Wszyscy jesteśmy martwi. Część druga recenzja

Wszyscy jesteśmy martwi

Autor: @Malwi ·2 minuty
2024-12-16
Skomentuj
26 Polubień
Po przeczytaniu pierwszej części serii „Krwawe Święta” byłam ciekawa, jak autorka poradzi sobie z kontynuacją tej złożonej historii. I muszę przyznać, że Sara Önnebo nie tylko spełniła moje oczekiwania, ale także zdołała mnie zaskoczyć.

Przede wszystkim, fabuła – zawiła, duszna i momentami wręcz klaustrofobiczna – trzyma w napięciu. Gisela Forsell i Linus Mikkola stają przed makabryczną zagadką, która wydaje się niemal niemożliwa do rozwikłania. Opuszczony dom, brak jednoznacznych śladów i ofiary, których nic nie łączy – całość wydaje się idealnym przepisem na kryminalną zagwozdkę. To, co najbardziej uderza w tej książce, to atmosfera: ciężka, gęsta, z każdą stroną coraz bardziej przytłaczająca. Autorka doskonale buduje napięcie, które kumuluje się w momencie, gdy pojawia się kolejna ofiara.

Jednym z największych atutów powieści jest sposób, w jaki Sara Önnebo kreśli swoich bohaterów. Gisela i Linus są prawdziwi – pełni wątpliwości, zmęczeni, a jednocześnie nieustępliwi w dążeniu do prawdy. Ich relacja rozwija się w interesujący sposób, co sprawia, że chciałabym poznać ich nie tylko jako funkcjonariuszy, ale i jako ludzi. Dodatkowo autorka w umiejętny sposób wplata ich osobiste problemy w główny wątek kryminalny. To nie są „detektywi bez skazy”, ale ludzie próbujący odnaleźć się w chaosie, który potęguje presja, media i kolejna ofiara.

Ważnym elementem tej książki jest jej psychologiczna głębia. To nie tylko historia o morderstwach i pościgu za mordercą, ale też o ludzkiej naturze, samotności i ukrytych w każdym z nas demonach. Każda z postaci, zarówno główni bohaterowie, jak i poboczni, zdają się skrywać coś, co mogłoby uczynić ich podejrzanymi. I to właśnie czyni tę powieść wyjątkową – gra psychologiczna jest tu równie istotna co sama fabuła kryminalna.

Nie mogę jednak nie wspomnieć o kilku elementach, które wzbudziły moje mieszane uczucia. Chwilami miałam wrażenie, że akcja jest nieco rozwleczona, a niektóre dialogi wydawały się zbyt sztuczne. Być może wynika to z chęci nadania historii realizmu. Muszę jednak przyznać, że wytrącało mnie to z rytmu.

To opowieść o ludzkich słabościach, trudnych wyborach i tajemnicach, które nie zawsze da się rozwikłać do końca. Autorka zostawia czytelnika z pytaniami, które – mam nadzieję – znajdą odpowiedzi w kolejnych tomach serii. Nie mogę się doczekać, by sięgnąć po trzecią część i dowiedzieć się, jak potoczy się dalej śledztwo.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-12-16
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszyscy jesteśmy martwi. Część druga
Wszyscy jesteśmy martwi. Część druga
Sara Önnebo
7/10
Cykl: Krwawe święta, tom 2

Gisela Forsell i Linus Mikkola nie mają pojęcia, co mogło wydarzyć się w opuszczonym domu. Śladów jest niewiele, a ofiar pozornie nic nie łączy. Kiedy ginie kolejna osoba, funkcjonariusze znajdują si...

Komentarze
Wszyscy jesteśmy martwi. Część druga
Wszyscy jesteśmy martwi. Część druga
Sara Önnebo
7/10
Cykl: Krwawe święta, tom 2
Gisela Forsell i Linus Mikkola nie mają pojęcia, co mogło wydarzyć się w opuszczonym domu. Śladów jest niewiele, a ofiar pozornie nic nie łączy. Kiedy ginie kolejna osoba, funkcjonariusze znajdują si...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Malwi

Obserwator śmierci
Oglądaj

Wyobraź sobie, że świat, w którym żyjesz, to misternie utkana iluzja bezpieczeństwa. Spacerujesz znajomymi ulicami, mijasz obcych ludzi, oddychasz codziennością, a gdzie...

Recenzja książki Obserwator śmierci
Pęknięta kra
Pęknięta kra

"Pęknięta kra" Magdaleny Zimniak miała być dla mnie fascynującym thrillerem psychologicznym, ale, niestety, okazała się sporym rozczarowaniem. Choć zapowiedź historii bl...

Recenzja książki Pęknięta kra

Nowe recenzje

Operacyjniak
Znakomicie udokumentowana służba policjanta
@zaczytanaangie:

Nie jestem szczególną fanką fabularyzowania true crime'u. Wiem, że czasem łatwiej przekazać pewne treści w taki sposób,...

Recenzja książki Operacyjniak
Zabójczy książę
Mroczny Książe
@zaczytaniwm...:

Hej wszystkim w ten deszczowy dzień przychodzę do was aby przedstawić wam książkę autorstwa Melisy Biel pod Tytułem,, Z...

Recenzja książki Zabójczy książę
Karcer
Najgorszym wrogiem człowieka jest inny człowiek.
@jatymyoni:

„Karcer” Grzegorza Juszczara należy do postapokaliptycznego nurtu fantasy. Powieści ta ukazują, jak mógłby wyglądać świ...

Recenzja książki Karcer
© 2007 - 2025 nakanapie.pl