Anaid. Niezwykły zmysł recenzja

Wyczulone zmysły

Autor: @olilovesbooks2 ·2 minuty
2025-01-09
Skomentuj
10 Polubień
Dowiedziałam się o tej książce, podczas czytania antologii, jedno z opowiadań było powiązane właśnie z tą lekturą i ja już wtedy wiedziałam, że przeczytam tą opowieść. Książka jest romansem wchodzącym w kanon young adult, ale także z delikatnym motywem fantasy.

Anaid wraz z rodziną przeprowadza się do Irlandii. Młoda kobieta wraz z siostrą w nowym miejscu zaczyna czuć się inaczej. Od zawsze ich oczy zmieniały kolor pod wpływem przepełniających ich emocji, ale właśnie na zielonej wyspie to zjawisko potęgują. Anaid poznaje Caluma, chłopaka ze studiów, z którym od pierwszego spojrzenia łączy niezwykła więź, która bardzo szybko sprawia, że ta dójka zostaje parą. Jednak ten związek sprawia, że zmysły dziewczyny szaleją, a ona sama odkrywa swoją inną wręcz magiczną stronę. Wkrótce młodzi ludzie dowiadują się prawdy o swoim pochodzeniu, a ta wiedza bardzo dużo zmienia.

Byłam zaintrygowana tą historią, ale szczerze powiem, że spodziewałam się czegoś nieco innego. Książka jest pierwszym tomem trylogii, dla mnie ona cała jest swoistym wstępem do całości historii. Możemy dobrze poznać bohaterów, dowiadujemy się sporo o ich teraźniejszości ale także co nieco o tajemniczej przeszłości, która połączyła Anaid i Caluma, a o której oni sami nie mają pojęcia. Autorka skupia się na wątkach obyczajowych i romantycznych, a ja jednak liczyłam na bardziej rozbudowany wątek fantastyczny, bo już od początku wiadomo, że Anaid i jej siostra nie są do końca zwykłymi ludźmi. Samo to, że akcja powieści rozgrywa się w Irlandii daje nadzieję, że w powieści pojawi się magia, a tej niestety niewiele doświadczamy.

Powieść rozwija się dość dynamicznie, dzieje się dużo, jest intensywnie i jak na mój gust nieco chaotycznie, mamy też całkiem sporo przeskoków czasowych, których fanką nie jestem. Punktem kulminacyjnym jest szaleństwo zmysłów głównej bohaterki, które jest niemal tragiczne w skutkach, wtedy też dowiadujemy się prawdy, ale pojawiają się też kolejne pytania. Na końcówce pojawia się jeszcze jeden bohater - Kaiden - który również w jakimś stopniu jest powiązany z Anaid i Calumem, jednak autorka nie zdradza już nic więcej. Książka zostawiła mnie z mieszanymi uczuciami, kończy się dość niespodziewanie i zostawia więcej pytań niż odpowiedzi.

Lekturę czyta się bardzo dobrze, choć mnie osobiście irytowali bohaterowie i jakoś nie mogłam ich do końca polubić, denerwowały mnie też częste przeskoki czasowe, nie potrafiłam się też zaangażować emocjonalnie, zabrakło tutaj magii i polotu, którego się spodziewałam. Nie mniej seria ma potencjał i chętnie sięgnęłabym po kolejne tomy, żeby uzyskać odpowiedzi na pytania, które utworzyły się w mojej głowie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-04
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Anaid. Niezwykły zmysł
Anaid. Niezwykły zmysł
Anna Fobia
7.4/10
Seria: Heartbeats

Zieleń jej oczu nie była zwykłym kolorem! Spojrzenie kryło coś niecodziennego i w zależności od nastroju – potrafiło przybierać różne kolory tęczy… Czy ktoś widział coś podobnego? Przyjazd do Irlan...

Komentarze
Anaid. Niezwykły zmysł
Anaid. Niezwykły zmysł
Anna Fobia
7.4/10
Seria: Heartbeats
Zieleń jej oczu nie była zwykłym kolorem! Spojrzenie kryło coś niecodziennego i w zależności od nastroju – potrafiło przybierać różne kolory tęczy… Czy ktoś widział coś podobnego? Przyjazd do Irlan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

ANNA FOBIA ANAID NIEZWYKŁY ZMYSŁ Pierwsza część trylogii pt. RÓWNOWAGA Równoległy świat, przyroda i zjawiska, o których nam się nie śniło. Pierwszy raz od bardzo dawna przeczytałam powieść w jed...

@MoniqMoniq @MoniqMoniq

„Anaid. Niezwykły zmysł” to debiutancka powieść Anny Fobii, autorki która słowem maluje na wietrze, kreśli w ogniu i obrysowuje w wodzie. Ten niezwykły taniec zmysłów, który przedstawiła tu autorka,...

@Anuszka @Anuszka

Pozostałe recenzje @olilovesbooks2

Pieśń krwi i powietrza. Tom I. Proroctwo Dioriness
Proroctwo

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Novae Res* Książka, o której czytałam różne opinie, a tam gdzie są one podzielone to i ja muszę wrzucić swoją. Fantasy w bardzo dob...

Recenzja książki Pieśń krwi i powietrza. Tom I. Proroctwo Dioriness
Tysiąc dni bez ciebie
Miłość jest trudna

*współpraca reklamowa z Luną Velevitką i Wydawnictwem White Raven* Debiutancka książka autorki, którą zdążyłam już dobrze poznać na wattpadzie. Tę opowieść też miałam j...

Recenzja książki Tysiąc dni bez ciebie

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl