Wiolonczelista z Sarajewa recenzja

Wojna

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·2 minuty
2020-06-25
4 komentarze
18 Polubień
O książce tej dowiedziałam się z radiowego programu pani Doroty Koman w Jedynce, kilka lat temu. Bardzo mnie interesuje tematyka wojny w Jugosławii, gdyż pamiętam z dzieciństwa, że doniesienia o wojnie tej wstrząsnęły moim dziecięcym sumieniem...Książka ukazała się w wydawnictwie Marginesy 18 lutego 2015 roku w tłumaczeniu Łukasza Witczaka. Autor jest pisarzem kanadyjskim. Powieść ' The Cellist of Sarajevo' wydał w roku 2008. Nominowano ją do następujących nagród (opieram się na haśle w Wikipedii);
International IMPAC Dublin Literary Award, Scotiabank Giller Prize, Evergreen Award, the George Ryga Award for Social Awareness in Literature, the Borders Original Voices Award. Stała się międzynarodowym bestsellerem. Inne jego książki to: Finnie Walsh (2000), Podniebny spacer (2003, wyd. polskie 2006), i The Confabulist (2014).
Książka jest niewielkich rozmiarów, bo liczy 222 strony, ale jej atmosfera, treść jest bardzo gęsta od treści, emocji i obrazów. Rozgrywa się w oblężonym Sarajewie, po tym, gdy wybuch pocisku zabija 22 osoby stojące w kolejce po chleb. Aby uczcić te ofiary jeden z obserwatorów tej tragedii, słynny wiolonczelista z Filharmonii Sarajewskiej przez 22 dni o 16 po południu gra na środku ulicy Adagio Albinoniego.
Słuchają tego znękani mieszkańcy Sarajewa, a w ich dusze wkradają się ludzkie uczucia: żal za normalnym życiem, wspomnienia najbliższych z czasów sprzed wojny, gdy byli szczęśliwi. Ludzie przystają, słuchają, podnoszą głowy itd.To jest osnowa akcji, która toczy się wokół trzech osób, w jakiś sposób słyszących o tym wiolonczeliście: snajperki Strzały, piekarza Dragana, który tęskni za żoną i synkiem i wychodzi z domu, żeby zejść z oczu szwagrowi, którego nie znosi, a z którym musi mieszkać, bo jego mieszkanie legło w gruzach i Kenana, który wyruszył po wodę dla rodziny.
Książka jest arcydziełem literackim. W oszczędnej fabule, skupionej na wąsko zakrojonych miejscach i osobach autorowi udało się ukazać grozę wojny, całą jej straszność, to że niszczy ona miasta i ludzi. Niszczy budynki i normalne życie. Każda wyprawa po wodę i każde przejście przez ulicę staje się zagrażającym życiu wyzwaniem. Nie wiadomo kiedy i z której kulki można zginąć. Ludzie przestają być tym kim byli, obezwładnia ich strach, żal, rozpacz. Śmierć staje się codziennością.To wszystko autor ukazał w tych trzech postaciach na przestrzeni kilku dni.
Uważam, że autor wychodzi poza Sarajewo, że udało mu się pokazać wojnę jako zjawisko degradujące człowieka. Najgorsze jest to, że świat dalej nie zmądrzał i wciąż toczy wojny. Bohater książki Dragan rozmawia z koleżanką żony na temat wojny. Pytają się jedno drugiego, czy świat nie zareaguje na to co się dzieje w Sarajewie? I odpowiadają sobie na pytanie, że nie. Ale są w książce akcenty, iż świat próbuje coś robić. Jest ryż z pomocy humanitarnej, który spekulanci sprzedają na wolnym rynku. Jest reporter wojenny próbujący sfotografować zmarłego na ulicy. Ale wszystko to nie ratuje ani jednego życia. I to jest najgorsze.
O książce tej można pisać i pisać, albo nie pisać, tylko przeczytać samemu, bo jest ona wstrząsająca i zostaje w człowieku na długo. Polecam czytać z Adagio w tle.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-02-22
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wiolonczelista z Sarajewa
Wiolonczelista z Sarajewa
Steven Galloway
10/10

Żywy portret odwagi zniszczonego miasta. Historia o przetrwaniu i o walce z pokusą nienawiści. Jest rok 1992. Sarajewo podczas oblężenia. Snajperzy sieją śmierć, a pewien wiolonczelista siedzi przy ok...

Komentarze
@ziellona
@ziellona · ponad 4 lata temu
Jeśli interesuje Cię ta tematyka w formie niezbeletryzowanej, to z pełną świadomością polecam
https://nakanapie.pl/ksiazka/oni-nie-skrzywdziliby-nawet-muchy-zbrodniarze-wojenni-przed-trybunalem-w-hadze -choć to już w teorii po wojnie. Tą książkę powinien przeczytać absolutnie każdy. Choć nie każdy będzie w stanie ją przeczytać. Choć scen brutalnych tam właściwie nie ma, a wszystko się toczy "tak jakby w sąsiedztwie" to niezbyt ukryte drugie dno, jednak jest brutalne.


× 3
@Mackowy
@Mackowy · ponad 4 lata temu
Ja na pewno chętnie skorzystam, dzięki :)
× 1
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Jest też taki film 'Dobra żona'.
@Justyna_K
@Justyna_K · ponad 4 lata temu
Gdy wiele, wiele, wiele lat temu usłyszałam Adagio Albinioniego tak do tej pory nie mogę wyswobodzić się spod jego uroku. Ta muzyka zawładnęła moją duszą na dobre. A gdy jeszcze obejrzałam ekranizację "Damy Kamieliowej" z rewelacyjną Anną Radwan, to moje zauroczenie tym utorem jeszcze się pogłębiło. Teraz jak słyszę adagio to jednocześnie widzę sceny z tego filmu. Ta muzyka dosłownie rwie mi duszę na strzępy.
@adam_miks
@adam_miks · ponad 4 lata temu
Adagio trwa osiem minut ... Książkę czyta się dłużej
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Można włączyć tryb powtórki.
Wiolonczelista z Sarajewa
Wiolonczelista z Sarajewa
Steven Galloway
10/10
Żywy portret odwagi zniszczonego miasta. Historia o przetrwaniu i o walce z pokusą nienawiści. Jest rok 1992. Sarajewo podczas oblężenia. Snajperzy sieją śmierć, a pewien wiolonczelista siedzi przy ok...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Renax

Hipnoza w terapii, czyli hipnoterapia dla odważnych
Kiedy na hipnozę?

Autorka napisała książkę o tym dla kogo hipnoterapia będzie skuteczna. W ośmiu rozdziałach opisuje różne " typy pacjentów" w zależności od problemu, jaki ich gnębi. Jest...

Recenzja książki Hipnoza w terapii, czyli hipnoterapia dla odważnych
Bibliotekarki
Praca bokiem wychodzi

W mojej opinii to świetna książka o pracy w Polsce. Tutaj miejscem pracy jest niby łącząca spokój i jako takie oczytanie biblioteka. Aplikująca do tej pracy Żywia chcę p...

Recenzja książki Bibliotekarki

Nowe recenzje

Królowa Serca i Cienia
Kto włada w Podziemiach?
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Novae Res* Ta książka chodziła za mną już od dawna. Powieść ze świata fantasy, kt...

Recenzja książki Królowa Serca i Cienia
Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl