Znikająca ziemia recenzja

Wspaniały debiut

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2019-11-05
Skomentuj
4 Polubienia
Debiuty zawsze są wielką niewiadomą, jednak okładkowe rekomendacje zawsze pomagają ocenić zawartość i zdobyć choć niewielkie wyobrażenie o tym, co nas czeka w środku. „Znikająca ziemia” Julii Philips ma dość niepozorną obwolutę, która niekoniecznie przyciąga wzrok, jednak dość dobrze oddaje wyobcowanie i rodzaj pustki, jaka jest udziałem bohaterów, zamieszkujących miasteczko na końcu świata, jakim wydaje się Kamczatka – półwysep na wschodnim krańcu Rosji.

Podczytywałam książkę w międzyczasie, dawkowałam po troszeczku, tak spędziłam z jej bohaterami wspaniały tydzień, który dostarczył mi ogromnych emocji, odrobiny dreszczyku oraz rozrywki na wysokim poziomie. Podkreślić muszę na samym początku, że powieść jest doskonała, czyta się z zapartym tchem, wczuwając w najgłębsze i najskrytsze emocje bohaterów. Jej akcja obraca się wokół zaginięcia dwóch dziewczynek ośmio- i jedenastolatki, które pewnego dnia nie wróciły z plaży do domu i nikt nie wie, co się z nimi stało. Co prawda jest jedna kobieta, która twierdzi, że widziała duży, czarny samochód z mężczyzną i dwójką dzieci, jednak jej relacja jest bardzo ogólnikowa i niepewna, dlatego policja nie wyklucza żadnej możliwości, łącznie z utonięciem. Przez kolejne miesiące śledztwo nie posuwa się do przodu, a my mamy możliwość poznawania historii życiowych mieszkańców miasteczka, ich związków, miłości, decyzji, błędów i porażek, pomysłów na życie, sposobów radzenia sobie z przeciwnościami, cieszenia się dobrem, które ich spotyka. Żadna z postaci nie wysuwa się na pierwszy plan, a mamy wgląd w życie naprawdę wielu bohaterów: zakochanych par, wypalonych małżeństw, odkrywających swoje własne drogi studentek, nastoletnich przyjaźni, rodziny osiemnastolatki, która również zniknęła kilka lat temu, jednak uznano, że zrobiła to z własnej woli. Większość tych postaci w kulminacyjnym momencie spotyka się ze sobą, by wspólnie rozwiązać zagadkę porwanych dziewczynek.

„Znikająca ziemia” jest bardzo dobrze napisaną powieścią o codzienności ludzi z niewielkiego miasteczka, oddalonego od pędzącego świata, którego mieszkańcy jeszcze mają ogromne poczucie odrębności, przywiązania do swojej małej ojczyzny, odróżniania się od reszty. Niby zwykłe życiorysy, uczucia i popędy, które dotyczą wszystkich nas, tutaj zostały przedstawione z wielką mocą, plastycznie, uderzająco. Opowiedziane przez kobiety epizody tworzą obraz dość duszny, przytłaczający, w większości bolesny i ponury, jednak nie na tyle, by odczuwać go jako nieznośny. Powieść Philips jest zrównoważona, a jej bohaterowie zupełnie ludzcy, wiarygodni, kompletni. Mimo że ich historie są luźno spięte wątkiem kryminalnym, to nie on tutaj odgrywa najważniejszą rolę. Przez dwanaście miesięcy dwanaście kobiet opowiada o swoich smutkach, porażkach, błędach, rozczarowaniach, a przede wszystkich uczuciach. Nie ma tu wartkiej akcji, skomplikowanego śledztwa, odkrywania prawdy po zawiłych śladach i mylnych tropach – mimo tego nie można się od niej oderwać i długo pozostaje w głowie. 

Życzę tej powieści, by stała się bestsellerem, bo zasługuje. Tak samo jak na Nagrodę Bookera, do której została nominowana. Niech wam, czytelnicy, nie umknie w zalewie tandety i pospolitości. Taka literatura zasługuje na największe uznanie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-03
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Znikająca ziemia
Znikająca ziemia
Julia Phillips
7.6/10

W powietrzu wisi katastrofa… Urzekające arktyczne piękno i zagadka porwania dwóch dziewczynek. Mistrzowski debiut. Powieść, która przykuwa od pierwszego zdania. Pewnego sierpniowego popołudnia w ...

Komentarze
Znikająca ziemia
Znikająca ziemia
Julia Phillips
7.6/10
W powietrzu wisi katastrofa… Urzekające arktyczne piękno i zagadka porwania dwóch dziewczynek. Mistrzowski debiut. Powieść, która przykuwa od pierwszego zdania. Pewnego sierpniowego popołudnia w ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wszystko zaczęło się od historii dziewczynek, Sofii i Alony, które bawiły się razem na plaży. W pewnym momencie Alona opowiedziała młodszej siostrze legendę, przez którą ta się przeraziła. Postanowi...

@Klaudia.books @Klaudia.books

Książka, którą chciałbym Wam dzisiaj przedstawić, to przepięknie napisana opowieść, o rodzinie, przyjaciołach, dzieciach i okrutnym świecie, który ich otacza. Wielowątkowość tego utworu, jak i perfek...

@ReniBook @ReniBook

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Wszyscy zakochani nocą
Japonia nie jest kobietą

Polska jest krajem konserwatywnym. Jeśli chodzi o pozycję kobiety w społeczeństwie, wciąż istnieją głęboko zakorzenione przekonania o roli, jaką powinna pełnić ona w życ...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą
Dzień
Co się może wydarzyć pomiędzy ludźmi

Moją pierwszą myślą po przeczytaniu książki „Dzień” Michaela Cunninghama jest to, że zwykłe, przeciętne życie może dostarczać bardzo bogatych motywów literackich. Nie ...

Recenzja książki Dzień

Nowe recenzje

Dziewczyna Szamana
Oczy szeroko otwarte
@spiewajacab...:

Pewnego dnia siostra Niki, Klara, znika bez śladu. W okolicy grasuje seryjny morderca. Policja bagatelizuje sprawę, Nik...

Recenzja książki Dziewczyna Szamana
Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl