Wyspa zero recenzja

Wow!

Autor: @chomiczek71 ·2 minuty
2020-08-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zacznę od tego, że hasło " retro kryminał" kojarzy mi się z książkami Agaty Christie- delikatnymi opisami zbrodni i długim, rozwlekłym śledztwem. Zazwyczaj te książki omijam. Dodatkowo historia polski nie jest moim konikiem, wolę powieści, których akcja rozgrywa się w czasach współczesnych. Ale nakanapie propowało "Wyspę Zero" do recenzji więc stwierdziłam, że to dobra okazja, by spróbować czegoś nowego.

Jak już wspomniałam Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl i to był świetny wybór!

Akcja rozgrywa się w 1945 w Swinemunde, czyli obecnym Świnoujściu. Po wojnie rządy w mieście przejęli Sowieci i bynajmniej nie oszczędzają zamieszkujących tam do tej pory Niemców. W dodatku bezpieka wysyła tam grupkę milicji ludowej, która ponoć ma przygotować miasto do przejęcia przez polski rząd. Miasto jest nękane przez szabrowników, brakuje praktycznie wszystkiego, wszędzie panuje chaos. Jakby tego było mało, ktoś morduje mieszkańców, którzy przeżyli Auschwitz i to morduje na sposób obozowy i zostawia za sobą wiadomości używając do tego... palców trupów! Sprawujący w mieście władzę sowiecki komendant Osipowicz podejrzewa wszystkich po kolei, a że sposoby prowadzenia śledztwa i przesłuchiwania podejrzanych stosuje dość brutalne każdy musi mieć się na baczności. W końcu Osipowicz odkrywa wyjątkowe umiejętności śledcze u jednego z milicjantów- Adama Kostrzewy. Mimo, iż trudno mu uwierzyć w prawdziwość jego tożsamości oraz w to, że przed wojną był prywatnym detektywem, zatrudnia Polaka do wyśledzenia mordercy.

Kostrzewa zostaje naszym głównym bohaterem. Mimo zaników pamięci skrupulatnie prowadzi śledztwo i po kolei odkrywa tajemnice swoich towarzyszy. Okazuje się, że Osipowicz słusznie miał wątpliwości co do jego tożsamości. W tych powojennych czasach mało kto był tym za kogo się podawał. Mnóstwo tu morderców podszywających się pod własne ofiary, katów, podających się za prawych towarzyszy. Nic nie jest tym, czym się wydaje i łatwo się w tym wszystkim pogubić.

Bardzo mi się podobało, że mimo mnogości bohaterów, wątków, prawdziwych i fałszywych historii bohaterów autor połączył spójnie i logicznie wszystkie wątki. Musiałam się mocno skupić na lekturze, ale dała mi ona prawdziwą przyjemność! Dodatkowo z tej książki poznałam trochę naszej historii, przybliżyła mi ona drastyczne przeżycia ludzi w obozach i to jak te przeżycia złamały ich psychikę i wpłynęły na ich całe życie. Jasne, że to oczywiste, że tak było, ale myślę, że od czasu do czasu warto sięgnąć po taką książkę (jeśli ktoś np nie ma cierpliwości do książek typowo historycznych) żeby sobie dokładniej uświadomić naszą historię.

Wątek kryminalny jest doskonale poprowadzony. Podejrzewamy wszystkich po kolei, a tak naprawdę prawdziwego mordercę cały czas mamy przed nosem. Kiedy poznałam jego tożsamość byłam równie zaskoczona jak Kostrzewa.

Podsumowując to doskonała książka i jako kryminał i jako lekka lekcja historii dla niezaawansowanych ;-). Doskonały język literacki dodaje przyjemności z lektury.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wyspa zero
Wyspa zero
Jarosław Sokół
6.4/10
Cykl: Adam Kostrzewa, tom 1
Seria: Ślady zbrodni

Jest maj 1945. Poniemieckie Świnoujście na wyspie Uznam leży w gruzach. Na ulicach grasują bandy uzbrojonych szabrowników. Brakuje wody i prądu. Panuje głód, chaos i strach. Miastem rządzi żelazną rę...

Komentarze
Wyspa zero
Wyspa zero
Jarosław Sokół
6.4/10
Cykl: Adam Kostrzewa, tom 1
Seria: Ślady zbrodni
Jest maj 1945. Poniemieckie Świnoujście na wyspie Uznam leży w gruzach. Na ulicach grasują bandy uzbrojonych szabrowników. Brakuje wody i prądu. Panuje głód, chaos i strach. Miastem rządzi żelazną rę...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jako scenarzysta „Czasu honoru” Jarosław Sokół sprawdził się znakomicie, dlatego też wiele sobie obiecywałam po jego powieści. Akcja toczy się tuż po zakończeniu II Wojny Światowej, w Świnoujściu – t...

@Rudolfina @Rudolfina

Najlepszy polski kryminał retro tego roku...? Ja już mam swojego wielkiego faworyta! Jest nim najnowsza powieść Jarosława Sokoła pt. "Wyspa zero", która ukazała się właśnie nakładem Wydawnictwa Doln...

@Uleczka448 @Uleczka448

Pozostałe recenzje @chomiczek71

Ludzie bez dusz
Świeży głos w fantadtyce

Wykorzystanie wątku religii w fantastyce- tak czy nie? U mnie, jak w wielu innych przypadkach- zależy od tego jak autor tę religię wykreuje i opisze. Danuta Psuty miała...

Recenzja książki Ludzie bez dusz
Kształt demona
Do połowy było ok...

Czy miejsce, w ktorym rozgrywa się akcja książki może Cię przekonać do sięgnięcia po nią? Mnie bardzo często tak, chętnie sięgnę po kryminał, w ktorym akcja dzieje sie w...

Recenzja książki Kształt demona

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl