Zapach fiołków recenzja

Z fiołkowym aromatem w tle

Autor: @Moncia_Poczytajka ·3 minuty
2022-04-08
Skomentuj
8 Polubień
"Przez uchylone okno zakradł się podmuch wiatru i spowodował małe zamieszanie. Poruszył firanką, strącił suchy listek z parapetu i przewrócił kilka stronic pożółkłego notatnika, leżącego na środku kuchennego stołu..."

Czy zdarzyło Wam się kiedyś przeczytać dwa pierwsze zdania z powieści i przepaść?... Ze mną tak się stało, gdy tylko sięgnęłam po "Zapach fiolków" mojej ulubionej autorki - Renaty Kosin. Kontynuacja historii opowiedzianej w "Sekrecie zegarmistrza" i "Tatarce" na powrót przeniosła mnie do Bujan na Podlasiu, gdzie w starym dworku wciąż mieszkają potomkowie rodziny Śmiałowskich. Tak, dokładnie tych samych, których koleje losu możemy lepiej poznać czytając sagę "Siostry Jutrzenki" - jedną z moich ulubionych opowieści rodzinnych.

Ksenia i jej mama Lena, a właściwie Helena oraz przyszywana babka Honorata nadal zamieszkują w rodzinnym dworku na podlaskiej wsi. Dziewczyna wciąż przeżywa swoje sercowe rozterki, ma wiele wątpliwości co do tego, gdzie chciałaby spędzić życie, a w międzyczasie stara się rozszyfrować receptury ze starego, cudem ocalonego notesu przodkini Emilie de Fleury. Ksenia marzy o sporządzeniu ulubionej konfitury z fiołków na bazie przepisu antenatki, jednak od dość dawna ma z tym ogromny problem. Jej narzeczony Xavier wciąż przebywa w Antibes, praca pochłania go bez reszty i nie zapowiada się na szybki przyjazd mężczyzny do Polski. Stęskniona Ksenia postanawia odwiedzić go we Francji i przy okazji dowiedzieć się czegoś więcej na temat przeszłości rodu i samej, bardzo jak dotąd tajemniczej Emilie. Pobyt w Prowansji przywołuje wspomnienia, niestety nie tylko te przyjemne i pozwala dziewczynie znów zagłębić się w przeszłość rodziny. Jak się okazuje przodkowie skrywają jeszcze sporo tajemnic, a i los nie szczędzi niespodzianek, którym Ksenia będzie musiała stawić czoła. Jaką rolę w tej historii odegra Xavier, ale także jego matka Aurelie, Konstancja, Florka i nowo poznana Nicole przeczytacie w książce. Ale już teraz mogę Was zapewnić, że ekscytujących wrażeń nie zabraknie.

Uwielbiam powieści pani Renaty, gdyż zawsze znajduję w nich coś nowego, innego, niepowtarzalnego, a to sprawia, że każda kolejna książka autorki jest jedyna w swoim rodzaju i zawsze przyprawia o dreszczyk emocji. Podlasie jest miejscem akcji wielu opowieści napisanych przez panią Renatę - to szczególna kraina, do której ja również mam osobisty sentyment z racji własnych korzeni, wspomnień i przepięknej tradycji. Tym razem odwiedzamy wraz z Ksenią także Prowansję - słoneczną krainę pełną barw i zapachów, która przyciąga niczym magnes. I podobnie jak na Podlasiu, we Francji także możemy poczuć się swojsko, prawie jak w domu. A to wszystko za sprawą autorki i jej niezwykłego daru do snucia ciepłych, klimatycznych opowieści, w których można się zatracić bez reszty.

Motywem przewodnim trzeciej części tej historii są fiołki - małe, niepozorne, drobne kwiatuszki o delikatnym, subtelnym zapachu, które rosną i kwitną na przekór wszystkim przeciwnościom pogody tworząc piękne fioletowe, białe, bądź różowe dywany. W moim przekonaniu te małe polne kwiatki są symbolem siły i wytrwałości, jaką prezentowali członkowie rodu Śmiałowskich i Bujanowskich i idealnie wpasowały się w tło opowieści.

Polubilam niemal wszystkich bohaterów, ale niestety Ksenia nadal wzbudzała we mnie mieszane uczucia. Minęło kilka kolejnych lat, a ona wciąż jest niezdecydowana, łatwowierna i kapryśna, niczym niedojrzały podlotek. Drażniła mnie swoim zachowaniem, ciągłą niepewnością i wyciąganiem pochopnych wniosków. Co ciekawe, kiedy wzięłam pod uwagę wszystkie trzy części, to myślę sobie, że Ksenia takie chyba miała zadanie i w sumie dobrze wpisała się w całą trzytomową opowieść.

Z kart "Zapachu fiołków" bije wrażliwość i zwyczajna ludzka życzliwość. Wydarzeniom towarzyszy sporo emocji. Rodzinne tajemnice, niespodziewane zwroty akcji, odkrywanie własnej drogi w życiu, niełatwe kompromisy i trudne życiowe wybory oraz dążenie do realizacji własnych marzeń skrywanych na samym dnie serca - to wszystko i jeszcze więcej możemy znaleźć w tej urokliwej opowieści. Sięgnijcie po nią koniecznie!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-08
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zapach fiołków
Zapach fiołków
Renata Kosin
7.5/10

Opowieść o tajemnicach z przeszłości, którym towarzyszy aromat fiołków. Słoneczna Prowansja czy podlaskie Bujany? Dla Kseni to trudny wybór, ponieważ do obu miejsc wyrywa się jej serce. Kiedy jest...

Komentarze
Zapach fiołków
Zapach fiołków
Renata Kosin
7.5/10
Opowieść o tajemnicach z przeszłości, którym towarzyszy aromat fiołków. Słoneczna Prowansja czy podlaskie Bujany? Dla Kseni to trudny wybór, ponieważ do obu miejsc wyrywa się jej serce. Kiedy jest...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przez uchylone okno zakradł się podmuch wiatru i spowodował małe zamieszanie. W ubiegłym roku przeczytałam książkę pani Renaty Kosin "Bluszcz prowincjonalny", spodobał mi się styl jej pisania oraz u...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Świąteczny sekret
Na głęboką wodę

Przeczytałam już kilkanaście powieści Krystyny Mirek i niemal za każdym razem po zakończonej lekturze odczuwam pewien niedosyt. A mimo to coś mnie do tych książek ciągni...

Recenzja książki Świąteczny sekret
Carpe diem. Tom I
Powiedzieć sobie DOŚĆ!

Carpe diem - chwytaj dzień, nie marnuj chwil - ta popularna sentencja zaczerpnięta z "Pieśni nad pieśniami" Horacego przyświeca mi od bardzo dawna. Nie traktuję jej zbyt...

Recenzja książki Carpe diem. Tom I

Nowe recenzje

Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl