Kilka miesięcy temu, w książce „Na tropie sensacji”, poznałam Chiarę Gottardi i Salvatore Galluzzi, których połączyło w efekcie silne uczucie. W tle, równolegle z ich historią, rozwijała się równie pasjonująca relacja między Letticią i Matteo. Obydwa wątki były fascynujące, ale dopiero teraz, w drugim tomie serii „Związani z lojalnością”, możemy poznać szczegóły niezwykle emocjonalnej i burzliwej relacji tych dwojga osób.
Trzynaście lat temu Letticia Castelli pozostawiła za sobą swoją prawdziwą tożsamość. Obecnie znana jest wszystkim pod tym imieniem i nazwiskiem, jako córka policjanta, która pomaga swemu ojcu wymierzać sprawiedliwość i wsadzać za kratki groźnych przestępców, zbierając dowody o ich nielegalnej działalności. Do tej pory zawsze była skuteczna, ale wszystko zaczęło przebiegać inaczej, niż zwykle, gdy 3 lata temu poznała Matteo Cardone, podejrzewanego o nielegalne sprowadzanie samochodów. Jej postać intrygowała mnie już w pierwszym tomie, gdyż niewiele można było się o niej dowiedzieć. Od początku stanowiła zagadkę dotyczącą jej pochodzenia, przeszłości i związku z Matteo. Skryta, niewiele ujawniająca swej przyjaciółce Chiarze, sekretów ze swojego życia, ale zawsze pomocna i wspierająca, gotowa do poświęceń i odważna. Okazuje się, że skrywa w sobie dramatyczne wspomnienia, które ukształtowały jej osobowość na nowo.
Matteo Cardone jest najstarszy z trojga rodzeństwa i zawsze starał się zapewnić swojej siostrze i bratu bezpieczeństwo. Nie było to łatwe, gdyż wychowywali się w rodzinach zastępczych i nie raz doznali krzywd, przemocy i złego traktowania. W dorosłym życiu, w pewnym momencie pod swoje skrzyła przygarnął chłopaka Enrico Costa, zlecając mu sprowadzanie samochodów do organizowanych przez Costę, nielegalnych wyścigów. Poza tym Matteo prowadzi też klub, w którym poznaje Lettię, nie spodziewając się, że wywoła ona w jego życiu prawdziwy huragan. Ten epizod może wydać się nam już znajomy, gdyż zaistniał też w pierwszym tomie, tworząc tło dla zawartej w nim historii, Wkraczamy, bowiem w fabułę w momencie, gdy Chiara już samodzielnie prowadzi swoją gazetę i usilnie próbuje utrzymać się na rynku. Pomaga jej w tym Salvatore Galluzzi, z którym tworzą już związek i planują zdemaskowanie działań Enrico.
Po poznaniu kluczowych wydarzeń sprzed 12 i 3 lat, spotykamy Matteo w czasie teraźniejszym w momencie, gdy wychodzi z więzienia. To, co go nakręca i motywuje do działania jest zemsta za to, co stało się z jego siostrą oraz chęć wzięcia odwetu za zdradę, w efekcie, której znalazł się za kratkami. Jest pewien, że przyczyniła się do tego Letticia, ale z drugiej strony miłość do niej cały czas walczy w jego sercu z nienawiścią, dlatego do tej pory nie złożył pozwu rozwodowego. Jakkolwiek by nie rozważał tego, co się stało i dlaczego, to stwierdza, że „Każda teoria posiadała drugie dno”, a jemu trudno jest osądzić, która z nich jest realna. Na czoło wysuwa się jedna prawda, że on zbyt mocno ją kocha, by podjąć racjonalną decyzję.
„Na krawędzi prawdy” to udana kontynuacja tomu pierwszego, ale stanowiąca osobną, zamkniętą całość. Mimo to przeczytanie części pierwszej wiele wyjaśnia i wprowadza w niektóre wydarzenia. Początek był bardzo ekspresyjny i pełen napięcia, potem tempo nieco zwolniło, by ponownie ruszyć z impetem w drugiej połowie powieści. Jest w niej więcej partii opisowej, przemyśleń bohaterów, ukazywania ich odczuć i nastrojów. Autorka zastosowała też innego typu prowadzenie poszczególnych wątków niż w tomie pierwszym, w którym mieliśmy epizody ułożone w tej samej linii czasowej. Teraz postanowiła ułożyć je w różnych okresach. Wydarzenia zamieszczone w prologu toczą się 12 lat wcześniej, a w kolejnych rozdziałach śledzimy wszystko, co zdarzyło się 3 lata oraz 2,5 roku wcześniej naprzemiennie z tym, co dzieje się obecnie, aż w końcu poszczególne wątki łączą się, by poprowadzić nas do wspólnego, ekscytującego, pełnego emocji finału. Poza tym zabiegiem, autorka wprowadziła jeszcze naprzemienną narrację, a to z kolei daje możliwość wniknięcia w umysły Matteo i Letti i poznania poszczególnych epizodów z dwóch różnych punktów widzenia.
Seria „Związani z lojalnością” to udane połączenie romansu z delikatną nutką erotyzmu i sensacji oraz wątku kryminalnego, które dodają całości adrenaliny i burzą spokój. Pani Victoria Black zdradziła w końcowym słowie drugiej części, że początkowo miał powstać tylko jeden tom tej serii, lecz z czasem okazało się, że Lettia „domagała się” ukazania swojej własnej historii. Uważam, że była to dobra decyzja i mam nadzieję, że w tej serii autorka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl
https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2022/05/1085-na-krawedzi-prawdy-tom-ii.html