Wyszedł z domu i nie wrócił recenzja

Współczesny Oświęcim

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2013-11-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Wiadomo, że po nawet najdłuższym życiu każdego czeka śmierć i od tego nikt się nie wywinie. Nie pomogą ani znajomości, ani pieniądze".


Miasto nad Sołą, czyli Oświęcim większości ludzi kojarzy się jedynie z tragedią, jaka miała tam miejsce podczas II wojny światowej. Umiejscowienie właśnie w tym niezwykle rozpoznawalnym i symbolicznym wręcz mieście akcji kryminału, jest dość ryzykownym zabiegiem. Czy trafionym? Zapraszam do lektury.

Iwona Mejza to namiętna wielbicielka książek zmarłych niedawno pisarzy: Joanny Chmielewskiej i Edmunda Niziurskiego. Oprócz czytania powieści kryminalnych, autorka jest też ich kolekcjonerką, zbiera kryminały z całego świata. Jest również recenzentką serwisu "Zbrodnia w bibliotece" oraz współredaktorem strony "Książka Zamiast Kwiatka". W wolnym czasie zajmuje się fotografią i pielęgnacją ogrodu. W 2012 roku wyszedł spod jej ręki pierwszy kryminał pt. "Wszystkie grzechy nieboszczyka".

Komenda Powiatowa Policji w Oświęcimiu to miejsce jakich wiele w naszym kraju. Komisarz Sławomir Ożegalski wraz z aspirantami Maciejakiem i Rokickim oraz stażystą Krzysztofem Bućkiem stoją na straży prawa w tej niewielkiej miejscowości. Pewnego dnia niespodziewanie do komendy wpada podniecony Buciek z interesującą informacją. Otóż podczas renowacji grobu na cmentarzu parafialnym, odnaleziono w jednej trumnie dwóch nieboszczyków. W grobie, który powinien być pusty takie znalezisko to dość niecodzienne zdarzenie. Stróże prawa nie mają więc łatwego zadania, rozpoczynają szeroko zakrojone śledztwo celem rozwiązania zagadki.

"Wyszedł z domu i nie wrócił" to kryminał w pełnym tego słowa znaczeniu. Intryga jaką zaserwowała nam autorka zmusza do myślenia i kreowania własnych scenariuszy rozwiązania tajemnicy dwóch nieboszczyków w jednym grobie. Ważnym jest również fakt, iż Iwona Mejza wprowadza do fabuły bohaterów, których roli w całej zagadce nie sposób początkowo rozgryźć. To świetny zabieg, który pozwala na swobodne dryfowanie przeróżnych, alternatywnych rozwiązań w umyśle czytelnika.

Autorka w swojej powieści wykreowała bogatą paletę barwnych bohaterów z komisarzem Ożegalskim na czele. To właśnie ta postać z pewnością przypadnie do gustu i stanie się ulubioną wszystkich moli książkowych. Zapytacie dlaczego? Otóż bohater ten jest miłośnikiem literatury kryminalnej, czytającym ten właśnie gatunek na potęgę. A do tego podobnie jak autorka, jest namiętnym kolekcjonerem kryminałów. Śmiem twierdzić, iż wątek jego zbieractwa i miłości do słowa pisanego to strzał w dziesiątkę. Ja bynajmniej kupuję tę postać w całości, a motyw jego pasji czytelniczej śledziłam z zapartym tchem. Na uwagę zasługują również kreacje takich postaci jak stażysta Buciek próbujący wprowadzić do komendy modę na zdrowe odżywianie w postaci coraz to nowszych rodzajów herbaty, czy emerytowany architekt Alferdo i jego stowarzyszenie starszych panów. Trzeba przyznać, że taka gama zróżnicowanych charakterologicznie postaci zapadających w pamięć, to jeden z głównych atutów książki.

Powieść naładowana jest dowcipem i humorem. Czytelnik ma szansę poczuć specyficzny klimat pracy policji na prowincji. Co ważne, autorce udało się pominąć całkowicie niechlubny symbol Oświęcimia. W powieści niemalże ominięto ten historyczny aspekt, stawiając na interesującą fabułę i wartką akcję. To dobrze, gdyż od przeczytania tej książki, obraz tego miasta naznaczonego ludzką tragedią może jawić się zgoła inaczej, po prostu bardziej współcześnie. Iwona Mejza również umiejętnie wplatała w fabułę swojej książki miejsca w Oświęcimiu godne zobaczenia. Autorce nie można również zarzucić marazmu, gdyż akcja powieści toczy się naprawdę szybko, a bohaterowie co chwila przeżywają niecodzienne zdarzenia. Do tego udało się uniknąć rozwlekłych opisów, które nie powinny mieć nigdy miejsca w powieści kryminalnej.

"Wyszedł z domu i nie wrócił" to przyjemny kryminał, pozwalający na zagłębienie się w skonstruowaną intrygę i wywołujący niemałe dociekania czytelnika. Proste i klarowne słownictwo, wartka akcja i przede wszystkim niezwykła kreacja bohaterów, to cechy, które pozwalają zatopić się w lekturze. Powieść idealna na jesienny wieczór. Wyjdźcie więc z domu po tę książkę, tylko wróćcie bowiem wrażenia gwarantowane.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-11-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wyszedł z domu i nie wrócił
3 wydania
Wyszedł z domu i nie wrócił
Iwona Mejza
7.2/10

Praca w Komendzie Powiatowej w Oświęcimiu toczyła się leniwie, kiedy zaaferowany stażysta Buciek przybiegł z sensacyjną informacją o znalezieniu na cmentarzu parafialnym „podwójnego nieboszczyka”. Do ...

Komentarze
Wyszedł z domu i nie wrócił
3 wydania
Wyszedł z domu i nie wrócił
Iwona Mejza
7.2/10
Praca w Komendzie Powiatowej w Oświęcimiu toczyła się leniwie, kiedy zaaferowany stażysta Buciek przybiegł z sensacyjną informacją o znalezieniu na cmentarzu parafialnym „podwójnego nieboszczyka”. Do ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Podwójny nieboszczyk? Czemu nie...” „WYSZEDŁ Z DOMU I NIE WRÓCIŁ” AUTOR: IWONA MEJZA WYDAWNICTWO: OFICYNKA Lubicie rozwiązywać zagadki? Zastanawiacie się co się stało i kto jest kim...

@sylwiak801 @sylwiak801

 „Życie bywa brutalne” Można nie raz usłyszeć, że od nadmiaru głowa nie boli, ale gorzej, gdy pojawia się nadmiar nieboszczyków, tak jak zdarzyło się to w książce "Wyszedł z domu i nie wrócił"...

@Mirka @Mirka

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Miłość spod ziemi
Love story w sensacyjnej otoczce

"W miłości nigdy nic nie wiadomo". Dla miłośników prozy Stacha Szulista ta książka z pewnością będzie sporym zaskoczeniem. Ciężko bowiem początkowo uwierzyć, że autor ...

Recenzja książki Miłość spod ziemi
Z gitarą
Z roweru w objęcia gitary

"Socjalizm w swoje DNA miał po prostu wpisane bylejakość i beznadziejność". Kiedyś ulice polskich miast były nimi niemal "usiane". Niestety obecnie coraz rzadziej może...

Recenzja książki Z gitarą

Nowe recenzje

Funny Story
Kolejna dobra książka Emily Henry
@etylomorfinka:

~- Co ciebie pociąga w czytaniu? […] -Lubię to wrażenie, że mogę żyć wieloma życiami, tyloma, ile tylko chcę.~ Daph...

Recenzja książki Funny Story
Skradziona młodość
Wyjątkowe wspomnienia
@Strusiowata:

Maleńka książeczka p. Ewy Krasoń, to lektura na zaledwie na jeden wieczór. Trudno pisać recenzję takiej opowieści wiedz...

Recenzja książki Skradziona młodość
Pamiętnik diabła
Precyzyjny myśliwy, wyptarujący swoich ofiar i ...
@justyna1dom...:

Zwróciłam uwagę, że istnieje możliwość, iż jestem ostatnią osobą czytającą tę serię. Dlaczego tyle czekałam? Nie mam po...

Recenzja książki Pamiętnik diabła
© 2007 - 2024 nakanapie.pl