Bal na statku. Wenecja recenzja

Wycieczkowcem przez ocean

Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·2 minuty
2024-08-05
1 komentarz
25 Polubień
Czy podróżowaliście kiedyś wycieczkowcem? Czy zdecydowalibyście się na taką wakacyjną podróż? Brzmi kusząco, prawda? Czternaście dni na morzu, a jednocześnie na statku, gdzie dzieją się niesamowite rzeczy. Teatr, baseny, restauracje oraz wiele innych atrakcji. Dla wielu zapewne byłaby to podróż życia. Rozmarzyłem się, a dodatkowo wspominałem ponad 3-godzinny rejs z Tallinna do Helsinek z zeszłego roku i ile dał nam radości i przyjemności. Wróćmy jednak do najnowszej książki pani Anny Stryjewskiej, do Balu na statku Wenecja, której to premiera miała miejsce w ostatnim dniu lipca.

Autorka jest blisko związana z włókienniczym miastem, Łodzią. Tam prowadzi agencję nieruchomości. Jest pasjonatką podróży, zwiedzania i poznawania tego, co jest z tym związane: tradycje, smaki, kulturę. Uwielbia malować, ale przede wszystkim pisze książki. I to jakie!!!

Okładka jest cudowna, od razu chciałoby się podziwiać takie zachody słońca na oceanie. Ten rozświetlony horyzont jest na drugim planie. Na pierwszym zaś mamy postać kobiety w zwiewnej sukience. To co? Ruszamy w dwutygodniową podróż?

Wenecja to nazwa wycieczkowca. To on jest jednym z głównych bohaterów powieści. To na nim rozegrają się sceny, które na pewno na długo zostaną Wam, czytelnikom w pamięci. Sam jednak statek nie odegrałby ważnej roli, gdyby nie aktorzy, czyli wycieczkowicze, którzy się na nim pojawili. Poznajemy ich zaledwie kilku, kilkunastu, spośród ponad pięciu tysięcy. Wydawać się może, że przed dwa tygodnie będzie trwała tutaj sielanka, błogostan, czerpanie z wszelakich luksusów, dostępnych dla tych, którzy zapłacili zapewne niemałą kwotę za rejs. A jednak nie do końca jest to prawdą. Jedni tak jak Jakub i Leonid, będą wypełniać kontakt na statku, pracując ze swoimi przyjaciółkami jako artyści w teatrze. Nie będą mieli zbytnio czasu na wszelkie pokusy, jakie daje im przebywanie w tym miejscu i w tym czasie. Są jednak inni podróżnicy. Jedną z nich jest młoda Ina, która podróżuje do Nowego Jorku w otoczeniu trójki podejrzanie zachowujących się ludzi — Wasyla i jego żony Floriny oraz Costina, który pełni rolę... narzeczonego młodej kobiety. Czy na pewno tak jest? Czy są tymi, za których się podają? Czy młodziutka kobieta jest bezpieczna?

Tak naprawdę powieść czyta się z zapartym tchem. To nie jest książka sensacyjna, a trzyma w napięciu do ostatnich stron. Czy zakończy się happy-endem? To już musicie sami się przekonać. Ja zachęcam wszystkich fanów powieści obyczajowych do przeczytania lektury.

To było moje pierwsze spotkanie związane z twórczością Anny Stryjewskiej i wiem, że nie ostatnie!!!

Skarpie Warszawskiej dziękuję za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-05
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bal na statku. Wenecja
Bal na statku. Wenecja
Anna Stryjewska
7.8/10

Luksusowy wycieczkowiec Wenecja wypływa w długi rejs z Barcelony aż do Nowego Jorku. Jakub i Leonid to dwaj przyjaciele, którzy odbywają kontrakt na statku, tworząc wraz z pozostałą grupą artystów ni...

Komentarze
@Danuta_Chodkowska
@Danuta_Chodkowska · 3 miesiące temu
A jak wypada w porównaniu z "Tajemnicą Florentyny"? 😉
Bo sceneria dość podobna 😃
× 4
@biegajacy_bibliotekarz
@biegajacy_bibliotekarz · 3 miesiące temu
Dokładnie, nawet pytałem Szefa Skarpy, jak to się stało. Podobno przypadek. Obie rozgrywają się na statku, ale tak naprawdę każda jest o czymś innym. Dla mnie minimalnie lepsza powyższa, ale Florentyna była też świetna.

× 4
Bal na statku. Wenecja
Bal na statku. Wenecja
Anna Stryjewska
7.8/10
Luksusowy wycieczkowiec Wenecja wypływa w długi rejs z Barcelony aż do Nowego Jorku. Jakub i Leonid to dwaj przyjaciele, którzy odbywają kontrakt na statku, tworząc wraz z pozostałą grupą artystów ni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 ❤️❤️ Dobry wieczór Kochani 😊 Dzisiejsza recenzja będzie dotyczyć książki @annastryjewska2018 pt. ,,Bal na statku Wenecja". Książkę tą miałam przyjemność przeczytać dzięki #współprac...

@rudaczyta2022 @rudaczyta2022

Podróż statkiem Wenecja rozpoczyna się w Barcelonie, a kończy w Nowym Yorku. Jakub, wraz z przyjacielem Leonidem wspólnie z innymi artystami umilają czas gościom, poprzez widowiskowe występy. W cz...

@ela_r22 @ela_r22

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Lucek
Lucek i jego pani

Często się zdarza, że starsze osoby, np.: babcie czy dziadkowie są sami na świecie i ich jedynym towarzyszem na dobre i na złe jest jakiś pupil. Może być to kotek, może ...

Recenzja książki Lucek
Stryczek dla Rączki
Karą była śmierć

10 sierpnia 1960 roku w Gdańsku, w tamtejszym zakładzie karnym został stracony Tadeusz Rączka. Człowiek ten dokonał okrutnej zbrodni. Skazano go za zabójstwo Gabrieli i ...

Recenzja książki Stryczek dla Rączki

Nowe recenzje

Pierwszy krok w chmurach
Marek Hłasko - kaskader literatury
@Strusiowata:

Pretekstem do ponownego sięgnięcia po prozę Marka Hłaski był udział w wyzwaniu czytelniczym: 20 książek na rok 2024. Je...

Recenzja książki Pierwszy krok w chmurach
Miłość pod choinką
Czy niebezpieczny wypadek może przynieść coś do...
@anettaros.74:

Pachnąca świerkowym aromatem, przepełniona rodzinną atmosferą i zasypana śniegową pierzynką. Jednak pod płaszczykiem św...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Pieśń królowej lodu
Syreni śpiew
@podrugiejst...:

Lubicie skandynawski klimat? A jak do tego dodamy siedemnastowieczne księstwo w Dani i retelling królowej śniegu? Jeśl...

Recenzja książki Pieśń królowej lodu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl