Jedna jedyna recenzja

Wszyscy mają coś do ukrycia

Autor: @Asamitt ·2 minuty
2024-03-11
2 komentarze
19 Polubień
"Jedna jedyna" stanowi dla mnie start w cykl z komisarzem Williamem Wistingiem. Ani nie był wydawany w Polsce w kolejności ani teraz - mimo istniejących na tę chwilę możliwości - nie zaczynam policyjnych perypetii od początku. Czy to jest błąd? Czy wiele tracę? W takich wypadkach na pewno nie wiem tego, co już zapisano w poprzednich trzech tomach o samym Wistingu i relacjach między pracownikami komendy, ale poza tym uważam, że niczego sobie w ten sposób nie odebrałam.

Spokojny tok narracji, bez męczącego powtarzania punktów śledztwa, wiadomych, sprawdzonych informacji czy rozbierania na czynniki pierwsze wszystkich kwestii. Zawrotnej akcji brak. Szaleńcze pościgi czy nieprzemyślane decyzje względem prowadzonej sprawy tutaj się nie pojawią.To dobrze skrojony kryminał, w którym policjanci - wydawać by się mogło - nieco miotają się pomiędzy poszczególnymi podejrzanymi, pewne informacje, podejrzenia prowadzą w ślepe zaułki jednak nie tracą z oczu najważniejszego - motywu. Wisting nie będzie mógł oprzeć się wrażeniu, iż wydarzenia, niejako dziejące się w tle, mają ten sam czynnik wyzwalający, Kajse Berg. Ale czy zaginięcie sportsmenki albo kota można łączyć z serią włamań i kradzieży? Jedna zaginiona, a trafiają się przy okazji inne ofiary. Czy, w którymś z wykopanych grobów, znajdą w końcu dziewczynę?

Mozolna praca śledczych, zbieranie dowodów i analizowanie kolejno napływających danych umożliwia głównemu bohaterowi eliminowanie podejrzanych, ale czy winny będzie tu tylko jeden człowiek?
Ciekawie rozpisana fabuła, niestereotypowo przedstawiony dowódca, człowiek bez nałogów, ciętego języka czy innych charakterystycznych cech. To przełożony, który zyskał już szacunek, podwładni wykonują polecenia bez szemrania, a spraw osobistych nie porusza się na forum; atmosfera w komendzie jest czysta. Horst postanowił skupiać minimalną uwagę na życiu osobistym Wistinga podając zdawkowe, niezbędne informacje. Pewne aspekty są podpowiadane przy pomocy córki, która pracując w gazecie podrzuca również ojcu informacje mogące pomóc w śledztwie. I to co mi się podoba: nie jest to czynione nachalnie. Subtelność tych działań broni się, bo ma uzasadnienie w toku przeprowadzanego śledztwa. Dowiadujemy się, że taka była intencja osób trzecich.

Gdybym miała określić powieść "Jedną jedyną" przy pomocy jednego słowa to było by to - zrównoważona. Taka właśnie jest ta powieść. Wyważenie na polu zawodowym, dochodzenie prowadzone bez nerwów w dużym skupieniu, materiał dowodowy poddawany zarówno analitycznym jak i intuicyjnym umiejętnościom Wistinga. Życie prywatne stonowane, bez większych załamań, nienarzucająca się podczas akcji Lin i gdzieś tam żona. Dochodzenie też nie przechodzi poważnych ewolucji, po prostu jest prowadzone skrupulatnie i pomimo wpadania - od czasu do czasu - na ścianę nie zamiera, posuwa się na przód dając odczucie, że podążamy w odpowiednim kierunku. Przyjemnie śledzi się poczynania bohaterów, aż nie chce się pochłaniać całości w jeden wieczór tylko dawkować sobie po trochu przez kolejne dni.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-04
× 19 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jedna jedyna
Jedna jedyna
Jørn Lier Horst
7.4/10
Cykl: William Wisting, tom 4
Seria: Mroczny zaułek

Czwarty kryminał z komisarzem Williamem Wistingiem w roli głównej Jest ciepły, lipcowy dzień. Znana piłkarka ręczna - Kajsa Berg, w drodze do centrum treningowego, nagle znika bez śladu. Zaraz po ty...

Komentarze
@Antytoksyna
@Antytoksyna · około rok temu
Jaka zgrabna i zrównoważona recenzja przy okazji powstała. Brawo :)
× 5
@Asamitt
@Asamitt · około rok temu
Nooo równowaga to podstawa;)
× 4
@oliwa
@oliwa · około rok temu
Bardzo lubię tę serię i też czytam nie po kolei;)
@Asamitt
@Asamitt · około rok temu
Posiadam na własność jeszcze tom 10 😁
× 1
Jedna jedyna
Jedna jedyna
Jørn Lier Horst
7.4/10
Cykl: William Wisting, tom 4
Seria: Mroczny zaułek
Czwarty kryminał z komisarzem Williamem Wistingiem w roli głównej Jest ciepły, lipcowy dzień. Znana piłkarka ręczna - Kajsa Berg, w drodze do centrum treningowego, nagle znika bez śladu. Zaraz po ty...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Asamitt

Powrót nauczyciela tańca
Żądza zemsty nigdy w ludziach nie umiera

Dla mnie Mankell jest połączony ścisłą symbiozą z Wallanderem. Pamiętam, gdy przed laty relacjonując fabułę znajomym zastosowałam oba nazwiska wymiennie, być może podśw...

Recenzja książki Powrót nauczyciela tańca
Obcy: 8 pasażer Nostromo
Gigerowski obcy kontra beletryzacja Fostera

Minęło ponad czterdzieści lat od realizacji obrazu filmowego, a Obcy nic się nie zestarzał. Jedynie kolejne części nadały mu wyrazistości. Projektanci mieli ogromny wpły...

Recenzja książki Obcy: 8 pasażer Nostromo

Nowe recenzje

Korea od kuchni
Korea od kuchni.
@milena9:

Przez żołądek do serca, jak mówi jedno z naszych przysłów. Aby może nie od razu pokochać koreańską kuchnie, ale mieć n...

Recenzja książki Korea od kuchni
Ciałofon
Ciałofon - opis realnej przyszłości, która jedn...
@monia04101997:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Sztuczna inteligencja. AI, Chaty GPT, roboty humanoidalne - to wszyst...

Recenzja książki Ciałofon
Wyspa luzu
Kalimera!
@ewelina.czyta:

Zaglądając na mój blog, wiecie już, że Jolanta Kosowska jest jedną z moich ulubionych pisarek, a jej książki, zawsze wy...

Recenzja książki Wyspa luzu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl