Krew z krwi recenzja

Wszystko zależy od perspektywy. Kiedy skończyłam czytać "Krew z krwi" nasunęła mi się jedna anegdota. Jako żeglarz śledzę czasem pojawiające się w mediach społecznościowych posty, związane oczywiście z tą tematyką. Kiedyś widziałam łódkę, która na rufie miała bardzo ciekawą naklejkę - PROBLEM i NO PROBLEM, oczywiście w zależności czy łódź znajdowała się do góry dnem, czy też nie. Przekaz był jasny, wszystko zależy od perspektywy. Czemu o tym mówię? Bo podobna sytuacja ma się z najnowszą książką Piotrowskiego.

Chwyciłam książkę kurczowo z nadzieją, że będzie to świetny kryminał. Pełen brutalności, krwi i zagadek. Jeśli to czytasz i masz takie samo podejście, natychmiast je zmień, ponieważ tylko się rozczarujesz. Kiedy ja zmieniłam swoje nastawienie zauważyłam coś zupełnie innego - zmieniłam swoją perspektywę.

Autor bardzo skupia się na cierpieniu ojca i samego chorego dziecka, ich relacji oraz przede wszystkim jak wygląda życie ze świadomością, że ktoś, kogo kochasz najbardziej, ktoś, kto jest krwią z twojej krwi, może nagle zniknąć. Pod tym względem powieść jest bardzo poruszająca, bardzo ciężko i przykro jest czytać o cierpieniu szczególnie małych dzieci, z których los zadrwił okrutnie.

Nie będę jednak okłamywać, że samo czytanie szło mi bardzo opornie, ale równie dobrze może to być kwestia zmęczenia, czy też ostatnich wydarzeń, które sporo zmieniły w moim życiu prywatnym. Albo też to zasługa samej perspektywy - może małe ukłucie rozczarowania, ze względu na to, że oczekiwałam mocnego kryminału. Człowiek staje się bardzo ograniczony jeśli w żaden sposób nie próbuje nawet jej zmienić.

Dostałam zupełnie coś innego, ale od razu mówię, że wcale nie znaczy, że gorszego.

Zakończenie zdecydowanie wbija w fotel, chociaż przyznam szczerze, że przypomina mi ono trochę pewien film - nawet dla samego zakończenia i epilogu warto przeczytać tę książkę.

Głęboko czasem zastanawiałam się nad czynami głównego bohatera, ale to właśnie one pokazują, że jesteśmy tylko ludźmi i mamy prawo do błędów. Z przyjemnością zapoznam się z pozostałą twórczością tego autora.