,,Ludobójstwo w Afryce. Niemieckie zbrodnie kolonialne" Davida Olusoga i Caspera W. Erichsena to książka, która przedstawia historię kolonialną Niemiec, którzy przyczynili się do tragicznych losów ludów: Hererów i Nama, o których europejska historia na dekady zapomniała.
Zwykło się mawiać, że historię piszę zwycięscy i choć niemieccy zwierzchnicy w kolonii próbowali napisać na nowo relacje z krwawych wydarzeń wykorzystując pozycję siły i instrumenty propagandowe, ale nie osiągnęli swojego celu. Przeszkodziła im w tym porażka I Wojny Światowej. Wówczas Wielka Brytania wykorzystała sytuację i zleciła śledztwo Thomasowi Leslie O' Riley, by osłabić jeszcze bardziej pozycję II Rzeszy. Mężczyzna zebrał zeznania świadków, ocalałych, listy misjonarzy oraz zdjęcia żołnierzy. Efektem jego prac była ,,Niebieska Księga", w której przedstawiono dowody oraz opisano wywłaszczenie i eksterminację tubylczych ludów. Niestety dekadę później była usuwana z bibliotek i księgarni oraz palona, ponieważ interesy między tymi państwami były ważniejsze, ale przede wszystkich report ten otwarcie potwierdzał masakry i nadużycia ze strony mocarstw. Po II Wojnie Światowej historię tych barbarzyńskich praktyk zachodnich kolonizatorów spisali i uporządkowali historycy, a potomkowie ludów wciąż przypominają o tym ludobójstwie i upominają się o zwrot ludzkich szczątków.
Pisarze oddali w ręce czytelników szczegółowe relacje z wydarzeń, z Afryki Południowo-Zachodniej na przełomie XIX i XX w. osadzając przedstawioną historię w kontekście społeczno-politycznym ówczesnej II Rzeczy oraz polityki kolonialnej największych mocarstw. Tym samym nie tylko zrekonstruowali na podstawie zachowanych dokumentów decyzje polityczne, ale także oddali nastroje społeczne i reakcje zwykłych mieszkańców na podejmowane działania. Co ważniejsze autorzy szczegółowo przedstawiają kilka afrykańskich ludów, w tym prominentne postacie, takie jak: Hendrik Witbooi i Samuel Maharero. Czytelnik ma okazję prześledzić, jak na przestrzeni lat zmieniało się zachowanie i podejście Niemiec do rdzennych mieszkańców.
Tak naprawdę książkę ,,Ludobójstwo w Afryce. Niemieckie zbrodnie kolonialne" można podzielić na dwie części. Pierwsza opisująca ambicję kolonialne mocarstw i niemieckie dążenia w wyścigu o wpływ, które rozpoczęły się dla tego państwa w 1883 r., a dekadę później doprowadziły do zbrodni wymierzonych w rdzenne ludy. W drugiej części autorzy umiejscawiają wydarzenia z Afryki w szerzącej się idei rasowej, darwinizmie i nacjonalistycznych postaw w II Rzeszy. W obywatelach nie tylko zakorzeniono rasistowskie postawy, ale także zaczęto romantyzować kolonialną przeszłość kraju. David Olusoga, i Casper W. Erichsen w swojej książce zwracają również uwagę na czołowych niemieckich polityków i żołnierzy, którzy służyli w Kolonii, a później pomagali tworzyć III Rzesze, ale rzadko się mówi o nich w tym kontekście. Druga połowa książki jest bardziej analityczna, autorzy dzielą się w niej własnymi wnioskami.
David Olusoga jest cenionym brytyjsko-nigeryjskim historykiem, który poszerza wiedzę i świadomość o afrykańskiej historii poprzez książki i programy telewizyjne. Duński współautor książki, Casper W. Erichsen od 14 lat mieszka w Afryce, na Uniwersytecie Namibii zrobił dwa fakultety z historii. Muszę także zwrócić uwagę na wkład tłumacza Piotra Tarczyńskiego, który podczas prac nad przekładem poszerzał kontekst historyczny, językowy oraz weryfikował kosmetycznie daty w przypisach.
Kolonialne ambicje i bezwzględne praktyki niemieckich przedstawicieli nie były odosobnione w epoce Imperializmu. Wielka Brytania, Holandia Francja, Belgia również rozszerzały swoje wpływy kosztem rdzennych mieszkańców. To bardzo ważna i trudna książka, która przeraża okrucieństwem i ignorancją najeźdźców. Warto ją przeczytać, ponieważ przypomina o zapomnianych przez Europę wydarzeniach oraz pomijanych ofiarach.