Wszystkie moje sekrety recenzja

"Wszystkie moje sekrety" Weroniki Czaplarskiej to rewelacyjny debiut, który pochłonął mnie w ostatnich dniach. Otaczająca aura (chwilowe załamanie pogody, przejmujący wiatr i deszcz) dodatkowo potęgowały targające mną uczucia. Miałam ochotę zatopić się w lekturze tej powieści i zniknąć dla świata.

"Nie byłam ani trochę zaskoczona pogodą. Wyglądała dosłownie tak jak wczoraj: lało i wiało."

Wyobraźcie sobie wietrzną Szkocję, w której słońce rzadko gości na niebie, za to znacznie częstszym zjawiskiem atmosferycznym jest deszcz. Nieprzystępni rudzi Szkodzi, pośród których z niewiadomych przyczyn zjawia się główna bohaterka, o której niewiele wiemy.
Skąd się tutaj wzięła?
I dlaczego ze wszystkich miejsc na ziemi wybrała właśnie wyspę Mull?

"Najpierw rozbrzmiały ciężkie dźwięki bębnów, by już po chwili dołączyły do nich radosne, melodyjne dźwięki dud."

Początkowo akcja powieści leniwie posuwa się naprzód. Towarzyszy nam aura tajemniczości, która popędza nas do zapoznawania się z kolejnymi rozdziałami książki, w których być może dowiemy się więcej. Stworzony przez autorkę klimat sprawia, że historia przyciąga niczym magnes, nie pozwala ani przez chwilę o sobie zapomnieć.
W miarę czytania powoli dowiadujemy się coraz więcej o głównej bohaterce i motywach jej postępowania. Głównym bodźcem motywującym Mary do działania jest obezwładniące ją pragnienie zemsty.
Czy uda mu się całkowicie przejąć władzę nad życiem kobiety?

"Przysunął się bliżej, a ja myślałam, że serce zaraz mi eksploduje od nadmiaru wrażeń. Zbliżył trzęsącą się dłoń do mojej twarzy i włożył za ucho nieposłuszne pasmo włosów. "

"Wszystkie moje sekrety" to także książka o miłości, która przychodzi w najmniej spodziewanym momencie. Bywa, że coś planujemy nie uwzględniając jej w tych zamierzeniach i właśnie wtedy się pojawia, niepostrzeżenie wślizguje się do naszego życia.
Znacie aforyzm Woody'ego Allena, który w swojej powieści przytacza autorka - "Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość"?
Tak, ten zwrot idealnie oddaje charakter tej historii.

"(...) Ale życie raczej nie jest frajdą. - specjalnie przeciągnęła ostatnie słowo, próbując naśladować jego szkockiej akcent."

"Wszystkie moje sekrety" to powieść, która porusza kwestie moralne związane ze zdradą. Pokazuje nam jak czuje się osoba zdradzona oraz jaki wpływ może mieć to wydarzenie na innych ludzi, pozornie nie mających nic wspólnego z tym incydentem. Zwraca uwagę na odpowiedzialność za własne postępowanie i konsekwencje popełnionych czynów.

"Wiesz, w życiu często trzeba stawać przed trudnymi wyborami. Dorosłość nie wygląda wcale tak kolorowo, jak to sobie wyobrażaliśmy jako dzieci."

Jestem pod ogromnym wrażeniem kunsztu pisarskiego autorki. Młoda dziewczyna, świeże pióro, a jej debiutowi nic nie można zarzucić. Jest napisany z dbałością o szczegóły, niesie ogromny ładunek emocjonalny i przedstawia treści, które zmuszają nas do zastanowienia się nad pewnymi kwestiami natury moralnej.
Z pewnością warto poświęcić swój czas na zapoznanie się z tą książką.
Z niecierpliwością wyczekuję kolejnych tytułów tej autorki.

Moja ocena 8/10.