„Można zaplanować swoje życie, a mimo to dać się zaskoczyć.”
Każdy z nas pewnego dnia stanie twarzą w twarz z własną śmiertelnością. „Księga dwóch dróg”, to starożytny egipski przewodnik po życiu pozagrobowym, pierwsza znana mapa zaświatów przedstawiająca dwie ścieżki, którymi dusza może podążać do tego samego celu. Zostaje ona poddana próbie, gdyż obie ścieżki są pełne walki i pokus. To doskonały punkt wyjścia powieści. To dwa wybory, dwa różne życia. Każde zarówno pełne radości, jak i smutku.
W powieści istnieją dwie główne historie, które są opowiadane w połączeniu, a zarazem ze sobą sprzeczne. Te światy są niekompatybilne i bardzo się od siebie różnią, a mimo to mkną naprzeciwko siebie po tym samym torze, gdzie kolizja jest nieunikniona. Fabuła kręci się wokół koncepcji alternatywnego świata. Raz znajdujemy się w Bostonie, gdzie główna bohaterka ma męża i córkę i zawodowo jest doulą od umierania, za chwilę w innym świecie gdzie wraz z Wyattem, otwierają sarkofag egipskiego faraona i widzą” Księgę dwóch dróg”.
Cechą charakterystyczną twórczości Jodi Picoult, jest jej błyskotliwość. Każdy, kto czyta książki autorki, dowiedział się rzeczy, o których prawdopodobnie wcześniej nie miał pojęcia, tym razem zabiera czytelnika w niesamowitą podróż, z której dużo można się dowiedzieć o kulturze starożytnego Egiptu. Czułam, jakbym sama przemierzała egipskie grobowce, brała udział w badaniach, siedziała obok bohaterów i słuchała ich rozważań. Wybieram powieści Picoult z określonych powodów, bo to dobrze opowiedziane historie, zawierające jakąś tajemnicę, z dołączonymi lekcjami życia i z reguły niespodziewanymi zwrotami akcji. Ta powieść pozornie tego nie ma, ale kiedy wydawało mi się, że wiem już wszystko, cała moja wiedza poszła w rozsypkę, nastąpiło lądowanie awaryjne.
Autorka pokazuje dwie ścieżki życia Dawn, co by się stało, gdyby wybrała jedną z nich. Małe chwile to rodzina znajdująca się w kryzysie w Massachusetss, czułe i pełne tęsknoty oraz te większe w Egipcie. Główna bohaterka to skomplikowana postać, która wydawała mi się początkowo samolubna, ale wraz z rozwojem fabuły zaczęłam ją coraz bardziej lubić, okazała się zupełnie inną osobą, niż myślałam i zrozumiałam motywy jej postępowania.
Co by było gdyby, jest rzeczywiście sednem tej emocjonalnie bogatej i złożonej powieści. Idea dwóch możliwych żywotów oparta na starożytnym egipskim tekście „Księga dwóch dróg”. Żale i spoglądanie wstecz na niewykorzystaną drogę, rzeczy, o których wiemy, że powinniśmy podzielić się z innymi, ludzie, których czujemy potrzebę zobaczenia, gdy stajemy w obliczu końca życia. Chodzi o wybory, których dokonujemy, a także o okolicznościach, które zmuszają nas do dokonywania wyborów, o tym jak mogą one dać nam alternatywne możliwości. Jak każdy wybór, niezależnie, czego dotyczy ma wpływ na nasze życie. Podejmujemy decyzje, którą ścieżką mamy podążać, a każda z tych decyzji ma swoje konsekwencje, niezależnie od tego, co wybraliśmy.
Z lektury jasno wynika, że Jodi Picoult przed napisaniem książki dokonała dokładnego i dogłębnego poznania tematu. Książka jest bogata w historię, o tym jak odmienna i odległa kultura radziła sobie ze śmiercią i umieraniem. Czuć wielką fascynację autorki Egiptem. „Księga dwóch dróg”, to epicka powieść o rozważaniu na temat życia i śmierci. Książka skoncentrowana na poszukiwaniu celu i sensu życia. Skupia się na miłości, tej pierwszej i na tym jak w ogóle w życiu zatrzymać miłość. Autorka nagromadziła w niej mnóstwo informacji i szczegółów, chwilami trudnych do przyswojenia, na temat egiptologii i fizyki kwantowej. Bardzo lubię dowiedzieć się czegoś nowego, ale ten nadmiar detali sprawiał, że chwilami miałam wrażenie, że czytam podręcznik, którego treść muszę zapamiętać na egzamin, a główny sens powieści zgubił się w gąszczu tych naukowych detali.
Podsumowując, najnowsza powieść Picoult jest zupełnie inna od tych, które do tej pory przeczytałam, bardzo trudna do oceny. Książka o miłości i stracie, życiu i śmierci, a także o Egipcie. Po lekturze mam mętlik w głowie, jak po każdej książce Picoult i mieszane uczucia, co do zakończenia. Doczytałam w notce, że Jodi chciała zupełnie innego finału, chciałabym się dowiedzieć, jakiego, co nie oznacza, że bardziej by mi się podobał. „Księga dwóch dróg”, jest obszerna z dużą ilością informacji, które zajmą sporo czasu i serca, ale naprawdę warto. Nie polecam na początek przygody z twórczością autorki.
„Śmierć wszystkich zaskakuje, co na dobrą sprawę jest idiotyczne. Przecież to rzecz najbardziej oczywista ze wszystkich. „
Książkę przeczytałam dzięki Wydawnictwu Prószyński i S-ka
Kim byśmy byli teraz, gdyby nasze życie potoczyło się zupełnie inaczej? Dawn Edelstein zna się na śmierci jak mało kto. Jest doulą od umierania, która pomaga ludziom oswoić się z tym, co nieunikni...
Kim byśmy byli teraz, gdyby nasze życie potoczyło się zupełnie inaczej? Dawn Edelstein zna się na śmierci jak mało kto. Jest doulą od umierania, która pomaga ludziom oswoić się z tym, co nieunikni...
Jestem fanką Jodi Picoult już od dawna, dlatego z wielkim zainteresowaniem sięgnęłam po jej najnowszą powieść „Księgę dwóch dróg”. Autorka za każdym razem porusza nowe tematy. Tym razem dowiedziałam...
Powieści Jodi Picoult wydawane są w Polsce od połowy lat 90. XX w. Do tej pory ukazało się ich dwadzieścia pięć. Nie znam ich wszystkich, ale kilka szczególnie utkwiło mi w pamięci (choćby bestseller...
@justyna_
Pozostałe recenzje @gala26
𝗭𝗮𝗴𝗺𝗮𝘁𝘄𝗮𝗻𝗲 𝗿𝗲𝗹𝗮𝗰𝗷𝗲
Dla nikogo chyba nie jest tajemnicą, że Małgorzata Rogala należy do grona moich ulubionych autorek. Uwielbiam jej styl pisania i historie, które tworzy. W każdej z nich ...
𝑅𝑎𝑘 to historia stalkera z Tindera, który przez czternaście lat oszukiwał i wykorzystywał kobiety, czując się całkowicie bezkarny. Manipulował ludźmi, aż do momentu, gdy...