jacoby’ego, pragnę znów przeżywać te pierwsze chwile, gdy ich poznawałam.

Thea – Dziewczyna, która jest wyśmiewana przez rówieśników, szczególnie przez złośliwą siostrę Jacoby'ego. Mimo że jest wycofana i nieśmiała, nie straciła swojej dobroci. Jest aż za bardzo wyrozumiała dla rodziny. Sytuacja w domu sprawiła, że musiała zbyt szybko dorosnąć.

Jacoby – Chłopak, który od dawna jest zauroczony Theą, jednak dotąd nie odważył się wyznać jej swoich uczuć. Udaje, że nic go nie rusza. Pierwsze wrażenie, jakie można odnieść po spotkaniu z nim, to takie, że przyciąga kłopoty.

Thea Zarie i Jacoby Camden zostają zmuszeni do wspólnego zamieszkania na czas wakacji, gdy ich rodziny, bez konsultacji z nimi, podejmują decyzję o uczestnictwie w reality show "Prawdziwe życie". Mimo prób stworzenia przyjaznej atmosfery, napięcie między Theą a Jacobym narasta wraz ze wzrostem presji kamer.

Przez nadchodzące tygodnie ich życie zmienia się nie do poznania. Czy uda im się wyjść z tego bez złamanego serca?

Zacznę od tego, że po raz pierwszy spotkałam się z powieścią, w której pojawia się motyw reality show. Każdy ruch kamer śledziłam z fascynacją – naprawdę, jestem zachwycona sposobem, w jaki zostało to napisane oraz całą otoczką i klimatem, jaki stworzyła Ola. Reality show miało ogromny wpływ na głównych bohaterów. Choć teoretycznie zostali wykluczeni z nagrań, wciąż silnie na nich oddziaływało – podsycało dramaty, budowało stres i napięcie. Musieli pilnować się na każdym kroku.
Relacja między Theą a Jacobym buduje się powoli, ale mimo to odczuwalne jest duże napięcie między nimi. Każdy gest, dotyk, nawet zbyt długie spojrzenie, podsyca atmosferę. Czasami nie mogłam się doczekać, aby usłyszeć jakąkolwiek deklarację z ich ust. Ich uczucia były od początku aż po sam koniec pokryte wątpliwościami. Chociaż Jacoby miał świadomość, że to co czuje do Thei jest szczere, powstrzymywał się od wyznania jej miłości, aby jej nie przestraszyć. Dawał jej przestrzeń, jakiej potrzebowała, choć zawsze był obok. Sposób, w jaki rozwijała się ich relacja, rozgrzewał moje serce. Jestem zachwycona, jak subtelnie została ona poprowadzona.

Od początku do końca bohaterowie stanowili dla siebie ogromne wsparcie. Pomimo chaosu, który otaczał ich świat, starali się zachować spokój i wspólnie stawiali czoła wszelkim przeciwnościom.

Jedną z rzeczy, która mnie najbardziej ujęła, to sposób, w jaki autorka ukazała wsparcie ze strony rodziny. Może nie każdy był wsparciem, ale ojciec Jacoby’ego i jego "wujkowie" zasługują na wyróżnienie. To, jak bezgranicznie wspierali chłopaka, jest po prostu niesamowite. Nawet później Thea została wciągnięta do ich małego grona, a oni starali się zapewnić jej komfort i bezpieczeństwo na każdym kroku. To dowód, że rodzinne więzi mogą być silniejsze, niż się wydaje, i nie zawsze muszą opierać się na więzach krwi. Czasem to właśnie wybór i zaangażowanie decydują o prawdziwej rodzinie.

Aleksandra pokazała, że sława nie zawsze jest dobrym wyjściem. Sztuczne parcie na szkło, szczególnie w młodym wieku, może naprawdę poplątać życie. Dobrym przykładem jest Chloe, siostra Jacoby’ego. Sposób, w jaki bohaterka próbowała osiągnąć cel kosztem innych, wspierana przez matkę i ojca Theii... Momentami przerażała. Pokazuje to, do jakich skrajności ludzie są zdolni się posunąć, aby choć na chwilę zabłysnąć.

Jest to także ostrzeżenie, że warto zachować zdrowy rozsądek i nie dać się zwieść pokusie łatwego sukcesu. Często prawdziwa wartość tkwi w uczciwej pracy i dbałości o relacje z innymi.

Zauroczyła mnie technika, jaką autorka zastosowała, tworząc świat wyższych sfer. Chwilami czułam, że otoczenie całkowicie mnie pochłonęło, ale razem z Theą i Jacobym starałam się zachować zimną krew. Akcja na początku rozwijała się powoli, ale w miarę jak głębiej poznawałam historię, tempo wzrastało. Nagle zaczęło się dziać tyle, że trudno było oderwać się od lektury. Głowa parowała od natłoku akcji i nowych informacji. Całość układa się w fascynującą opowieść, pełną wartości i przesłań. Wystarczyło po prostu dać się ponieść, aby poczuć całą gamę emocji. Styl pisania Oli okazał się niezwykle przyjemny i humorystyczny. Niejednokrotnie musiałam powstrzymać łzy śmiechu. Humor chłopaka i odpowiedzi Thei – mistrzostwo.

“Za kamerami” nie tylko ujawnia mroczne oblicze szkodliwej sławy, ale również maluje portret subtelnej i pięknej nastoletniej miłości. Czasem warto otworzyć serce na tych, którzy pragną naszej uwagi i wsparcia.

Ta książka to opowieść o niezwykłej mocy relacji, której wpływ sięga poza granice zwykłego życia. W niej odnajdujemy zarówno świecące momenty miłości, jak i cienie, które rzuca na nią publiczność i presja bycia zawsze w centrum uwagi.


Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Za kamerami
Za kamerami
Aleksandra Pilch
7.6/10

Duszne wakacje na poddaszu i nieznane dotąd uczucia oraz dwie osoby, które pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego. Thea Zarie i Jacoby Camden muszą ze sobą zamieszkać na czas wakacji. Ich rodziny b...

Komentarze
Za kamerami
Za kamerami
Aleksandra Pilch
7.6/10
Duszne wakacje na poddaszu i nieznane dotąd uczucia oraz dwie osoby, które pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego. Thea Zarie i Jacoby Camden muszą ze sobą zamieszkać na czas wakacji. Ich rodziny b...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"-Gdybyś tkwiła na niebie obok gwiazd, ludzie wzięliby cię za jedną z nich (...) -Mogę być gwiazdą, ale tylko jeśli będziesz moim niebem - szepnęła, po czym gwałtownie zamrugała." Rozpieszczone dzie...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

Bylibyście skłonni pozwolić na wejście w Wasze prywatne życie z… kamerami ? Każdy z nas oglądał z pewnością jakieś reality show. Ale co innego patrzeć na coś co zastanawiamy się czy jest rzeczywi...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Pozostałe recenzje @unholy.confess

Highway to Freedom
Highway to Freedom

“Gryzę się w język, żeby nie powiedzieć, że od takich „drobnych nieporozumień” wszystko się zaczyna”. [ współpraca reklamowa: @wydawnictwokreatywne ] Zwykle ksią...

Recenzja książki Highway to Freedom
Kiedy zajdzie słońce
Kiedy zajdzie słońce

“Poszedłem. Do baru. Awanturować się. A dokładniej: poszedłem pobić się o kobietę”. [ współpraca reklamowa: @wydawnictwoniezwykle ] „Kiedy zajdzie słońce” to ksi...

Recenzja książki Kiedy zajdzie słońce

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem