Kingsbane. Zguba królestwa recenzja

Wszystko ma swoją cenę

Autor: @Radosna ·3 minuty
2024-07-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Długo nie musieliśmy czekać na powrót do świata Rielle i Eliany. ,,Kingsbane. Zguba królestwa" to udana kontynuacja ,,Furyborn. Zrodzona z Furii" a przede wszystkim znacznie lepsza historia niż ta zaprezentowana w pierwszym tomie, choć konstrukcja pozostaje ta sama. Rielle, zamiast udowadniać swoją wartość w turnieju, tym razem wraz z Audrickiem i Ludivine zbiera artefakty Świętych w celu naprawienia bramy. Przy tym obserwujemy, jak powoli powstają podwaliny pod jej upadek. Eliana dalej ucieka przed Imperatorem i aklimatyzuje się w nowej roli, która otwiera przed nią wiele możliwości, ale musi podjąć naukę.

W ,,Kingsbane. Zguba królestwa" Claire Legrand przede wszystkim lepiej prowadzi i pisze swoje dwie główne bohaterki. Postacie drugoplanowe są wielowymiarowe, powoli ujawniane są skazy na ich charakterach. Co prawda autorka za połową książki rozdzieliła pewnych bohaterów i w drugim tomie już do nich nie powróciła. W tej części da się polubić Elainę, dalej jest impulsywną i arogancką dziewczyną, ale nie jest to przedstawione w tak przerysowany sposób, jak w ,,Furyborn". Jej troska i obawy wyrażone są w autentyczny sposób. Rielle jest bardzo skonfliktowaną postacią i najbardziej złożoną postacią w całej serii. Przestała być nijaka. Pycha i pewność siebie coraz bardziej są widoczne w jej zachowaniu. Manipulacje Corina, a także bliskich osób Słonecznej Królowej odciskają piętno na jej zdrowiu psychicznym. Podobnie, jak Empirium, które jest źródłem jej wyjątkowości, jak i zmartwień.


– Nie wiem, czym byłbym bez tych blizn – oświadczył cicho. – One przypominają mi, co zrobiłem i co mi zrobiono.

– Nie chciałbyś zapomnieć przynajmniej o tej drugiej części?

Simon potrząsnął głową.

– Nie. Gniew dodaje mi sił. Bez tego bólu będę do niczego.

– Nie wierzę w to. Nie jesteśmy tylko sumą tego, co nam zrobiono. Jesteśmy czymś więcej niż nasz gniew.(...)


Czasy, w których żyją bohaterowie serii ,,Empirium" wymagają coraz trudniejszych decyzji. W związku z tym między postaciami pojawia się coraz więcej tajemnic i konfliktów, które są w interesujący sposób przedstawiane. Przekłada się to na relacje, które ostatecznie lepiej są zarywane wokół Eliany, ale to te związane z jej matką są ciekawsze. Sceny "romantyczne" w drugim tomie mają pewien cel, w zależności od kontekstu. Tym razem zostały lepiej napisane, z większym wyczuciem i smakiem, poza kilkoma wyjątkami, które są kontrowersyjne.

Podoba mi się to, że w tym świecie magia ma swoją cenę i potrzebuje formy do jej kontrolowania. Dalej żałuję, że Legrand tak skąpo przedstawia innych użytkowników magii, przy tak bogatym systemie. ,,Kingsbane. Zguba królestwa" bardziej widoczna jej większa inspiracja książką ,, Z mgły zrodzony" Brandona Sandersona. Świetnym zabiegiem było też powrócenie do pierwszego konfliktu aniołów z ludźmi, co pozwoliło lepiej pokazać motywacje aniołów i podziały jakie utworzyły się wśród nich. Ponownie potwierdza się zasada, że historie piszą zwycięscy

Podobnie jak w ,,Furyborn. Zdrodzona z Furii" narracja jest trzecioosbowa, ale Legrand nie ograniczyła się tylko do perspektyw dwóch głównych bohaterek. Teksty przed rozdziałami stanowią świetny wstęp. Część z nich bardzo dobrze przedstawia zmieniającą się politykę i nastroje społeczeństwa, inne sugerują nadchodzące wydarzenia, kolejne są zapiskami historii i wierzeń. Wszystkie rodzaje budują świetną atmosferę.

W pierwszym tomie autorka do historii Relle i Eliany naturalnie wplotła wątek podróży w czasie. Był on małym, ale istotnym elementem. W kontynuacji on powraca, ale niesie ze sobą tragiczne konsekwencje i zmienia rozkład sił. Końcówka trzyma w napięciu, ale nie przynosi bohaterom upragnionego katharsisis.

W ,,Kingsbane. Zguba królestwa" Claire Legrand ro udana kontynuacja, która idealnie ustanawia bohaterów, a także emocje czytelnika pod finałowy tom. Intrygi, zdrady, poświęcenia, wszystko to znajdziecie w tej książce.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kingsbane. Zguba królestwa
Kingsbane. Zguba królestwa
Claire Legrand
8.5/10
Cykl: Empirium, tom 2

Dwie królowe. Dzieli je tysiąc lat. Łączy jedno proroctwo. Miłość, zdrada, kłamstwa i zemsta aniołów Porywający romans fantasy, który zawładnie Tobą bez reszty Rielle Dardenne zostaje namaszczona na ...

Komentarze
Kingsbane. Zguba królestwa
Kingsbane. Zguba królestwa
Claire Legrand
8.5/10
Cykl: Empirium, tom 2
Dwie królowe. Dzieli je tysiąc lat. Łączy jedno proroctwo. Miłość, zdrada, kłamstwa i zemsta aniołów Porywający romans fantasy, który zawładnie Tobą bez reszty Rielle Dardenne zostaje namaszczona na ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy macie czasem uczucie, że mimo iż książka jest świetna, to jednak coś nie pozwala Wam w pełni cieszyć się historią? Tak mam właśnie z serią "Empirium". Ludzie pokochali swoją Słoneczną Królową, R...

SA
@kkozina

"Ból, którego pragnęła przez lata, którym się rozkoszowała, którego poszukiwała podczas każdej misji, każdej walki i każdego zabójstwa - ból, który przypominał jej, że jest żywa i nietykalna, że nie ...

@gdzie_ja_tam_ksiazka @gdzie_ja_tam_ksiazka

Pozostałe recenzje @Radosna

Trzy siostry. Burza
Nadeszła burza

W życiu bohaterów dalej sporo się zmienia, ale powoli w tym wszystkim odnajdują swoją nową rutynę. Ponowne spotkanie z rodzeństwem Sowy następuje miesiąc po epilogu ,,Is...

Recenzja książki Trzy siostry. Burza
Pineapple Street
,,Downton Abbey" i ,,The Gilded Age" we współczesnym wydaniu

Pineapple Street" to debiutancka powieść Jenny Jackson, która od prawie dwóch dekad związana jest ze światem wydawniczym, jako redaktorka i wiceprezeska Alfred A. Knopf....

Recenzja książki Pineapple Street

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl