Dzisiaj premierę ma naprawdę wyjątkowa pozycja, bo jest to mój dumny patronat. "Dzwonek na długą przerwę" to historia, osadzona w Polsce wczesnych lat dwutysięcznych i przenosi nas do tego czasu, ukazując wszystkie jego mroczne strony, a także codzienne problemy, z jakimi musieli zmagać się nastolatkowie w tamtym okresie.
Wagan jest jednym z członków różnorodnej grupy przyjaciół, z którymi łączy go zamiłowanie do pokazów ogniowych, które prezentuje na rynku głównym w swoim miejscu zamieszkania. Niestety mają też ze sobą wspólnego coś mniej przyjemnego, a mianowicie są obiektem drwin szkolnej grupy uprzywilejowanych dzieciaków, którzy swoją pozycję zawdzięczają między innymi bogatym rodzicom. Szkolna codzienność jest więc dla nich ciężką przeprawą, a drwiny, docinki i bójki to dla nich chleb powszedni. Co, jednak jeśli nie wszyscy oprawcy są nimi naprawdę? Wagan zaczyna się zbliżać do jednego z chłopaków z przeciwnej grupy, wiedząc jednak, że nie może się to skończyć dobrze. Co jeszcze czeka na bohaterów? I czym są tajemnicze kręgi w polu kukurydzy, znalezione nieopodal miejscowości?
Jest to pozycja wyjątkowa na wielu płaszczyznach. Przede wszystkim zachwyca realizmem, bo autorce udało się wykreować bohaterów z krwi i kości, którzy w swoich rozterkach są bardzo ludzcy, dzięki czemu widać, że książka opisana była na podstawie realnych doświadczeń, a nie jedynie mglistego zamysłu. Każda z postaci popełnia błędy, ale jednocześnie ich motywacje były na tyle dobrze podbudowane, że rozumiałam ich rozterki i trudności. Musicie wiedzieć, że ta pozycja zachwyca różnorodnością postaci. Mamy tutaj Wagana, czyli pogubionego chłopaka, który próbuje poradzić sobie ze swoją orientacją, ale też dużymi problemami rodzinnymi, Janka, czyli jego najlepszego przyjaciela i Roma, który zmaga się z uprzedzeniami związanymi z jego kulturą, ale też Mateusza, którzy stoi na rozdrożu między sercem, a przynależnością społeczną. A to tylko jedne z wielu przykładów kompleksowych bohaterów.
Kolejnym ciekawym wątkiem jest tutaj sam motyw tańca z ogniem, który był przedstawiony angażująco i realistycznie. Czułam się, jakbym spędzała czas wraz z bohaterami, obserwując zapierające dech w piersiach pokazy.
Relacja między chłopakami rozgrywa się stopniowo i widać ich rosnące przywiązanie. Cieszę się, że autorka podbudowała je wieloma wątpliwościami i niejednoznacznościami, ale jednocześnie dała wyczuć romantyczne przyciąganie.
Książka jest ponadto sentymentalną podróżą do roku 2008. Adrianna zadbała o liczne wstawki, które umieszczają akcję w tym okresie kulturowym, dając nam możliwość przypomnienia sobie tamtejszych hitów, atmosfery i komunikatorów, ale też bardziej analogowej rzeczywistości.
Na koniec warto dodać, że nie jest to książka łatwa i przyjemna. Zawiera wiele ciężkich wątków, a przed przeczytaniem zalecam zapoznanie się z ostrzeżeniami dotyczącymi treści i występującej w książce, chociażby prz3mocy oraz wątków związanych z silnymi uprzedzeniami.
"Dzwonek na długą przerwę" to książka, która różni się od wydawanych często na jedno kopyto współczesnych młodzieżówek. Jest realistyczna, ale dodatkowo bardzo angażująca i łamiąca serce. Porusza wiele ważnych zagadnień i uczula na pewne postawy i zachowania. Ogromnie cieszę się z możliwości objęcia patronatem tak wyjątkowej pozycji, która musi zagościć na waszych półkach!
Za współpracę dziękuję wydawnictwu Spisek Pisarzy.