My. Kronika upadku recenzja

Wnikliwie i dosadnie o najnowszej historii Rosji

Autor: @czytanie.na.platanie ·1 minuta
2024-10-29
Skomentuj
8 Polubień
Reportaż zazwyczaj budzi ogrom emocji, szczególnie gdy dotyczy tematów aktualnych i nam bliskich. Dmitrija Glukhovsky’ego z pewnością wielu z nas zna z kreślonego w „Metro 2033” postapokaliptycznego świata zamkniętego w podziemiach moskiewskiego metra. Pozostaje mieć nadzieję, że wizja ta pozostanie tylko fikcją, choć czytając najnowsze jego dzieło obawy o najgorszy scenariusz tkwią w tyle głowy.

"Jak to się stało, że kraj, który jeszcze niedawno zmierzał w przyszłość, nagle dokonał ostrego zwrotu?"

„My. Kronika upadku” jest zbiorem felietonów i artykułów, które były reakcją autora na wydarzenia w Rosji od 2012 do 2023 roku, kiedy to książka została wydana. Jej celem była próba odpowiedzi na powyższe pytanie poprzez przedstawienie ewolucji kraju zmierzającego ku totalitaryzmowi. Glukhovsky dzieli się osobistym doświadczeniem jako część społeczeństwa, które jeszcze niedawno miało nadzieję na bardziej wolnościowe i demokratyczne jutro. Jak wskazuje, ten „zwrot” w kraju nie był nagły. To proces umiejętnie rozciągany przez autorytarną władzę, wykorzystywany do tłamszenia obywateli w oparciu o wyuczone posłuszeństwo, zastraszenie i machinacje propagandowe.

Każdy felieton poprzedzony jest opracowaniem ukazującym szerszy kontekst i spojrzenie „z przyszłości”, bogatsze o perspektywę czasu, wiedzę i następstwa wydarzeń, do których się odnosi. Tym cenniejsze stają się więc analizy Autora jako obserwatora zarówno świadomego, jak i uczciwego wobec wcześniejszych własnych błędnych ocen, wynikających z niewiedzy czy ulegania oficjalnie obowiązującej narracji.

Autor z goryczą opisuje pogrążającą się Rosję, uległą wobec wodza, przyzwyczajoną do „przewodnictwa”. W gorzkich słowach, wnikliwie, dosadnie i pesymistycznie punktuje społeczeństwo stłamszone, zindoktrynowane, podporządkowane i bezkrytyczne. Społeczeństwo, które samo przyzwoliło na swój upadek. I system, który krok po kroku zawłaszcza każdą namiastkę wolności poprzez mechanizm represji, bezprawie, symbiozę przestępczości, kościoła i władzy, kontrolę mediów, cenzurę i manipulację informacją, wydział sprawiedliwości przekształcony „w narzędzie kary i terroru”.

Glukhovsky ostrzega, że „nie jest wcale pewne, że najgorsze już za nami,” i kończy swe dzieło jako oskarżony zaocznie o zdradę, oferując nam mroczną, lecz poruszającą kronikę upadku – nie tylko kraju, ale także moralności ludzkiej w cieniu represji. A krwawy spektakl za naszymi granicami wciąż trwa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-21
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
My. Kronika upadku
My. Kronika upadku
Dmitry Glukhovsky
8.4/10

„My. Kronika upadku” to próba udzielenia przez Dmitrija Glukhovsky’ego odpowiedzi na pytanie: „Co się stało z Rosją?”. Ostre, błyskotliwe i pełne emocji felietony, z których każdy jest reakcją autora...

Komentarze
My. Kronika upadku
My. Kronika upadku
Dmitry Glukhovsky
8.4/10
„My. Kronika upadku” to próba udzielenia przez Dmitrija Glukhovsky’ego odpowiedzi na pytanie: „Co się stało z Rosją?”. Ostre, błyskotliwe i pełne emocji felietony, z których każdy jest reakcją autora...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„My. Kronika upadku” Dmitrija Glukhovsky’ego to książka, która zatrzymuje nas w pół kroku, zmusza do zastanowienia się nad losem Rosji i jej obywateli. Autor, który przez lata zdobył serca czytelnikó...

@burgundowezycie @burgundowezycie

Pozostałe recenzje @czytanie.na.plat...

Dom mego ojca
Poetyckim językiem o okupacji Rzymu

Kiedy sięgnęłam po „Dom mego ojca” Josepha O’Connora nie spodziewałam się, jak głęboko ta historia zakorzeni się w moich myślach. To nie jest książka, którą można czytać...

Recenzja książki Dom mego ojca
Cisza i gniew
Saga, która hipnotyzuje – rodzinne sekrety, namiętności i mroczne tajemnice!

Uwielbiam sagi rodzinne, a historia rodziny Pelletierów całkowicie mnie zauroczyła. Po raz kolejny zanurzyłam się w ich losach w drugim tomie epickiego cyklu „Lata chwał...

Recenzja książki Cisza i gniew

Nowe recenzje

Korea od kuchni
Korea od kuchni.
@milena9:

Przez żołądek do serca, jak mówi jedno z naszych przysłów. Aby może nie od razu pokochać koreańską kuchnie, ale mieć n...

Recenzja książki Korea od kuchni
Ciałofon
Ciałofon - opis realnej przyszłości, która jedn...
@monia04101997:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Sztuczna inteligencja. AI, Chaty GPT, roboty humanoidalne - to wszyst...

Recenzja książki Ciałofon
Wyspa luzu
Kalimera!
@ewelina.czyta:

Zaglądając na mój blog, wiecie już, że Jolanta Kosowska jest jedną z moich ulubionych pisarek, a jej książki, zawsze wy...

Recenzja książki Wyspa luzu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl