A fate darker than love recenzja

„Wszyscy ludzie, którzy wiedzieli, że pewnego dnia umrą, żyli tak, jak gdyby byli nieśmiertelni. A ona, walkiria, uważała się za nieśmiertelną, a ani jednego dnia nie przeżyła tak naprawdę”, czyli połączenie współczesności z mitologią nordycką.

Autor: @withwords_alexx ·1 minuta
2023-07-07
Skomentuj
1 Polubienie
Po A Fate Darker Than Love sięgnęłam głównie z powodu wątków związanych z mitologią. W tym przypadku była to mitologia nordycka (którą możecie kojarzyć ze świata filmów i komiksów Marvela czy też powieści Neila Gaimana). Sam opis zwiastował dobrą lekturę fantastyczną.

Potężne, nieśmiertelne i tajemnicze. Walkirie są następczyniami nordyckich bogów i jedynymi istotami, które mogą uchronić ludzkość przed ostateczną zagładą. Ich zadanie polega na towarzyszeniu duszom poległych bohaterów w drodze do Walhalli. Blair, która, jako córka Walkirii, nie posiada żadnej mocy, nie ma z tym wszystkim nic wspólnego – do czasu, kiedy jej matka ginie w wypadku samochodowym. Blair jest pewna, że to nie był wypadek. Jej matka została zamordowana. Nikt jednak nie chce jej uwierzyć, nawet najlepszy przyjaciel Ryan, do którego od dawna czuje więcej niż przyjaźń. Zdana na samą siebie Blair wyrusza na poszukiwanie prawdy i wkrótce przekonuje się, że jej przeznaczenie splata się z losem Walkirii – i z przyszłością Ryana.

Bianca Iosivoni zabiera nas w świat Walkirii, czyli córek Odyna, których zadaniem było sprowadzanie dusz poległych wojowników do Walhalli (kraina wiecznego szczęścia, miejsce przebywania poległych wojowników). Tutaj poznajemy główną bohaterkę, która nie była przygotowana na to, co jej los zesłał. Szybko musi się przystosować do nowej sytuacji. Od pierwszych stron powieść potrafi zainteresować czytelnika. Autorka wykreowała fantastyczny świat, w którym mitologia łączy się ze współczesnością. Dobrze to ze sobą współgra, tworząc ciekawą historię.

A Fate Darker Than Love to powieść młodzieżowa, dlatego spodoba się fanom lżejszej fantastyki. Napisana prostym i lekkim językiem, dzięki czemu czyta się ją błyskawicznie. Jest to pierwszy tom serii i autorka powoli wprowadza nas do stworzonego przez siebie świata. Bianca Iosivoni trochę za mało ukazuje nam informacji o bohaterach, walkiriach czy też o tym jakie prawa żądzą tym miejscem. Mam nadzieję, że rozbuduje ten świat nieco bardziej w kolejnym tomie.

Nie jest to może zbyt odkrywcza powieść, ale sama mitologia nordycka jest tutaj dobrze przedstawiona. Nie brak także wątku romansowego, ale nie jest on nagminnie ukazywany. To książka, która sprawdzi jako lekki przerywnik pomiędzy bardziej wymagającymi lekturami. Nie wymaga większego zaangażowania ze strony czytelnika. Stanowi dobrą rozrywkę na kilka godzin. Jestem ciekawa jak potoczą się losy naszych bohaterów w kolejnym tomie.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
A fate darker than love
A fate darker than love
Bianca Iosivoni
6.9/10
Cykl: Ostatnia bogini, tom 1

Najciemniejsza tajemnica często kryje się w nas. Potężne, nieśmiertelne i tajemnicze. Walkirie są następczyniami nordyckich bogów i jedynymi istotami, które mogą uchronić ludzkość przed ostateczną...

Komentarze
A fate darker than love
A fate darker than love
Bianca Iosivoni
6.9/10
Cykl: Ostatnia bogini, tom 1
Najciemniejsza tajemnica często kryje się w nas. Potężne, nieśmiertelne i tajemnicze. Walkirie są następczyniami nordyckich bogów i jedynymi istotami, które mogą uchronić ludzkość przed ostateczną...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"A fate darker then love" autorstwa Bianci Iosivoni, to książka która kusi, nie tylko pięknym wydaniem, ale i ciekawą historią oparta na mitologii nordyckiej. Jeszcze nie miałam okazji czytać nic opa...

@agnban9 @agnban9

„A Fate Darker Than Love” to historia o Blair, której matka jest nieśmiertelną Walkirią. Jednak pewnego dnia jakaś zła siła sprawia, że Walkirie zaczynają ginąć. Po śmierci matki główna bohaterka chc...

@Bookallia @Bookallia

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

The Only Light Left Burning. Dopóki płonie nadzieja
„Ja zawsze będę walczyć o Andrew. Musimy tylko znaleźć innych ludzi, którzy też będą chcieli o nas walczyć”, czyli drugi tom queerowej historii w postapokaliptycznym świecie.

Gdy zobaczyłam kontynuację jednej z moich ulubionych comfort read All That's Left in the World. To, co zostaje po końcu świata w zapowiedziach, wiedziałam, że muszą ją p...

Recenzja książki The Only Light Left Burning. Dopóki płonie nadzieja
Dungeons and Drama
„A czy nie wszystko w życiu jest grą?”, czyli romans, a w tle Dungeons & Dragons.

Dungeons and Drama to książka z kategorii komedii romantycznych i sięgnięcie po nią jest dla mnie raczej odważną decyzją. Na co dzień nie czytam takich pozycji, ale przy...

Recenzja książki Dungeons and Drama

Nowe recenzje

Schron przeciwczasowy
Między pamięcią a zapomnieniem ...
@bookoralina:

Parę ładnych lat temu miałam okazję odwiedzić wyjątkowe muzeum w Opolu — Kamienicę Czynszową. Na każdym piętrze budynku...

Recenzja książki Schron przeciwczasowy
Przemiana
Jestem owadem
@soniagibbin:

Czytając dzieła autorów klasycznych (nie mylić z klasycystycznymi), trzeba wziąć pod uwagę dwie kwestie: Pierwsza z nic...

Recenzja książki Przemiana
O jeden urok za daleko
Nie igraj z magią
@Kantorek90:

„O jeden urok za daleko” to druga odsłona serii „Czarownice z Inverness” autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. Chociaż miałam...

Recenzja książki O jeden urok za daleko
© 2007 - 2025 nakanapie.pl